luty 2017

Szczątki syreny w japońskiej świątyni wzbudzają coraz większe zainteresowanie

Japońska syrena, zwana Ningyo, nie ma nic wspólnego z europejskimi wzorcami, choć przypomina długowłose piękno z bajek Disneya, albo przebiegłą, podstępną dziewicę, przedstawianą w filmach. Ningyo to mityczne zwierzę, skrzyżowanie fantastycznego potwora z dużą rybą z zębami ostrymi, jak brzytwy, a niekiedy także z groźnymi rogami na głowie.

 

 
Japończycy są mocno przekonani, że w świątyni Ryuguji w mieście Fukuoka spoczywają szczątki morskiej pani, pochowanej tam w trzynastym wieku. Według legendy, ta rusałka objawiła się księciu Shotoku Taishi, który spacerował samotnie wzdłuż brzegu jeziora Biwa. Brzydko wyglądające stworzenie przemówiło ludzkim głosem i powiedziało Shōtoku o reinkarnacji. Ningyo wytłumaczyła księciu, że teraz jest syreną, ale przygotowuje się do odrodzenia w nowym życiu.

 

Przed śmiercią syrena poprosiła księcia, aby ten spełnił jej ostatnią wolę, tj. przeniósł szczątki do świątyni, aby jej ciało przypominało wszystkim o nietrwałości świata i wzywało ludzi do świętości. Książę spełnił jej wolę, ale martwa syrena była przekazywana kilka razy z jednej świątyni do drugiej zanim trafiła do Ryuguji.

 

Według innej wersji, kości syreny zostały znalezione na brzegu Zatoki Hakata na wyspie Kiusiu. Lokalny szaman uznał to za dobry omen i nakazał pochować szczątki syreny w „podwodnym pałacu Boga Smoka”. Wydarzyło się to siedem wieków temu. Do dziś w świątyni w Ryuguji zachowało się sześć kości tajemniczej istoty. Naukowcy wciąż nie mogą dojść do porozumienia, do kogo one należą. Najbardziej ortodoksyjni eksperci kojarzą je z morświnami z płetwami (łac. Phocaenoides Neophocaena) - rzadki rodzaj ssaków z brakiem wyraźnej płetwy grzbietowej. Jednak dla przeciętnych Japończyków, te kości to szczątki mitologicznego Ningyo.

 

Na temat japońskich syren krąży wiele legend. Przeważnie zawsze te stworzenia były traktowane, jako zwiastun nieszczęścia. Dawniej ich szczątki odnajdywano rzekomo na brzegach mórz i oceanów, co miało oznaczać wybuch wojny. Z tego powodu ludzie bali się tych istot i unikali kontaktów z nimi. Rybacy, którzy przypadkowo łapali je w sieci, od razu wyrzucali je z powrotem do wody.

 

loading...

Cechy wizji bliskiej śmierci

W czasie śmierci klinicznej wielu pacjentów wychodzi z własnego ciała. Większość z nich twierdzi, że słyszała nawet wypowiedzi lekarzy, że pacjent nie żyje. Następnie, będąc w tym stanie, słychać krótko rzekomo narastający ryk.

 

 

Najważniejszą rzeczą jest, aby wrócić do życia nie później niż w czasie sześciu minut, ponieważ dłuższy pobyt „tam" (tj. więcej niż pięć lub sześć minut) powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu i w konsekwencji śmierć. Co dzieje się w ciągu tych pięciu czy sześciu minut, podczas których lekarze starają się doprowadzić chorego do życia? Ludzie, którzy wracają z tamtego świata, mieli podzielną świadomość - widzieli i słyszeli wszystko, co się dzieje w momencie śmierci, ale nie mogli stykać się z ludźmi, którzy byli wokół nich.

 

Amerykański żołnierz opowiada, jak był w szpitalu, gdzie amputowano mu nogę z powodu gangreny, a on był na krawędzi życia i śmierci. Nagle żołnierz poczuł, że jego dusza opuściła ciało. Był zaskoczony, spojrzał w dół i zobaczył siebie, leżącego na łóżku. Zdecydował, że chce zobaczyć, co się dzieje w pokoju obok i postanowił przejść przez ścianę. Szybko zdał sobie sprawę, że może przeniknąć przez twardą powierzchnię, ale postanowił sobie, że jeśli on może przechodzić przez ściany, to może również wrócić do swojego ciała i pozostać w nim. W tym samym czasie widział wokół lekarzy,  którzy czynili wysiłki, aby przywrócić go do życia. W końcu się udało.

 

Większość ludzi twierdzi, że choć zdawało sobie sprawę, że umarło, ponieważ obserwowało nieruchome ciało i słyszało rozczarowujące diagnozy lekarzy, to jednak nie bało się śmierci. Wręcz przeciwnie - wszyscy, którzy przeżyli śmierć kliniczną, mówią, że czują się całkowicie zrelaksowani, a nawet przeżywają pewnego rodzaju przyjemność, że pewnego dnia znowu nieuchronnie nastąpi to zdarzenie. Po powrocie do ciała czuli straszny dyskomfort i chcieli wracać do światła.

 

Jest oczywiste, że wszyscy ludzie na krawędzi dwóch światów w którymś momencie doświadczyli bliskości śmierci. Niemal każdy pamięta, że w pierwszych chwilach dominuje chęć powrotu do ciała, ale potem szybko zmieniają stosunek do tego, co się dzieje. Jest to szczególnie prawdziwe w odniesieniu do tych przypadków, w których doszło do spotkania ze świetlistą istotą. Kilka kobiet, które miały małe dzieci, opowiadały, że w czasie ich doświadczenia bliskiej śmierci też wolały zostać tam, ale czuły się zobowiązane wrócić do wychowywania maluchów.

 

„Myślałam - zostanę tu, ale potem pomyślałam o moich dzieciach i mężu. Teraz trudno jest dokładnie wyjaśnić tę część mojego doświadczenia. Kiedy doznawałam tych niesamowitych uczuć w obecności światła, ja naprawdę nie chciałam wracać. Myślałam też o swojej odpowiedzialności i obowiązkach wobec rodziny. Postanowiłam więc spróbować wrócić”.

 

W innych przypadkach ludzie mówili, że pomimo faktu, iż czuli się bardzo szczęśliwi i zrelaksowani w nowym stanie bezcielesnym, woleli powrócić do życia fizycznego, ponieważ zdawali sobie sprawę, że mają jeszcze bardzo ważne sprawy do załatwienia. W kilku przypadkach, było to pragnienie, aby zakończyć swoją edukację.

 

„Jestem absolwentem trzyletniej uczelni i musiałem skończyć studia. Został tylko jeden rok. Pomyślałem - nie chcę umrzeć teraz. Czułem, że jeśli to wszystko będzie trwać kilka minut i zostanę w tym świecie dłużej, przestanę myśleć o swojej edukacji. Wszystkie moje ziemskie zmartwienia stawały się obojętne”.

 

Dlaczego ci, co przeżyli śmierć kliniczną, wracają do ciała fizycznego? Wielu twierdzi po prostu, że nie wie, jak i dlaczego wrócili. Bardzo niewielu mówi, że była to ich własna decyzja.

 

„Byłam z moim ciałem fizycznym i czułam, że muszę podjąć decyzję. Rozumiałam, że nie mogę zostać długo tutaj tak blisko mojego ciała. Wiedziałam, że muszę się na coś zdecydować. Wiem, że to jest bardzo trudne do wyjaśnienia, ale było dla mnie jasne – albo odejść stąd, albo wrócić. Z drugiej strony, to wszystko było bardzo dziwne, a ja niby chciałam pozostać w bezruchu. To było dość zaskakujące uświadomienie sobie, że będę musiała czynić dobro na ziemi”.

loading...

Masowe opętanie w Kolumbii po nieostrożnych zabawach z tabliczkami ouija

Przed kilkoma dniami w kolumbijskim mieście Lloro, doszło do masowego opętania młodych ludzi bawiących się w seans spirytystyczny z wykorzystaniem mobilnych aplikacji symulujących działanie tak zwanej tabliczki ouija. Na skutek tych zabaw aż 20 osób zostało rzekomo opętanych i nie było z nimi normalnego kontaktu.

Tym razem opętanie dotknęło uczniów miejscowej szkoły rolniczej w Lloro. W sumie aż 20 osób zaczęło się dziwnie zachowywać po sesji z ouija. Ludzie krzyczeli, miotali się i wydawali gardłowe dźwięki. Przerażeni świadkowie próbowali ich unieruchomić i przetransportować do miejscowego kościoła.

Burmistrz Lloro był wstrząśnięty tym co widział. Młodzi ludzie bez powodu krzyczeli, że idzie po nich diabeł po czym nagle mdleli. Wezwani na miejsce lekarze rozkładali ręce twierdząc, że nie zdołali odnaleźć naukowego wyjaśnienia dla ich zachowania.

Takie zjawiska zdarzają się od niedawna w Kolumbii. Szczególnie spektakularnie wyglądało masowe opętanie, do którego doszło 29 kwietnia ubiegłego roku w Kolumbii. Na skutek nieostrożnych zabaw z tabliczkami ouija, doszło do opętania aż 80 osób. Byli to uczniowie szkoły  Elsa Perea Flores w Tarapoto w Kolumbii. Wygląda na to, że i tam młodzież wyzwoliła siły, których nikt nie był w stanie kontrolować.

Igranie z okultyzmem potrafi być bardzo niebezpieczne. Czasami nieświadomie poruszy się siły, które potrafią wywołać spore zniszczenie. Jednak moda na wywoływanie duchów trwa i o tym jak bardzo niebezpieczna jest to praktyka przekonuje się coraz więcej młodych ludzi. 

 

loading...

Tysiące ludzi oglądało dwa UFO nad Kuwejtem

W niedzielę 19 lutego 2017 o godzinie szóstej wieczorem ludzie z różnych miejsc w Kuwejcie  obserwowali dwa UFO. Na zaciemnionym niebie pojawiły się niezwykłe obiekty. Jeden z nich przybrał postać białej kuli i wisiał nieruchomo w miejscu, a drugi zachowywał się bardzo dziwnie.

 

 

Drugie UFO ze wszystkich stron otoczone było kamuflażem w postaci białej chmury. Niektórym ludziom trudno było rozpoznać jego kształt. To ciało kosmiczne poruszało się z małą prędkością do lewego boku i uwalniało podczas ruchu półprzezroczystą mgłę, która szybko się rozpraszała. Potem zjawisko zaczęło stopniowo „topnieć” i „rozmyło się” w powietrzu.

Wszystko to wydarzyło się wczesnym wieczorem tuż nad licznie zamieszkiwanymi osiedlami, więc UFO obserwowało tysiące ludzi. W sieciach społecznościowych już zaczęły pojawiać się filmy, dokumentujące ten niezwykły incydent i mimo ich relatywnie kiepskiej jakości istnieje co najmniej 5 osobnych nagrań tego fenomentu. Można o nich mówić co sie chce, ale taka mnogość rejestracji zjawiska UFO jest czymś niespotykanym. Daje nam to unikatową możliwość obserwacji tego zdarzenia z różnych kątów widzenia a zarazem potwierdza ponad wszelką wątpliwość, że takie zjawisko miało miejsce. Oczywiście kwestia tego czy niezidentyfikowane obiekty pochodziły z innej planety, pozostaje bez odpowiedzi.

 

 

loading...

Na zdjęciu z Marsa dostrzeżono szczątki starożytnej sumeryjskiej statuy

Na powierzchni czerwonej planety wykonano kolejne zdjęcie, które powoduje wiele kontrowersji w środowisku ufologicznym. Wielu osobom wydaje się, że zaobserwowano szczątki jakiegoś pomnika po dawnej marsjańskiej cywilizacji. Niektórzy sugerują, że przypomina on pomniki ze starożytnego Sumeru.

 

Zdjęcie, które wywołało takie zamieszanie zostało wykonane przez łazik Curiosity. Jest to jeden z wielu dziwnych obrazów nadesłanych przez to należące do NASA urządzenie przemieszczające się po powierzchni Marsa. Większość niezwykłych artefaktów, których doszukują się wirtualni archeolodzy analizujące dostępne publicznie zdjęcia z czerwonej planety, jest klasyfikowana jako tak zwane pareidolie, czyli doszukiwanie się znajomych kształtów w przypadkowych strukturach geologicznych.

Jednak przynajmniej część ekspertów w wyszukiwaniu tego typu nieprawidłowości twierdz, że tym razem może to być coś innego. Wyobraźnię pobudza przede wszystkim legenda o obcych przybyszach Annunaki, którzy rzekomo skolonizowali w przeszłości zarówno Marsa jak i Ziemię. Mieli podobno pochodzić z planety Nibiru i pozyskiwali na naszej planecie złoto. 

Starosumeryjskie wyobrażenie Annunaki

Opowieści o tej pozaziemskiej rasie można odnaleźć w sumeryjskiej mitologii. Znajduje się też wiele obiektów kultury z Mezopotamii, które wpisują się w te religijne historie. Odnalezienie statui przypominającej sumeryjską, ale na Marsie, z pewnością powoduje emocje. Jednak nie można stwierdzić ze 100% pewnością czy to co widzimy to nie jakiś psikus naszego mózgu starającego się przypisać znane kształty do przypadkowych form kamieni poddanych marsjańskiej erozji.

Oryginalne zdjęcie NASA

 

 

 

loading...

NASA po raz kolejny przerwała transmisję z ISS w chwili pojawienia się UFO

Wielokrotnie zdarzało się, że amerykańska agencja kosmiczna NASA, natrafiała na niespodziewane problemy techniczne, gdy tylko w pobliżu transmitowanej przez ISS transmisji na żywo, przelatywało coś co można było zinterpretować jako UFO. Tego typu zdarzenia są tak nagminne, że zasadniczo nikogo już nie dziwią, a ostatnia taka obserwacja miała miejsce całkiem niedawno.

 

Poniższe nagranie pochodzi z transmisji NASA i pokazuje zewnętrzną część Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. W kadrze widać jak stacja porusza się w ciemnej otchłani kosmosu aż do momentu pojawienia się tajemniczego kulistego obiektu a następnie kolejnych podobnych do niego. Po dosłownie chwili od pojawienia się niezidentyfikowanych obiektów transmisja została odcięta i zastąpiono ją obrazem z NASA.

O ile był to po prostu jakiś kosmiczny śmieć to po co cała ta konspiracja z wyłączaniem transmisji włącznie? Nie wykluczone, że istnieje jakieś logiczne wyjaśnienie, które tłumaczyłoby zarówno dziwne zachowanie NASA jak i korelacje między transmisją a wspomnianymi obiektami. Obecnie bardzo trudno wymyślić jakiekolwiek uzasadnienie dla takiego zdarzenia w związku z czym te dziwne kształty, przynajmniej na tą chwilę pozostają Niezidentyfikowanymi Obiektami Latającymi.

 

loading...

W Peru pojawiły się pomniki reptilian – humanoidalnych gadów

W minionym tygodniu w Peru zauważono dziwne pomniki, zdaniem części obserwatorów statuy przedstawiają reptilianina lub obcych. Zgodnie z oficjalnymi danymi historycznymi, legendarny człowiek Iguana, którego przedstawienie widzicie powyżej ma stanowić upamiętnienie tego, że mieszańcy Peru mieli i bez wątpienia nadal mają swój udział w rozwój kontaktów z UFO.

 

 

Morrop bo tak nazywało się to tajemnicze bóstwo, stał się obiektem zainteresowania współczesnych rzeźbiarzy. Zgodnie z oficjalnym stanowiskiem historyków, ten humanoidalny jaszczur, pełnił funkcję podobną do greckiego Charona i przeprowadzał dusze na drugą stronę oraz pośredniczył kontaktom między ludźmi a krainą zmarłych.

Obiekty te można podziwiać w Paseo Yortuque, leżącym w prowincji Chiclayo w Peru. Znajdują się tam różne pamiątki związane z okresem Mochica, wśród których jedną z najciekawszych atrakcji ma być właśnie wzorowany na przekazach historycznych pomnik Morropa. Biorąc pod uwagę ilość teorii spiskowych na temat legendarnych Annunaki, Wirakoczów, Nefilim czy indyjskich Nagów, możemy mieć pewność, że pomnik ten na stałe stanie się zagadką do rozwiązania. Czy rzeczywiście chodzi tutaj tylko o przedstawienie w skali 1:1 interesującego bóstwa? A może cel całej tej konstrukcji ma inne podłoże, którego na ten moment nie jesteśmy w stanie pojąć?

loading...

Ciało obywatela Bangladeszu jest całkowicie pokryte guzami różnych rozmiarów

Shadot, czterdziestoletni mieszkaniec Bangladeszu, cierpi na rzadką chorobę genetyczną – neurofibromatozę (nerwiakowłókniakowatość), z powodu której jego ciało pokryte jest strasznymi guzami o różnej wielkości.

 

 

Ponadto ohydny wygląd, który człowiek nabył w wyniku choroby nowotworowej, powoduje silny ból. Dlatego mężczyzna, o ile to możliwe, stara się nie nosić ubrania na górnej części ciała.

 

Shadot przyzwyczajony jest do tego, że ludzie się go boją, a dzieci uciekają z krzykiem, gdy go widzą. Shadota dotyka jednak najbardziej to, że jego dwunastoletni syn unika z nim kontaktu. W niedalekiej przyszłości mieszkaniec Bangladeszu przejdzie operację, polegającą na wycięciu kilku guzów na twarzy. Jest to niezbędny etap zabiegów w celu utrzymania widzenia u pacjenta.

loading...

Astronomowie z NASA nadal usilnie poszukują pozaziemskich form życia

Naukowcy z NASA nie nudzą się, spoglądają na inne planety, na które można byłoby przesiedlać Ziemian. Kosmobiolodzy są przekonani, że możliwe jest istnienie innych form życia, które będą całkowicie obce naszej percepcji.

 

 

Możliwe jest, że te obce formy życia występują w bardzo niskich lub wysokich temperaturach i niekoniecznie muszą posiadać kody DNA i RNA.

 

Teraz naukowcy z NASA starają się zrozumieć, w jaki sposób zidentyfikować mieszkańców innych planet, mając na uwadze, że te formy życia są całkowicie nieporównywalne z naszymi ziemskimi pojęciami.

 

Ponadto, trwają aktywne poszukiwania pozaziemskiej inteligencji. Amerykańska Agencja Kosmiczna wydaje rocznie na te eksploracje bajeczne i zawrotne sumy. Na razie to, co zostało odkryte, pozostaje jednak owiane tajemnicą.

 

Przypomnijmy, że około czterdzieści lat temu astronomowie zaczęli mówić o życiu na Marsie. Jednakże obecnie pozyskane dane nie potwierdzają tych założeń.

 

loading...

Niezwykłe UFO zaobserwowane nad Szkocją

10 lutego, nad Szkocją poajawił dziwny obiekt. Jeden ze świadków zdołał uwiecznić telefonem komórkowym coś, co rzeczywiście wygląda na UFO.

Początkowo sugerowano, że to nagranie wykonano w Normandii we Francji, ale ostatecznie rozpoznano, że niezidentyfikowany obiekt zarejestrowano nad szkockim Edynburgiem.

Rzekome UFO przez kilka minut pozostawało w powietrzu po czym zniknęło nagle. Nie można wykluczyć, że zarejestrowano po prostu przelot dużego drona, ale nie wygląda to na typowy bezzałogowy pojazd, zatem nie można wykluczyć, żadnej możliwości.

 

 

loading...