Podróże w czasie są możliwe, a najłatwiej przenieść się w przyszłość

Kategorie: 

Źródło: www.dreamstime.com

Brytyjski profesor Brian Cox uważa, że podróże w czasie są możliwe. Zastrzega jednak, że najłatwiej przenieść się w przyszłość. Według fizyki najłatwiej przenieść się w czasie w przyszłość. Znalezienie sposobu, aby skoczyć w czasie o kilka tysięcy lat może być wykonalne, ale znalezienie drogi powrotnej jest już zdecydowanie większym kłopotem.

 

Pomocna w rozwiązaniu tego problemu może być szczególna teoria względności zakładająca istnienie tuneli czasoprzestrzennych. Takie osobliwości kwantowe z pewnością mogą mieć zdolność do sprawiania zadziwiających rzeczy często przeczących normalnym prawom fizyki. Nadal jednak stworzenie tunelu i jego kontrolowanie może nastręczać wielkie trudności. 

 

Większość fizyków nie chce się wypowiadać na takie zagadnienia, ale nie można wykluczyć, że niechęć ta ma jakiś związek z prowadzonymi w niektórych miejscach testami napędów mających na celu operowanie czasoprzestrzenią w celu przyspieszenia prędkości statków kosmicznych. NASA zaczyna już oficjalnie mówić na temat takiej technologii. Wszystko wskazuje na to, że jeśli tunele podprzestrzenne rzeczywiście istnieją to ich okiełznanie stanowiłoby milowy krok w rozwoju ludzkości.

[ibimage==18917==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Według jednej z teorii obserwowane często niezidentyfikowane obiekty latające pojawiające się w trakcie wydarzeń uznawanych potem za doniosłe dla losów świata, to nic innego tylko wizytujący nas potomkowie z przyszłości, którzy opanowali tajniki posługiwania tunelami. Trzeba przyznać, że hipoteza ta nie jest zupełnie irracjonalna, ale jak to zwykle bywa w przypadku większości takich teorii brakuje niepodważalnych dowodów wskazujących na to, że UFO to po prostu wehikuły czasu z przyszłości.

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Fanka1

  Aha, i jeszcze jedno. Uwagi

 

Aha, i jeszcze jedno. Uwagi cytadeli i lol co do mojej osoby typu:
-Fanka1 zamiast oglądać "Dlaczego ja" poszperaj w int.i poczytaj,wówczas nie będziesz zadawała takich pytań    
- Widzę, ze nie zrozumiałas tego co napisałem :). Nie bede wyjasniał bo ktos kto świadomości otwartej nie posiada, pojąć tego nie bedzie w stanie.
nie są w stanie zastąpić uzasadnienia niezrozumiałego tekstu ani też nie są w stanie mnie obrazić, a mogą jedynie świadczyć o manii wielkości tych, którzy to napisali.
New Age pod pozorem teorii "naukowej" jest w istocie religią. 
Kaznodzieje na kazaniach muszą się nieco wysilić, wytłumaczyć i dawać przykłady praktyczne "ciemnemu ludowi" na - podobno na moim poziomie - oglądającemu wg was jedynie programy trypu: Dlaczego ja.
Nauczcie się Panowie, że same uwagi tego typu niikogo do niczego nie przekonają.

 

Portret użytkownika cytadela

Moj komentarz nie miał na

Moj komentarz nie miał na celu obrażania kogo kolwiek :). Wlasnie tego uczą na tych religiach ze zawsze ktos kogos obraza, bije poniża nie dopuszczacie do swojej swiadomości ze wiekszosc dla was obrazliwych sformułowań obrazliwymi są tylko w waszym mniemaniu - pokierujcie sie troszke miłością a nie ślepą gonitwą za świętoscią.

Portret użytkownika Fanka1

Ja to wszystko rozumiem,

Ja to wszystko rozumiem, Twoje żale też. Chodzi mi o to, że jest jedna wspólna dla wszystkich rzeczywistość, choć takie same zdarzenia różni ludzie w różny sposób odbierają - piszę to w kontekście hologramów indywidualnych. Ludzie różnią się między sobą wieloma cechami i mają różne charaktery, psychikę, wrażliwość na bodźce i różne obawy a ich wcześniejsze doświadczenia też rzutują na ich postrzeganie. Ale to jeszcze nie znaczy, że są różne holograficzne rzeczywistości.
Wiara w Boga Stwórcę nie jest dla nikogo obowiązkowa (i nie chodzi mi tu o religię) ale nie mając świadomości zdolnej do kreacji nie róbmy się na siłę bogami. Tylko o to mi chodzi.

Portret użytkownika Fanka1

 Jak pisze sam autor

 Jak pisze sam autor powołanego przez ciebie artukułu z 2010 roku: ..... "To, czy holograficzny paradygmat Bohma i Pribrama zostanie zaakceptowany przez współczesną naukę czy też umrze śmiercią haniebną, będziemy mogli wkrótce ujrzeć." Nauka nie wypowiedziała się do niego ostatecznie do dziś.
Ja ci powiem, że uznaję zjawisko transkomunikacji międzykomórkowej ale dla mnie nie ma to nic wspólnego z doczepionym sztucznie na końcu twej wypowiedzi stwierdzeniem zrównującym każdego z nas nas z Bogiem, To zwykła pycha, i tyle.
Powtarzam: jak chcesz tutaj taką tezę nam wylansować, to się trochę wysil i wytłumacz ją własnymi słowami.

Portret użytkownika Fanka1

Jak chcesz mnie przekonać do

Jak chcesz mnie przekonać do swojego New Age, to mi daj przykład praktyczny swojej myśli: "wszystko jest hologramem stworzonym przez nas samych". Ja ci dam taki prosty przykład. Wjeżdżam samochodem na skrzyżowanie, bo widzę zielone światło. To wg ciebie jest mój hologram. A co jeśli ktoś z innych kierowców jadących z prawej lub z lewej wyobraził sobie, że ma też zielone albo nie ma skrzyżowania, bo on ma swój własny hologram? Wierzysz sam w to, co piszesz? Bo jeśli tak, to lepiej nie prowadź nawet roweru.
Albo to: "my i Bóg to to samo", to zbrodniarze hitlerowscy według ciebie też pewnie byli bogami. W takim razie nikt nie mógłby ich postawić przed żadnym międzynarodowym trybunałem, nawet Bóg nie mógłby ich osądzić a cóż dopiero inni ludzie. Czy wyobrażasz sobie, że morderca, gwałciciel, pedofil albo inny przestępca jest bogiem ... bo jeśli tak, to sądzić nikt nie może.
Chciałbyś byśmy jak bogowie tworzyli rzeczywystość - każdy własną, wg swojego upodobania? To ja ci powiem, że nikt na tym świecie nie żyje sam. Nawet New Age mówi, że wszystko jest jednością, a w takim razie jak mógłby każdy żyć w swoim własnym hologramie, żyjąc jednoczesnie z innymi ludźmi widzącymi wszystko inaczej według własnych wyobrażeń a każdy te wyobrażenia miałby inne?
Załujesz tylko, że: skoro "Bóg i my to to samo" to dlaczego my nie jesteśmy tego świadomi natomiast dla Boga to "normalne". Otóż ci odpowiem. Całe szczęście nie jesteśmy bogami.
 

Portret użytkownika cytadela

"Załujesz tylko, że: skoro

"Załujesz tylko, że: skoro "Bóg i my to to samo" to dlaczego my nie jesteśmy tego świadomi natomiast dla Boga to "normalne". Otóż ci odpowiem. Całe szczęście nie jesteśmy bogami." Czy Tobie sie wydaje ze "my" składamy sie tylko z ego ? Ego to tylko jedna malutka wartwa którą jeszcze najmocniej odbieramy, skladamy sie z wielu warstw ego to tylko wierzchnia warstwa istotna jest jeszcze podświadomość itd.

Portret użytkownika cytadela

"Jak chcesz mnie przekonać do

"Jak chcesz mnie przekonać do swojego New Age", Ja nie chce nikogo przekonywac :). Poprostu wydaje mi sie ze jak ktoś sam do tego nie dojdzie to nikt inny nie jest w stanie mu tego wyjasnic.

"Ja ci dam taki prosty przykład. Wjeżdżam samochodem na skrzyżowanie, bo widzę zielone światło. To wg ciebie jest mój hologram. A co jeśli ktoś z innych kierowców jadących z prawej lub z lewej wyobraził sobie, że ma też zielone albo nie ma skrzyżowania, bo on ma swój własny hologram?" Kto powiedział ze jest jakiś drugi "kierowca" ? Wszystko dzieje sie w głowie i to nie jest tak ze kazdy ma inną głowe, jest tylko jedna i w twojej wierze nazywa sie ona "Bóg" czy "dusza" (z resztą to to samo). My nie widzimy hologramu my nim jesteśmy. Biblia tak doskonale to wszystko opisuje jednak ludzie czytają ją i rozumieją w powierzchowny sposob.

"Albo to: "my i Bóg to to samo", to zbrodniarze hitlerowscy według ciebie też pewnie byli bogami. W takim razie nikt nie mógłby ich postawić przed żadnym międzynarodowym trybunałem, nawet Bóg nie mógłby ich osądzić a cóż dopiero inni ludzie. Czy wyobrażasz sobie, że morderca, gwałciciel, pedofil albo inny przestępca jest bogiem ... bo jeśli tak, to sądzić nikt nie może."
Każdy z nas po śmierci sam sie osądzi i bedzie to osąd bardzo sprawiedliwy wprostproporcjonalny do swych czynów, nikt inny nie bedzie nas osądzał bo niema takiego prawa ale uwierz mi bedziemy dla siebie surowi. Oni tez są "Bogiem", każdy z nas popełnia błedy, robi straszne rzeczy ważne jest by tego żałowac i wyciagac wnioski, niema ludzi bez grzechu, wszyscy jestesmy tacy sami nie raz sobie pomyslales jak ktos Cie naprawde zdenerwował "zabije Cie", myslisz ze sama myśl nie jest takim grzechem jak czyn ? Nie rozni sie niczym(w Bibli jest w prost to napisane). Każdy posiada złe mysli a skoro złe mysli kreują zło to i to zło bedzie manifestowac w świecie hologramu zwanym realnością. 
Dlaczego uznajesz fakt ze jestesmy wszyscy Bogiem za herezje ? Przeciez to jest piekno w samym sobie, jestesmy miłoscią  nawet o tym nie wiedząc przez co popadamy w grzech.

Strony

Skomentuj