Szyszynka – jedna z największych tajemnic skrywanych przed ludzkością

Kategorie: 

Źródło: pixabay.com

Ludzki mózg posiada pewien gruczoł o nazwie szyszynka, który w niektórych wierzeniach jest nazywany „trzecim okiem”. Powodem naukowej nazwy jest jego kształt – przypominający szyszkę sosny. Mały stożek jest odpowiedzialny za produkcję melatoniny, pochodnej serotoniny, która ma isotny wpływ między innymi na ludzki sen.

Uważa się, że szyszynka może być dla ludzi portalem pośredniczącym między światem fizycznym a światem duchowym. Ma odpowiadać za specjalny zmysł, który jest w stanie odczuwać rzeczy, których nie da się zobaczyć. Aktywność obszaru daje człowiekowi poczucie euforii, wypełnia umysł poczuciem sensu. Wiele praktyk duchowych, takich jak joga oraz medytacja, może stymulować szyszynkę.

Osoba z aktywnym „trzecim okiem” jest ponoć w stanie przemieszczać się do innych wymiarów, inaczej postrzegać otaczający ją świat, poprzez silne czucie się jego częścią. Już starożytne metody i zaawansowane praktyki duchowe starały się zgłębić te doznania.

Badania prowadziły także często władze, skrywając uzyskiwane informacje przez opinią publiczną. Ponoć powodem, dla którego nie jesteśmy w stanie osiągnąć pełni możliwości szyszynki jest ilość fluorku sodu, którą codziennie spożywamy. Szyszynka absorbuje większość fluorku sodu, który wnika do organizmu, a to znacznie osłabia jej funkcjonowanie. Fluorek sodu znajduje się przede wszystkim w wodzie z kranu. Filtry do wody nie są w stanie pozbyć się fluorku, a jedynym na to sposobem jest przeprowadzenie odwróconej osmozy lub destylacji wody.

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Ja.

Os stycznia 2018 wchodzi

Os stycznia 2018 wchodzi pojebana ustawa. Każdy posiadający własną studnie wodną będzie płacił myto w zależności od jej wydajności.
Dla wydajności do 5m/h cena za miesiąc to więcej niż 120PLN ! Innym rozwiązaniem będzie zainstalowanie licznika i wtedy opłata pobierana będzie w wysokości 0,8PLN/m3
Pomijam inne opłaty w tej ustawie, o czym większość z Was nie wie, a szkoda. Są tam zapisy o tym, że np. ktoś kto posiada elektrownie wodną będzie płacić za używanie tej wody. Obóz p/t Polska obliczył przychody rocznie z tytułu tego myta na min 4,3mld PLN rocznie. Poczytajcie tą ustawę ma 196 stron z czego połowa to kwoty opłat.
A naród otępiały nadal siedzi cicho....

Portret użytkownika Kmieciu

Ale głębinowa musi być - w

Ale głębinowa musi być - w wodach podskórnych różne wtóne zanieczyszczenia są, w tym chlor, dziadostwa organiczne z samochodów, oprysków, itd. Wiem, bo robię na ujęciu i czasem ludziom badam wodę (głównie przychodzą sprawdzać czy sąsiad im gnojówki nie wylewa po tajniaku Wink ). Własną studnię jest też dobrze raz na ruski rok przechlorować - no chyba, że ma się pewność, że naprawdę woda jest dobra, bo różne rzeczy idzie z wody studziennej na posiewach wychodować, ślimoki się lęgną na potęgę jak studnia zapuszczona, itd. itp.
 

 

Portret użytkownika b@ron

nie wiem ile w tym prawdy,

nie wiem ile w tym prawdy, ale podobno jak ślimoki są w wodzie to świadczy o tym, że woda jest czysta... ale mądrzył sie nie bede, za młodego u rodziców mieli studnie z kręgów i miała głębokość 2,5 metra ... nigdy w niej wody nie brakowało i była zdatna do picia bez przegotowania, podobno tak jest na źródłach, zawsze zostaje jeszcze odwrócona osmoza, ale przy twardej wodzie to na membrany nie idzie zarobić tak sie zapychają ...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj