Sekretne częstotliwości mogą pomóc zestroić się z wszechświatem

Kategorie: 

Wszystko, co wydaje się być namacalne składa się tak naprawdę z fal elektromagnetycznych. W fizyce funkcjonuje pojęcie dualizmu korpuskularno falowego, co oznacza, że w zależności od sytuacji obiekty kwantowe takie jak elektrony czy fotony, mogą mieć charakter fal jak i obiektów namacalnych. Dopiero, gdy przyjmie się to za fakt można inaczej spojrzeć na to jak istotne są dla nas rozmaite częstotliwości.

 

Zgodnie z mechaniką kwantową całą materia charakteryzuje się takim falowo-realnym dualizmem. Jeśli przyjmiemy, że nasze ciała wibrują i podlegają interferencjom może się okazać, że istotne jest też to, jakie fale są emitowane w naszej okolicy. Praktycznie wszędzie otacza nas promieniowanie elektromagnetyczne, które wpływa na nasze życie. To dlatego w okolicy stacji bazowych sieci komórkowych, czy nawet tylko w pobliżu routera WiFi, nie chcą rosnąć rośliny, a jeśli ktoś je posadzi to ich wzrost będzie spowolniony i zaburzony.

 

Istnieje bardzo wiele sposobów synchronizacji utraconej normy w tym zakresie. Już w średniowieczu znane były uzdrawiające duszę dźwięki zwane skalą Solfeggio. Jej elementy znalazły się w słynnych chorałach gregoriańskich. Okazuje się, że eksponowanie niektórych częstotliwości może wpływać nawet na nasz stan umysłu. Wiele osób wierzy, że konkretne częstotliwości mogą spowodować oświecenie człowieka, jak i wpłynąć na łatwość manipulowania nim.

 

Okazuje się, że poza skalą Solfeggio znajdują się inne częstotliwości, które występują wszędzie wokół nas i mają bardzo wielki wpływ na nas i nasze życie. Zwraca się uwagę przede wszystkim na częstotliwość 432 Hz, która ma być podobno matematycznie zgodna ze wszechświatem. Wniosek taki wyciągnięto, dlatego, że wynika ona bezpośrednio z tak zwanego złotego podziału.

 

Transmisja częstotliwości 432 Hz w formie czystego matematycznego tonu może być korzystna, jako nośnik leczniczej energii. Częstotliwość 432 Hz wibruje w sposób najbardziej typowy dla właściwości światła, czasu, przestrzeni, materii, grawitacji a także magnetyzmu, DNA oraz naszej świadomości. Ton 432 Hz zapewnia naturalne strojenie naszych częstotliwości do wszechświata, co odbywa się na poziomie komórkowym naszych ciał.

 

Wiele starożytnych instrumentów muzycznych było strojonych na ton 432 Hz. Jest to też częstotliwość uważana za najbardziej pierwotną i naturalną. Głównie dlatego nazywa się ją też częstotliwością kosmiczną. Ludzie są w stanie słyszeć dźwięki w zakresie od 20 Hz do 20 0000 Hz jednak ponieważ składamy się w 70% z wody to interferujemy względem wszystkich odbieranych częstotliwości.

 

Nawet niesłyszalne dźwięki emitowane przez delfiny z częstotliwością 8Hz, która jest zbliżona do innej podstawowej częstotliwości, ziemskiego rezonansu Schumanna (7,83Hz), potrafią być zbawienne dla ludzi. Gdyby było inaczej delfinoterapia nie zdobywałaby aż tak wielu zwolenników, a stosujący ją terapeuci nie odnosiliby sukcesów, podczas gdy jest przecież zupełnie odwrotnie, a delfiny są w stanie „wybudzić” nawet autystyków.

 

Wokół tematu tonów, które nas otaczają nie sposób nie wspomnieć tego o częstotliwości 440 Hz. Jest on zwany Kamertonem i stosuje się go w muzyce do strojenia instrumentów. Wobec stosowania go narosło wiele kontrowersji. Znawcy tematu twierdzą, że ton ten, który został przyjęty, jako międzynarodowy standard, jest czymś wysoce nienaturalnym i jego propagacja źle wpływa na ludzkie centra energetyczne.

 

Praktycznie cała branża muzyczna stroi się do tej częstotliwości i nikomu nie przychodzi nawet do głowy robić inaczej. Teorie spiskowe twierdzą, że implementacja tej częstotliwości, która nastąpiła dopiero po drugiej wojnie światowej, miała za zadanie odpowiednie ukształtowanie mas ludzkich. Częstotliwość ta miała wzmagać agresję, psychozy, pomagać w przyjmowaniu agitacji oraz przede wszystkim miała a zadanie powstanie emocjonalnych wyzwalaczy, które prowadziły od stresu emocjonalnego do fizycznej choroby.

 

Nie wiadomo, po co ktoś miałby celowo implementować takie tony, ale można tylko założyć, że jeśli nie wiadomo po co to chodzi o władzę, pieniądze, albo o obie rzeczy. Zapewne większość z czytelników nie zdawała sobie nawet sprawy z tego, że taki problem jak Kamerton w ogóle istnieje. Nic w tym zresztą dziwnego, ponieważ ludzie w większości nie interesują się takimi sprawami.

 

 

 

Źródła:

http://innemedium.pl/wiadomosc/skala-solffegio-czyli-lecznicze-czestotliwosci

http://www.medicalveritas.org/MedicalVeritas/Musical_Cult_Control.html

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)

Komentarze

Portret użytkownika dar55

oj,nie żadne Nero i suwak na

oj,nie żadne Nero i suwak na 432hz
Sad
Należy najpierw wyprofilować strój bazowy 11025hz
tu jest podane dokładnie jak ma to wyglądać:
http://truthconduit.weebly.com/convert-music-to-432-hz.html
-=-
Najpierw konwersja z wysokości tonu F do F -> w częstotliwości 11025hz [standard właściwy dla wav],a potem dopiero z F do A.
Podczas konwersji moze zaistnieć sytuacja ,gdzie przy pierwszej zmianie [F-F] program
Audacity nie chce zmienić w następnym kroku F->A [czyli wpisanie 440 nie spowoduje
nadpisania w polu z prawej strony wartości 432 ] - wtedy trzeba zapisać pierwszy krok
- zamknąć program Audacity i odpalić raz jeszce ,czyniąc krok drugi.
Nie podbijamy muzy z 128kb na maxymalną dla standartu mp3 [320kb],ponieważ są troszkę
"przekłamania"-czyli max ze 128->196 a z 256->320[max dla standardu mp3]
Teraz wszystkie programy do obróbki z cd robią od razu przerzut do mp3.Dawniej wyjściową pozycją było tworzenie wav ,a z niego dopiero mp3.I podana przeróbka z linku powyżej robi to najlepiej.
Uwaga na wpisywane wartości.
Wink

Portret użytkownika AMRŚP

Dualizm światła jest bzdurą.

Dualizm światła jest bzdurą. To, że występują zawsze łącznie jest faktem tylko w pewnej odległości od żródła światła elektromagnetycznego. Np. elektromagnetyczny składnik światła słonecznego (koepuskularny) siega np jedynie do granic jego układu, stopniowo sie rozpraszając. Poza naszym układem widać tylko drugie światło polaryzacji magnetycznej.(falowe) ..posiadającego prędkość nieskończoną. Jego falowość wyznaczają częstotliwości interferencjalne składowe pulsowania przestrzeni.
Pulsowanie magnetycznego środowiska Kosmosu ma prędkość nieskończoną, czyli odczuwalnie = "0"
ale pulsowanie przestrzeni jest tym o czym mówimy... Dostrojenie nas do jej częstotliwości otworzy umysły...
Częstotliwość ta wynosi... 432 Hz i w muzyce jest naturalnym dźwiękiem "si" ("a") i jest wypadkową harmoniczną wszystkich dźwięków Wszechświata.
Dlatego Illuminaci zmienili ten dźwięk na częstotliwość 440 Hz ( "a" fałszywe) aby zaciemnić umysły i odwrócić ludzką uwagę od dzieła boskiego ( nie chodzi tu o religie, lecz o emocjonalnym skojarzeniu Wszechświata z dziełem Projektanta)
 Od tego czasu ( powstanie rock-end rolla) zaczął sie upadek ludzkiej pobożności i pęd do materializmu, zanik duchowości. uczuć wyższych i empatii...
 Co doświadczamy na co dzień...

Portret użytkownika Fanka1

Uzupełniając moją wypowiedź

Uzupełniając moją wypowiedź dla krytyków przedstawiam niniejszy tekst obrazujący do czego ta kultura doszła. Wszystko dozwolone, jesteśmy nowocześni, mamy przecież XXI wiek, nieprawdaż? I jak tu się odejść od takich pokus i pomyśleć o Bogu. Przecież On za dużo od nas wymaga. Zrezygnować? NIGDY!!!

Miley Cyrus MASTURBUJE SIĘ w nowym teledysku!
Opublikowano: poniedziałek, 23, grudzień 2013
digg
Tags: Miley Cyrus

Gwiazdka podgrzewa atmosferę przed premierą.

Miley Cyrus już dawno postanowiła, że woli, by media skupiały się na sensacji i kontrowersyjnych występach niż na muzyce jaką tworzy.

Każdy koncert w telewizji czy wystąpienie kończy się wieloma głosami krytyki pod jej adresem, jednak to w ogóle jej nie zraża.

Jej ostatni teledysk, gdzie pojawiła się nago na wielkiej kuli i lizała młot był szeroko komentowany przez wszystkich fanów, jednak teraz możemy spodziewać się czegoś mocniejszego.

Cyrus na swoim Instagramie opublikowała zapowiedź klipu do piosenki Adore You, gdzie młoda piosenkarka wkłada rękę w bieliznę i masturbuje się!

Premiera teledysku odbędzie się 26 grudnia i po takiej zapowiedzi możemy być pewni, że będzie ciekawie.

Czyżby tak radziła sobie po rozstaniu z Liamem Hemsworthem?

Video znajdziecie TU

Portret użytkownika Fanka1

Całkowicie się zgadzam. Po

Całkowicie się zgadzam. Po rock-end-rollu masę kasy musiało iść na wylansowanie kolejnych stylów muzycznych (np.twist, rock, techno...)oraz zaprojektowanie i rozreklamowanie nowych instrumentów muzycznych - dla muzyki hałaśliwej (starsi mówią na to łupu-cupu) w szczególności tzw. jednostajnego walenia (wiecie panowie o czym mówię)i broń Boże nie ckliwej ani romantycznej ani "chwytającej za serce". To pomogło z pewnością zmienić obyczaje i stworzyć tzw. nowoczesną masową "kulturę".W piosenkach mniej niż kiedyś wartościowych tekstów ale za to wylansowano typ "sexi" piosenkarek zachowujących się często prowokacyjnie. W sumie chodzi o to, by seks zastąpił miłość, egoizm zastąpił odpowiedzialność za kogoś kogo powinno się kochać. STS i STO - mówi Wam to coś? Wiem, że rzucam tu ciężkie słowa ale jest w tym prawda.

Portret użytkownika AMRŚP

Daricelli... Taaaak...

Daricelli... Taaaak... istotnie wgniata w fotel... Jesteś sam już prrzestrojony na 440 Hz, więc najlepszym dla ciebie ratunkiem jest... powiesić się....
albo "złoty strzał"...

Strony