Starożytne wydłużone czaszki nie należą do ludzi

Kategorie: 

Czy jesteś gotowy, aby zmierzyć się z dowodami, które stoją w sprzeczności z współczesną „historią świata? O tym nie uczą w szkołach, ale starożytne wydłużone czaszki nie należały prawdopodobnie do ludzi.

 

W ostatnich latach setki bardzo dziwnych czaszek znajdowane są na całej planecie. Na niektórych z nich prowadzone są badania naukowe. Wszystko wskazuje na to, że nie należą one do ludzi.

Wielu z nas nie jest w stanie zaakceptować tego, co widzi, bo jest to zbyt radykalne. Prawda jednak jest taka, że w starożytnych tekstach pojawiają się informacje o „hybrydowych istotach”, które żyły przed tysiącami lat.

Przetrwały nawet niektóre starożytne indiańskie tradycje, z których wynika, że istoty te mieszkał w Ameryce Północnej przed pojawieniem się Indian.  Prowadzone były wówczas walki między plemionami Indian i rudowłosymi gigantami. W Biblii te wielkoludy noszą nazwę „Nephilim”, a z czasem pojawia się coraz więcej dowodów, że istnienie tych stworów jest bardzo realne.

[ibimage==25717==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Najczęściej w Peru, a w szczególności na półwyspie Paracas, naukowcy odkrywają dużo wydłużonych czaszek, które są bardzo stare. Na swoim profilu na Facebooku Brian Forster opublikował fotografię jednej z nich, na której zachowały się rude włosy ...

Kolejne szczątki z rudymi włosami odkryto niedawno, ale to była czaszka małego dziecka. Wydłużona czaszka jest dużo większa niż u przeciętnego człowieka, ale deformacja nie zwiększa jej objętości. Ponadto, czaszki te mają wiele innych ważnych cech fizycznych, które odróżniają je od zwykłych ludzkich głów.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen

Komentarze

Portret użytkownika H.R.

A niby dla czego ktoś, kto ma

A niby dla czego ktoś, kto ma wydłużoną czachę musi być od razu albo kosmitą, albo nie człowiekiem????? To typowy przejaw antropocentryzmu. Równie dobrze ci z długimi czachami mogą być jak najbardziej ludźmi, tylko innej rasy, rasy która już dawno temu wymarła. A że byli rudzi, jak na żydów przystało, to trudno się dziwić pozostałym, że ich wytępili. Może to jest właśnie te 10, czy ileśtam zaginionych plemion izraela. To,że ktoś ma cechy zewnętrzne wyraźnie różniące go od nas, białych, wcale nie oznacza, że automatycznie nie należy do gatunku ludzkiego. Popatrz na żóltych, choćby Chińczyków. Przecież to to zupełnie nawet do h... niepodobne, a co dopiero mówić do nas, a do tego tak bezdennie głupie i bezmyślne, że aż dziw bierze, że jeszcze żyją. Mimo to zalicza się ich do gatunku ludzkiego, chociaż Japończycy są innego zdania i uważają ich za zwierzęta, a nie za ludzi.

Portret użytkownika Raf.

Ja pierdziele - Homoś

Ja pierdziele - Homoś -napisałeś geomorfologię i geografię fizyczną od nowa.
Wnioskuję, że na wiekszość swoich tez i odkryć, masz zgromadzone obserwacje i notatki z badań, jeżdziłeś na okonferencje naukowe i poznawcze, miałeś praktyki w kopalniach i na odkrywkach no i na pewno przygotowujesz się do doktoratu -  to pochwal się jacy profesorowie i doktorowie przytaknęli i wydali pozytywne recenzje twoim niesamowitym odkryciom. Bo publikacje to masz - tylko recenzji jakoś brak. A szkoda.
Bo widzisz - Cała kadra dydaktyczna i pare ośrodków naukowych i badawczych zajmujących się geografią, geologią, geomorfologią, inżynierią górnictwa, geofizyką, geografią fizyczną itd.itp. będzie musiała spalić się na stosie wraz ze swoimi książkami.
Patrzaj - co za durnie....
 
A ja mam inną teorię.
Wiecie dla czego ziemia się kręci ?
Bo stoją na niej takie wielgachne wiatraki - co to niby prąd produkują. A tak na prawdę to pobierają.
Przecież widać, że jak się kręcą to jest wiatr a jak stoją to wiatru nie ma. To oczywite, że ziemia aby się obrócić potrzebuje tych wiatraków tak jak samolot śmigła. Gdyby nie one to ziemia nie obracała by się.
Dowodem na to jest to, że obecnie robi się coraz szybciej ciemno. Zauważyłam to po analizie map IMGW zakładka wietrzność - oj ostatnio pokręciły się dość mocno. No i rozpędziło planetę. No i wiało że hoho.
Ale nie ma co się martwić - kręcić się będą spokojniej i od 24 grudnia dnia zacznie przybywać.
 
 

Portret użytkownika Homo sapiens

Wynikałoby jednak z tego,

Wynikałoby jednak z tego, że skorupa ziemska jest dużo młodsza, niż dotąd zakładano (jeżeli założymy, że zdarzenia te miały charakter globalny). Nie mogło też być ewolucji. Na powstawanie gatunków po prostu zabrakłoby czasu! Jest to logiczny, nieodparty wniosek! Jeżeli jednak nie było ewolucji, nasuwa się pytanie: skąd pochodzą wszystkie wysoko rozwinięte istoty żyjące? Odpowiedź jest tylko jedna: ktoś je stworzył.

Za tym, że świat jest stary (co geologia uważa za dowiedziony fakt), przema­wia tylko przyjęta w nauce chronologia, którą jakoby jednoznacznie potwierdzają metody datowania względnego i bezwzględnego. Znane są poszczególne ery w dzie­jach Ziemi, nadano im nazwy takie jak neozoik, mezozoik, paleozoik czy kryptozoik, dokładnie ustalono okresy ich trwania. Jeżeli jednak zdarzył się globalny potop, to naukowe metody datowania w odniesieniu do obiektów, które mają ponad 5000, nie więcej jednak niż 10 000 lat, muszą być błędne. Można poddać kry­tycznej analizie datowania geologów i wykazać, że podstawy takich datowań są błęd­ne. To by jednocześnie oznaczało, że cały znany nam przebieg dziejów Ziemi trze­ba uznać za z gruntu błędną teorię, a nawet zwykłe zmyślenie.(...) O datowaniu i totalnych błędach w teorii geologii ewolucyjnej tutaj:
http://popotopie.blogspot.com/2013/05/kolumna-geologiczna-faszerstwo.html
Od jakiegoś czasu niektórzy naukowcy zaczęli podchodzić krytycznie do kwe­stii metod datowania. Żaden człowiek nie obserwował dotąd tworzenia się skał (wyjątkiem jest tylko stygnięcie roztopionej lawy). Wszystkie objaśnienia procesów powstawania - właś­ciwie należałoby mówić o procesie spajania pierwotnych komponentów mineralnych - są więc niemal bez wyjątku hipotezami. Ponieważ normalnie do spojenia luźnego materiału skalnego konieczna jest wysoka temperatura i ogromne ciśnienie, wystę­powanie na powierzchni skał metamorficznych (powstałych podczas przekształce­nia skał osadowych lub magmowych np. z wapienia pod ciśnieniem krystalizuje marmur) geologia może tłumaczyć tylko potężnym procesem cyrkulacji w obrębie skorupy ziemskiej.

Takie skały miałyby powstawać kilkadziesiąt kilometrów pod powierzchnią, na skutek panującego tam ciśnienia i temperatury. Czyli najpierw, na skutek przesunięć w skorupie ziemskiej, musiały zostać wciśnięte głęboko w dół. po czym znowu wypchnięte na powierzchnię. Karkołomna i - wobec założenia niezmiennych warunków w przeszłości - wysoce nieprawdopodobna podróż, którą wymyślono tylko po to, żeby wytłumaczyć konieczne dla spajania skał ciśnienie. Na powierzchni Ziemi, w znanych nam warunkach atmosferycznych, nie jest moż­liwe powstanie litej skały z luźnego materiału, bo potrzebne są do tego wysoka temperatura i ciśnienie albo zachodzić musi proces hydraulicznego utwardzania z udziałem węglanu wapnia.

Podsumowując można stwierdzić, że w warunkach wysokiej temperatury i ciś­nienia podczas potopu powstały i szybko stwardniały skały osadowe (wapień, pia­skowiec, łupek). W zależności od panujących lokalnie temperatur twardnienie mo­gło przebiegać bardzo szybko, jak np. w przypadku gipsu lub szybko wiążącego spoiwa cementowego. Czy utworzenie się wielkich fragmentów skorupy ziemskiej wymagało milio­nów lat? A może skały, niczym beton albo porcelana w powiązaniu z rozmaitymi minerałami, powstały przez nagłe stężenie? Zakonserwowane w skale ślady dino­zaurów, znane z całego świata, świadczą, że warstwa, w której są odciśnięte, stward­niała szybko, podobnie jak ta, która leży powyżej. Skały te mają dziś różną twar­dość, zależnie od zawartości wapnia

Jest faktem dziś już powszechnie znanym, że Sahara była kiedyś morzem, a na biegunie południowym nie było lodu. Na całym świecie doszło do zasadniczych zmian klimatycznych. Wbrew dotąd obowiązującym w nauce poglądom, zmiany te nie dokonały się w ciągu długich epok, ale nastąpiły stosunkowo szybko na skutek potopu. Skamieniałe szczątki palm w Kanadzie, drzewa z zachowanymi jeszcze owo­cami i całe zamarznięte lasy pod potężną pokrywą lodową bieguna południowego, to przykłady głębokich przemian, jakie zachodziły w dziejach Ziemi. W każdym razie radykalna zmiana warunków klimatycznych musiała nastąpić bardzo szybko, bo inaczej nietrwałe liście czy owoce nie zachowałyby się do naszych czasów. Za­marzło lub skamieniało także wiele zwierząt: podczas jedzenia, w biegu albo po prostu we śnie. Często te zwierzęta są zachowane kompletnie, razem z futrem, mięsem i organami wewnętrznymi. Świadczy to o tym, że ich śmierć nastąpiła bły­skawicznie, a jednocześnie, że nastąpił proces, który je zakonserwował. Najistot­niejsze jest tu stwierdzenie, że wszystko musiało się odbyć bardzo szybko. W nor­malnych, znanych nam okolicznościach coś takiego by nie nastąpiło.
więcej na tej stronie, zapraszam:
http://popotopie.blogspot.com/2013/06/zapraszam-do-innego-wymiaru-poprzedniej.html
 

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika H.R.

Jakbyś coś na ten temat

Jakbyś coś na ten temat wiedział, to byś wiedział,że usytuowanie przebiegu osi ziemskiej już wielo, wielo krotnie ulegało zmianie, przez co bieguny cyklicznie zmieniały swoje położenia. Znane nawet są wcześniejsze położenia biegunów. Gdybyś to wiedział, to nie dziwowałbyś się tak zawzięcie temu,że w dzisiejszych strefach polarnych są zamarznięte niegdyś drzewa. No ale o tym w "uczonej" Biblii nie piszą, więc skąd masz wiedzieć?

Portret użytkownika Homo sapiens

Dokładne badania genetyczne

Dokładne badania genetyczne tych czaszek trwają, są prowadzone przez labolatoria, ostateczne wyniki kiedyś zapewne poznamy...
(...)W pobliżu Grand Junction (USA) znajduje się Dinosaur National Monument. Atrakcją tego parku jest skalna ściana, w której widoczne są szkielety dinozaurów. W jednej z hal przykrywających skały zwiedzający mogą oglądać przy pracy pre­paratorów, wydobywających ze skały skamieniałe kości. Co godne uwagi, szkielety te ułożone są prawie pionowo, jakby zwierzęta skamieniały na stojąco. Oznacza to, że dinozaury te musiały zostać bardzo szybko zakonserwowane, bowiem w innym razie procesy gnicia i rozkładu spowodowałyby, że kości znalazłyby się w układzie poziomym, dwuwymiarowym. 

Licząca wiele metrów grubości warstwa skał ota­czających szkielety nie mogła tworzyć się na przestrzeni tak długiego okresu, jak dotąd uważano. Ewolucyjni geolodzy niemal pionowe ułożenie dinozaurów tłumaczą całkiem inaczej. Góry miały powstać dopiero po wymarciu tych pradawnych zwierząt (kolejność całkiem prawidłowa), przy czym lita skała z pozycji poziomej wypchnięta została do pionu. Geolodzy sądzą więc, że zaszedł powolny proces fałdowania gór „na zimno". Gdy­by jednak tak było, większość gór i skał miałaby o wiele więcej spękań, bo zimna skała ma strukturę twardą, nie plastyczną. 

Jeżeli na leżącą poziomo warstwę litej skały wywarty zostanie wielki nacisk, to skała ta zostanie w wielu miejscach rozerwana, ponieważ kamień wytrzymuje tylko niewielkie siły rozciągające. Aby zapobiec tego typu pęknięciom betonu, zbroi się go szkieletem stalowym, który przejmuje napięcia, powstające przy wyginaniu. W innym wypadku w miejscach największych napięć powstaną rysy. Szybkie uwię­zienie kości w materiale skalnym i brak spękań w powyginanych warstwach świad­czą o tym, że odkształcenia nastąpiły wtedy, kiedy ten materiał miał jeszcze kon­systencję elastyczną.

Jak zresztą inaczej kości znalazłyby się wewnątrz litej skały? Jest na to jedna odpowiedź: kiedy skała uwięziła w swoim wnętrzu kości, była miękka. W taki sposób powstały też skamieniałe odciski ludzkich stóp, których wiek ocenia się na od 150 do 600 000 000 lat. Tego typu skamieniałości znaleziono w Ken­tucky i opisano w 1938 roku w „Science News Letter". O podobnych odkryciach w Missouri donosili w 1822 roku Henry Schoolcraft i Thomas Benton w „American Journal of Science and Arts". Sądząc po ich roz­miarach, również te ślady musiał pozostawić człowiek bardzo dużego wzrostu.(...)
popotopie.blogspot.com/2013/06/zapraszam-do-innego-wymiaru-poprzedniej.html

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.