Agencja NASA powołała do życia specjalne biuro odpowiedzialne za przeciwdziałanie katastrofom z kosmosu

Kategorie: 

Internet

Asteroida zderzająca się z naszą planetą to dla wielu ludzi dość abstrakcyjne pojęcie. Wiele osób nie potrafi sobie nawet wyobrazić skali zniszczenia z jakim mielibyśmy wtedy doczynienia, nie mówiąc już o naszych szansach na przeżycie. Jak się okazuje amerykańska agencja kosmiczna NASA traktuje to zagrożenie na tyle poważnie, że powołała ostatnio do istnienia specjalną inicjatywę o nazwie Planetary Defense Coordination Office.

Biuro Koordynacji Obrony Planetarnej jest finansowane z budżetu Stanów Zjednoczonych na kwotę 50 milionów dolarów. Ma się ono zajmować dokładnie tym czego spodziwać by się można po tej nazwie. Pracownicy biura mają za zadanie koordynację wszystkich projektów mających za cel odnajdywanie asteroid i komet, które mijają naszą planetę oraz rozwijanie technologii koniecznej do niszczenia lub przynajmniej zmiany orbity obiektów na kursie kolizyjnym z Ziemią.

Brzmi to dość obiecująco, niemniej 50 milionów dolarów budżetu na projekt tego kalibru to dość śmiesznie mała kwota. Wystarczy wspomnieć, że nowe Gwiezdne Wojny miały budżet rzędu 200 milionów dolarów by zrozumieć, że projekt mający domyślnie bronić naszej cywilizacji przed zagładą nie powinien mieć aż takich ograniczeń finansowych.

[ibimage==26112==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Naturalnie, głównym celem tej organizacji będzie obrona Amerykanów, a nie wszystkich Ziemian. Jak napisano w oficjalnym oświadczeniu:

Nawet jeśli interwencja nie będzie możliwa, NASA chciałoby zapewnić, że opinie ekspertów na temat nadchodzącego zderzenia i jego położenia będą przesyłane do odpowiednich organów. W następstwie czego FEMA zajęłaby się przygotowaniami i reakcją na wejście takiego obiektu dla amerykańskich społeczności.
 

Pozostaje liczyć, że ewentualne odkrycia zagrażających życiu na Ziemi asteroid zostaną również przekazane do ogółu światowego, a nie jedynie do amerykańskiej opinii publicznej. Trudno nie odnieść wrażenia, że gdyby ta nowa komórka NASA zauważyła obiekt lecący w stronę Rosji lub nawet Europy, to o ile jego wielkość nie zagrażałaby Amerykanom, dowiedzielibyśmy się o tym dopiero po zobaczeniu fali uderzeniowej, pędzącej w naszą stronę.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika b@ron

ale to może translator źle

ale to może translator źle przetłumaczył i chodzi o nową gre komputerową... budżet mógłby się wtedy zgadzać, bo za 50 mln dolców to świat można ocalić tylko... wirtualnie...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika KrólMałpaEnpa

Homo sapiens... jak zwykle

Homo sapiens... jak zwykle dużo wniosłeś w moje życie ,czuję się przebudzony i otwarty na prawdę.
A poważnie to masz tam zdrowo porobione w czaszce ale fajnie ,- lubie czytac Twoje komentarze.
Co do zagrożenia z kosmosu ,no cóż we wszechświecie lata pełno kamieni itp. Chyba musimy zaufać szczęściu i rachunkowi prawdopodobieństwa gdzie małe są szanse że jutro coś na nas spadnie. Oczywiście patrząc na powierzchnię marsa czy choćby naszego księżyca widać że nie raz dostały jakiegoś szota. O ile będzie leciało coś małego i szybko zostanie wykryte to sobie z tym poradzimy choćby bronią atomową. Jeśli naukowcy zobaczą coś z czym niedamy sobie rady to zapewne nikt sie o tym nie dowie tylko pewnego dnia słoneczko jaśniej dla nas zaświeci będzie BUM i wyparujemy Wink

Portret użytkownika h.R.

Nie ma to jak radosna

Nie ma to jak radosna twórczość niezliczonej ilości dobrze płatnych etatów z pieniędzy podatników pod byle bzdurnym pretekstem. Równie dobrze można utworzyć biuro ds. przeciwdziałania promieniom słonecznym na opony samochodowe śmieciarek. To równie idiotyczne i bezsensowne, ale chętnie obejmę w nim stanowisko dyrektora za odpowiednią pensję oczywiście.

Portret użytkownika zibi1973

Jak zwykle wszystko po czasie

Jak zwykle wszystko po czasie już dawno to co miało wylądować to wylądowało,sprzedany jest ten świat,teraz to niech spróbują poganiać to po naszym niebie czy wodzie,wcześnie się obudzili,może wrzucą jakąś zbędną kometę,ciekawo kim ta nasa tak naprawdę i dla kogo pracują

Portret użytkownika zibi1973

Technologia ETH zurich,Moon

Technologia ETH zurich,Moon Breakaway,Magic Leap,Leaked Star Wars starport,na pewno by się jeszcze coś znalazło z twarz, a nasa może być na szczycie,a z moim podwórkiem niech uważają bo nie jestem już sam 

Portret użytkownika Homo sapiens

Wszyscy zdajemy sobie sprawę,

Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że elity USA i UE oraz innych państw są w zmowie i planują coś niedobrego. NASA jako ich agencja wie albo podejrzewa jakąś interwencję w sprawy globalnego rządu istot ufo podobnych (GMO). Właśnie pojawiło się wideo znakomitego Gonzy Shimury, gdzie ten chrześcijanin japońskiego pochodzenia wyjasnia przesłanie najnowszej części Gwiezdnych Wojen. Okazuje się że jest tam mowa o Biblii, w Gwiezdnych Wojnach pojawia się Biblijna Bestia ! Urywek który znajduje się w kosmicznej sadze to ten:
"Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery,
łapy jej - jakby niedźwiedzia,
paszcza jej - jakby paszcza lwa.
A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę.
3 I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną,
a rana jej śmiertelna została uleczona.
A cała ziemia w podziwie powiodła wzrokiem za Bestią,"
Predictive Programming in Star Wars: The Force Awakens
https://www.youtube.com/watch?v=gujLcT5Se1Y

Głowa Bestii z Gwiezdnych Wojen jest zraniona, ale jej rana została uleczona... tak jak w Biblii. Bestia to mieszanka UFO istoty i człowieka, czyli nefilim... zmierzają do robienia istot UFO ! Zresztą zmianynaziemi już o tym informują !
Brytyjskie władze zamierzają zezwolić na hodowanie

Objawiające się coraz częściej UFO byty mogą chcieć nas przygotować do nowego wieku asymilacji, w tym i genetycznej. Należy wyjasnić, że zwrot "objawiać się" można opisać w określony sposób, na przykład stwierdzeniem, iż jakaś wyższa wiedza może zostać przekazana przez jakąś wyższą istotę duchową. W przypadku demonów zawsze będzie to oznaczało podszywanie się pod tę „wyższość", w celu oszukania bądź zwiedzenia, lub jak to ujął Vallee z 'posłaniem dezinformacji'. Przed tym wszystkim co ma nadejść, czego ludzie nie dostrzegają, co jest zakryte, a co jest przygotowywane na Ziemi oraz w innym wymiarze może uratować jedynie Jezus Chrystus. Można pisać długie elaboraty na temat terminu "zwiedzenie", w jednym krótkim zdaniu polegać ma ono, między innymi, na zmianie kierunku, w którym podąża nasza codzienna myśl, codzienna medytacja, nasza modlitwa, a jest nim Chrystus będący ratunkiem i Zbawieniem przed tym co ma nadejść w tym wymiarze i z innego wymiaru.

Synowie Boży, czy synowie Seta ?

Wyraz anioł pochodzi on od greckiego słowa ἄγγελος - angelos, według wymowy bizantyjskiej ánhielos, oznaczającego oryginalnie „posłaniec”, w języku angielskim to "messenger" (Zapewne stąd książka J. Vallee'go "Posłańcy dezinformacji")
Działalność bogów, panów i bytów UFO

"...Demon dzisiejszej cywilizacji złamał równowagę w człowieku między jego rozumem a wolą, między nauką a sumieniem..." - Rabindranath Tagore

 

Rabindranath Tagore (1861–1941) – indyjski poeta, prozaik i pedagog, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1913.

http://popotopie.blogspot.com/2014/02/dzisiejsza-paradyzja.html

W aspeckie całościowego spojrzenia na stworzenie człowieka oraz planety Ziemia wraz z układem Slonecznym polecam szczególnie ten wpis:

 

http://popotopie.blogspot.com/2013/05/kolumna-geologiczna-faszerstwo.html

 

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Strony

Skomentuj