Coraz częściej dochodzi do obserwacji niebieskich gwiazd zupełnie jak z legend Hopi

Kategorie: 

Źródło: Youtube

Niebieska gwiazda Kachina jest jednym z najważniejszych elementów folkloru Indian z ludu Hopi. Ma ona rzekomo zwiastować powstane „piątego świata” oraz zmianę naszego dotychczasowego sposobu życia. Jak się okazuje na przestrzeni ostatnich miesięcy, niebieskie punkty na niebie do złudu przypominające ten zwiastun końca czasów były widywane już kilka razy, a ostatni z nich, miał miejsce nieco ponad 2 tygodnie temu.

 

 

Starszyzna plemienna Indian Hopi od dawien dawna przekazywała ustnie swoje wierzenia, mity i przepowiednie. Część dodatkowych szczegółów odczytuje się obecnie z piktogramów i kamiennych tablic. Jednak szczególnie intrygująca jest przepowiednia opowiadająca o powstaniu nowego świata, którego zapowiedzią ma być obserwacja niebieskiej gwiazdy.

Przepowiednia brzmi dokładnie tak "Kiedy na niebiosach pojawi się Niebieska Kachina powstanie piąty świat". Kachini w wierzeniach Hopi symbolizują mniej więcej nasze anioły. Przepowiednia o Niebieskiej Kachinie w niebiosach jest powszechnie interpretowana, właśnie jako zapowiedź pojawienia się niebieskiej "gwiazdy".

"Mira" niebieska gwiazda, która zadziwia naukowców z NASA

Pytanie jednak brzmi czy taki obiekt może istnieć ? Oczywiście że tak lecz nawet amerykańska agencja NASA twierdzi, że taki obiekt jest niezwykle rzadki. Naturalnie gwiazda świecąca niebieskim światłem nie jest czymś niespotykanym we wszechświecie, ale pod warunkiem, że jest ona młodym masywnym obiektem. Aby powstała niebieska poświata, gwiazda musi być po prostu bardzo gorąca, co jest typowe tylko dla wczesnych stadiów jej istnienia.

 

W tym momencie warto wspomnieć o obiekcie nazywanym przez naukowców Mira. To, co jest niezwykłe w tym obiekcie, to fakt, że według naszej wiedzy gwiazda ta powinna już dawno dokonać żywota. Została wyrzucona z naszej galaktyki setki milionów lat temu i nadal istnieje a żadne gwiazdy nie żyją tak długo. Teraz znajduje się 60 000 lat od Drogi Mlecznej. Porusza się z dużą prędkością zostawiając za sobą warkocz niczym kometa z tym, że jego wielkość jest teraz szacowana na 13 lat świetlnych!

Wracając jednak do tematu przepowiedni Indian Hopi, uwadze internautów nie uszedł fakt, że na przestrzeni ostatnich tygodni obiekt przypominający hopijskie Kachiny był widywany w Wielkiej Brytanii, USA czy też w Hiszpanii. Nie da się ukryć, że tak duża mnogość fotografii uwieczniających te rzekome niebieskie gwiazdy jest co najmniej podejrzana, ale szansa na spełnienie się indiańskiej przepowiedni jak na ten moment jest raczej niewielka. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z legendami Indian Hopi niebieskiej „Kachinie” musi towarzyszyć jeszcze jedna czerwona to bez wątpienia nie czas jeszcze na szykowanie się do końca świata.

Obecnie najlepszym wytłumaczeniem sceptyków na dziwne zdjęcia wykonywane przez obserwatorów nieba jest błąd aparatu bądź zwykłe fałszerstwo. Oczywiście, nie mamy sposobu by zweryfikować czy zdjęcia nie zostały poddane obróbce ani czy rzeczywiście zostały zrobione tam gdzie twierdzą ich autorzy. Warto jednak pamiętać, że tego typu fotografiom zawsze zarzuca się wszystko co najgorsze choćby i tylko dla stworzenia logicznie brzmiącego wyjaśnienia. Wyjaśnienia, które nie wymaga od nas zadania sobie prostego pytania: A co jeśli to prawda ?

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 3.7 (3 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Dziadek80

W artykule zostal napomkniety

W artykule zostal napomkniety obiekt zwany Mira, niemniej jednak jedyne co sie zgadza to fakt, ze gwiazda ta, a raczej uklad gwiazd, posiada warkocz podobny do komety,rozciagajacy sie na 13 lat swietlnych. Reszta to niestety stek bzdur. Po pierwsze, uklad ten nie zostal wyrzucony z naszej galaktyki i w  dalszym ciagu sie w niej znajduje, a scislej mowiac w gwiazdozbiorze Wieloryba. Po drugie, nie jest oddalona o 60 000 lat swielnych od Drogi Mlecznej,tylko okolo 420 lat swietlnych od Slonca i jest w fazie tuz przed odrzuceniem zewnetrznych warstw gazowych, jako ze znajduje sie juz w koncowym etapie swojej egzystencji, nie mniej jednak w wyniku naturalnych procesow a nie jakiejs anomalii. Jedna rzecz z ktora sie jeszcze zgodze, to to,ze czerwony olbrzym w tym ukladzie porusza sie z ogromna predkoscia,ok 130 km/s co powoduje tworzenie sie warkocza, ktory jednak jest widoczny tylko w swietle ultrafioletowym. Podrawiam

Portret użytkownika buners

Tak Syriusz pulsuje na

Tak Syriusz pulsuje na czerwono i niebiesko ale nie tylko.
Niebieska gwiazda na niebie, to by było ciekawe. Zdjęcia z aparatu to jeszcze nie to a może ktoś sfotografował ten twór przez teleskop do obserwacji słońca? 
Poszukałem po forach astronomicznych i nie ma wzmianki o takim zjawisku. Zawsze ktoś obserwuje słońce a pojawienie się takiej gwiady podczas obserwacji spowodobało by przestawienie teleskopu w miejsce tego tworu. Mogę sie mylić ale pamiętam zdjęcie wielosłońc - był artykuł na portalu. Udało mi się lustrzanką zrobić podobne i od tej pory na wszelkie zdjęcia patrzę jako na sztukę.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj