Czy szczątki Azteckich gigantów zostały odnalezione w 1995 roku?

Kategorie: 

Źródło:

Zgodnie z aztecką mitologią, giganci Quinametzin zamieszkiwały nasz świat podczas poprzedniej epoki zwanej przez nich erą Słonecznego Deszczu. To właśnie oni mieli stać za budową starożytnej twierdzy Teotihuacan. Zresztą nie jest to jedyny przykład mitu giganta pojawiającego się w starożytnej kulturze. Niezależnie od tego gdzie się znajdujemy, prawie wszystkie starożytne cywilizacje posiadają legendy które szczegółowo opisują istoty o ogromnym wzroście, które niegdyś rządziły Ziemianami.

Tego typu legendy funkcjonują również w Biblii, mitologii Sumeryjskiej, Greckiej, Irlandzkiej, a nawet Słowiańskiej. Mało tego, jeden z najsłynniejszych tekstów literackich starożytnego świata czyli Odyseja Homera również opisuje giganty, które były władane przez Eurimedona. Ten sam Eurimedon był też odpowiedzialny za ich zniszczenie z powodu ich bezczelności wobec bogów. Motyw arogancji jako przyczyny upadku gigantów, również przewija się w większości legend na ich temat.

Na przestrzeni lat, wielu ludzi twierdziło że odnaleźli oni szczątki tej tajemniczej rasy. Niestety, większość z tego typu przekazów okazała się być zwyczajnym fałszerstwem. Jedno z takich odkryć miało mieć miejsce w 1995 r, w meksykańskiej gminie Romita. Mieszkający tam profesor sztuki Tito Serrano, odnalazł tam siedem szkieletów pochowanych w starożytnym stylu Otomíes i Chichimecas, rodzimych kultur tego obszaru. Niedługo potem, pojawiły się plotki, że za życia ​​ludzie ci mieliby mierzyć około 2,45 metra. Prawda jest taka, że ​​ich wysokość wynosiła pomiędzy 1,90 a 2,10 metra. Nie da się ukryć, że biorąc pod uwagę, że wielkość mieszkańców tego miejsca wynosiła wtedy około półtora metra wzrostu, tego typu dysproporcje rozmiarowe zdecydowanie czyniły z nich gigantów.


Oczywiście to nie jedyne cechy charakterystyczne przejawiające się w tych szczątkach. Ich czaszki miały kształt przypominający dzisiejsze żarówki a wgłębienia ich oczodołów były zdecydowanie za duże w stosunku do zwykłych ludzi. Również ich palce u stóp były bardzo długie i płaskie, zupełnie jakby wszyscy chorowali na płaskostopie. Kości zostały przeniesione do Instytutu Antropologii i Historii Guanajuato, gdzie są przechowywane po dziś dzień.


Fragment z kodeksu Rios

Wielu z hiszpańskich konkwistadorów, pozostawiło po sobie historie Azteków, zgodnie z ktorymi ich ziemie były zamieszkiwane przez mężczyzn i kobiety, o o wiele większym wzroście niż oni. Niemniej jednak, zgodnie z przekazami, wszyscy mieli wymrzeć po masywnej wojnie jaka odbyła się w tym regionie. Ponadto, jeśli wierzyć zapiskom zawartym w Kodeksie Rios zawierającym zapiski dominikanów archiwizujących kulturę Azteków, konkwistadorzy byli zmuszeni walczyć z kilkoma z tych olbrzymów.

Olbrzymy Quinametzin o których mowa stali za budową wielu z Mezoamerykańskich świątyń, twierdz i niesamowitych miast. Tak jak wspominałem na początku, to oni zbudowali starożytną twierdzę Teotihuacan, ale też Wielką Piramidę Cholula, uważaną za największą w historii piramidę. Azteckie mity wspominały o zaledwie dziesięciu gigantach Quinametzin, ale jeśli wierzyć ustnym przekazom, niegdyś były ich tysiące jeśli nie miliony. Co takiego mogło się zdarzyć, że olbrzymie humanoidy przestały dominować nad mniejszymi plemionami ludzi? Czyżby gniew  bogów był w stanie wymazać z istnienia całą cywilizacje?

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Skomentuj