Kategorie:
Ktoś ukrył w fundamencie domu srebrne monety Mikołaja II. 40-letnia Elena Vavilova z wioski Aashap w Kraju Permskim, nie jest poszukiwaczką złota, ale od zawsze ma szczęście do cennych znalezisk. Pewnego dnia znalazła monetę z czasów Katarzyny I i zabytkowy krzyż. A potem przeżyła naprawdę mistyczną historię.
- Mój brat umarł 10 lat temu - Elena wspomina w wywiadzie dla Komsomolskaya Pravda. - Pięć lat później sąsiad przyszedł do nas i przyznał, że brat przychodził do niego we śnie i powiedział, że pod domem babki podobno pochowano skarb. Nikt z nas mu wtedy nie wierzył.
Pod koniec kwietnia 2017 r. rodzina postanowiła pozbyć się domu rodzinnego - budynek był zniszczony i sprawiał wiele kłopotów. Do ciężkiej pracy zatrudniono ekspertów a śmieci trafiały do czyszczenia do Eleny i jej siostry.
„Zaczęliśmy czyścić teren, na którym kiedyś stał dom i nagle zobaczyliśmy coś, co migotało w ziemi, w miejscu, w którym była ściana” - mówi Elena Vavilova. „Patrzymy, a w zniszczonym garnku jest kilka srebrnych monet”. Przeszukaliśmy ziemię naokoło i odłamki budowlane, które już zostały wyrzucone i ostatecznie znaleźliśmy 14 monet - rubli i pięćdziesiąt kopiejek.
Pieniądze, jak stwierdza Elena, były w dobrym stanie, lśniące, wszystkie inskrypcje i rysunki były widoczne. Wszystkie z czasów panowanie Mikołaja II z lat dziewięćdziesiątych XIX wieku. Po namyśle, rodzina Eleny zadecydowała o podziale znaleziska równo między odkrywców. W rezultacie kobieta dostała tylko dwa kawałki, pozostałe otrzymali krewni. Pozostaje tajemnicą, kto schował owe monety. Rodzina Eleny zamieszkała w tym domu w 1979 roku. Wcześniej przez około pięć lat mieszkała w nim jej babcia, jeszcze wcześniej - strażnik straży pożarnej Alexander Kuleshov, ale kolejne informacje o mieszkańcach zostały utracone.
Czy Elena i jej rodzina mogą zachować monety? Dmitrij Berezin, prawnik, odpowiada - Jeśli skarb został znaleziony przez właścicieli ziemi, należy do nich zgodnie z prawem. Jedyną przeszkodą jest to, że monety mogą reprezentować wartość kulturową, i w takim przypadku państwo zabierze je i zapłaci znalazcy kwotę równej połowie wartości znaleziska. Z tej połowy będzie również potrącony podatek od dochodów w wysokości 13 procent. Aby dowiedzieć się, czy monety są cenne, czy nie, trzeba je zgłosić policji, gdzie zostanie sporządzony spis i skąd zostaną wysłane do sprawdzenia.
Komentarze
W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!
Skomentuj