Kategorie:
Scott C. Waring, jeden z głównych międzynarodowych ekspertów w dziedzinie ufologii, oskarżył amerykańską agencję kosmiczną NASA o „ukrywanie prawdy” na temat życia na Marsie.
Waring od kilku lat analizuje i publikuje rozmaite obrazy, które, według niego, są dowodem na istnienie na Marsie żywych istot lub przynajmniej pozostałości po wymarłej cywilizacji z Czerwonej Planety. Świadczyć o tym mają różne budowle, rzeźby i inne artefakty fotografowane przez marsjańskie łaziki.
Na marsjańskich fotografiach, dostarczanych przez NASA, entuzjaści wirtualnej archeologii rozpoznali między innymi zwierzę, przypominające niedźwiedzia, myszy, kraby, skorpiony, trylobity strukturę piramidy, a nawet znaki alfabetu. Zaobserwowano też liczne ludzkie kształty.
Ostatnie rewelacje Waringa dotyczą obiektu, któy według niego przypomina pawiana lub jakąś inną człekokształtną małpę. Stworzenie siedzi jego zdaniem na skale w pobliżu wzgórza. Ufolog twierdzi, że całkowita ilość zebranych dowodów potwierdzających życie na Marsie przekroczyła już poziom krytyczny.
Zdaniem Waringa, NASA milczy z powodu ambicji kosmicznych Chin i ukrywa prawdę przed społeczeństwem. Oczywiście poważni naukowcy odrzucają marsjańskie "odkrycia" Waringa, nazywając je złudzeniami optycznymi. NASA z reguły ignoruje takie sprawu i nie udziela żadnych wypowiedzi.
Komentarze
Strony
Skomentuj