Kategorie:
Wielu argentyńskich katolików świętowało Wielkanoc w prowincji Salta, gdzie figura Matki Boskiej uroniła łzy w postaci płynu w kolorze krwi. Niewielka figura Najświętszej Panny wystawiana jest w mieście San Jose de Metan, a wierzący nie przestają przychodzić tutaj, aby dotknąć cudownej Madonny i modlić się wspólnie.
Rodzina Frias - Mendoza zaalarmował znajomych o swoim zaskakującym odkryciu za pośrednictwem stacji radiowej. Wiadomości na temat zjawiska szybko rozprzestrzeniły się na całym obszarze, a do domu właścicieli zaczęli peregrynować chrześcijanie. Na filmach, publikowanych przez wiernych, można zobaczyć posąg Matki Boskiej na prowizorycznym ołtarzu. Z policzków Najświętszej Panienki spływa czerwona ciecz.
Jednak miejscowy ksiądz Julio Raul Mendez jest sceptyczny i nie wyciąga zbyt pochopnych wniosków z powodu zdarzenia. Kapłan uważa, że najpierw przedstawiciele Kościoła rzymskokatolickiego muszą przeprowadzić dochodzenie w tej sprawie i udowodnić, że to, co się stało, można zakwalifikować, jako cud.
„Dopiero po analizie naukowej można mówić o możliwości wystąpienia zjawiska nadprzyrodzonego. W przeciwnym razie, nikt nie będzie Kościoła traktował poważnie” – powiedział duchowny.
W ostatnich latach z różnych zakątków Ziemi napływały liczne doniesienia o rzeźbach religijnych, którym z oczu wypływała woda lub krew. Jednak Watykan nie dawał wiary prawdziwości tych zjawisk. Jedynym wyjątkiem jest zdarzenie, jakie miało miejsce w Japonii w 1984 roku. Na drewnianej figurze Matki Boskiej pojawiły się ludzkie łzy, krew i pot. Incydent został dobrze udokumentowany i traktowany jest, jako cud. Obecnie w naszych czasach wiele cudów nie zostaje rozpoznanych. Ludzie wszędzie szukają potwierdzeń naukowych i konkretnych wyjaśnień.
Komentarze
Laszka
"Jeśli chcesz, by dom był ci jako przystań cicha przenigdy doń nie wpuszczaj klechy ani mnicha".
Skomentuj