Łazik Curiosity natknął się na coś co może być obcą sondą, unoszącą się nad powierzchnią Marsa

Kategorie: 

Źródło: kadr z youtube.com

Wszystko wskazuje na to, że  mamy do czynienia z kolejnym dziwnym zjawiskiem zarejestrowanym za pomocą kamer łazika Curiosity. Tym razem ziemski pojazd odkrył coś co wygląda na obcą sondę znajdującą się na Czerwonej Planecie.

 

Obiekt, który został odkryty w pobliżu Góry Sharpa ma kulistą strukturę i wydaje się, że unosi się nad powierzchnią Marsa. To zresztą nie pierwszy przypadek gdy Curiosity zarejestrował coś takiego. Oczywiście ze względu na to , że łazik NASA znajduje się na innej planecie nie sposób zweryfikować tą obserwację.

 

Jeśłi uznamy, że to rzeczywiście jakiś obiekt stworzony sztucznie, musimy założyć, że jakaś zaawansowana cywilizacja, tak jak my również wysyła zrobotyzowane sondy, prowadzące badania w różnych częściach kosmosu. Mars może być dla nich interesujący właśnie ze względu na naszą stałą obecność na tej planecie. Prawdopodobnie celem tego urządzenia nie jest bynajmniej eksploracja Marsa, ale raczej ziemskich postępów w jego poznawaniu.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Dany01091983

Powiedzmy sobie jasno.Na

Powiedzmy sobie jasno.Na Marsie nie ma życia w formie jaka znamy.Ta planeta jest już martwa i niemal pozbawiona atmosfery.Jeśli już to mogło być tam życie miliony lat temu lub jego pierwotne formy mogły zachować się w głębi marsjańskiego gruntu.Ludzie zakończcie już te poszukiwania dziwnych form i dyskusje na temat istnienia życia na powierzchni czerwonej planety bo to jest naukowo wykluczone,równie dobrze można próbować doszukiwać się życia w próżni kosmicznej.Co innego z tą lewitujacą kulą,to już zupełnie inna sprawa,istnienie czy pojawianie się obcych technologii na Marsie wykluczyć nie można:-)Pozdrawiam Serdecznie:-)

Portret użytkownika MłotemCzarnąHołotę!

Popieram - a ten szkielet

Popieram - a ten szkielet wcale nie musi być "rodzimego chowy", po prostu Obcy w drodze do domu?na inne planety? zrobili sobie "Piknik na skraju drogi", obgryźli tę złowioną na Ziemi Latimerię, szkielet porzucili i polecieli dalej... A że na Marsie nie ma życia, żadnego kota itp. któryby się szkieletem pożywić mógł - to ten z nudów wysechł, sfosylizował, tym niewyszukanym ale za to dobrze wypróbowanym przez Przyrodę sposobem TRWA i TRWA MAĆ...

Portret użytkownika mara

Ilekroć pojawia się zdjęcie z

Ilekroć pojawia się zdjęcie z Marsa, zastanawiam się dlaczego autor nie podaje numeru sol (doby marsjańskiej) aby umożliwić konfrontację z oryginalnymi fotografiami. Na stronie NASA w zbiorze Multimedia dostępne są różne wersje widoków z Marsa. Zdjęcia wykonywane są jednocześnie przez dwie kamery a na kolejnych można obserwować jak zmienia się otoczenia.
pozdrawiam
mara

Portret użytkownika Popiół z feniksa

Dobrze tallin ,że to

Dobrze tallin ,że to wyszukałeś i poruszyłeś.Na niektorych zdjeciach z Marsa widać lewitujace przedmioty i ta kula do nich należy.Nie jest to głównie własnością tych przedmiotów ale usytuowania na Marsie przedziałow ,stref,sektorów i warstw rzeczywistości.Wpiszcie sobie w wyszukiwarkę obrazem "las na Marsie" i wybierzcie zdjęcie gdzie sfotografowane twory przypominaja szpalery drzew przy drogach.W istocie są to"welony"pyłów sadzy i okruchy lekkich związków z gruntu Marsa sklejonych siłami elektryczności statycznej i postawione do pionu siłami odwrconej grawitacji w pasach granic przedziałów i sektorów rzeczywistości.Podobnym siłom i prawom fizyki której jeszcze nie znacie podlegało coś co zauważono tutaj na Ziemi.Gdzieś tam bodajże w Kanadzie zauważono że piana na rzece formowała się w stojącą ścianę, zaprzeczając ogólnie obserwowanym zwykle prawidłom "zachowania".To nic innego jak efekt zobrazowania niewidzialnej granicy sektorów lub przedziałów rzeczywistości na które teraz jest podzielony cały glob w związku okresem dziejów w który wkroczyliśmy.Te lewitujące przedmioty na Marsie zdradzają granice podobnych wycinków rzeczywistości z tym że same od gruzu i kamieni w poblizu siebie róznią sie tym,że nie pochodzą z żadanego z pól rzeczywistości pomiędzy którymi się znalazły.Jeśli mi sie uda to zmieszczę link do zdjęcia tego "lasu na Marsie".

Portret użytkownika Popiół z feniksa

Tam nadmieniłem że taki

Tam nadmieniłem że taki przedmiot jest obcy dla obu sąsiadujacych sektorów,przedziałów czy stref.Czyli znalazł się tam po założeniu "klatki" podziałów rzeczywistości podstawowej z innej części planety lub spoza niej.Z tymi "drzewami"jest ciekawsza sprawa ,bo ten materiał pochodzi z tego miejsca i pozornie wyglada na osuwający się w dół,a on jest tam podnoszony,wyrywany i wyrzucany poza obręb tej "klatki".Widzicie go potem wedrującego po Marsie w postaci czarnych i ciemnych smug.Tak przez miliardy lat powstały te jary ktore bardzo dobrze widać na dolnym zdjęciu .Tam gdzie te siły są słabsze nie powstały jary ale na tym suchym lodzie widać coś jak bruzdy po nacięciu grubym nożem albo pękniecia.Powstaje pytanie dlaczego materiał miejscowy został usuniety i wyrzucony ?.To właściwość długotrwałego działania takiej "klatki"gdzie na granicy sektorów rzeczywistości są "napęczniałe"-wypychają się wzajemnie.Efektem tego jest odgięcie wektorów sił grawitacji jak na planie krzyża ale postawionego w poprzek granicy.Pozostaje mi jeszcze wytłumaczyć dlaczego taki lewitujacy przedmiot zostaje uwiąziony w danym miejscu.Zanim się zatrzymał płynął ponad gruntem wzduż granicy aż znalazł połozenie statyczne,tzn.miejsce gdzie wszystkie siły wpływające na kinetyke tego ruchu zniosły sie wzjemnie i zrównoważyly.Takie przedmioty to osobliwości gdyż wiekszość obcych ciał nie znajdując takiego położenia zostaje wyrzucone poza "klatkę".

Strony

Skomentuj