Kategorie:
Już w niedziele, miliardy chrześcijan na całym świecie będą obchodzić Wielkanoc. Święto, które ma stanowić pamiątkę zmartwychwstania Jezusa Chrystusa po jego męczeńskiej śmierci na krzyżu. Jak się okazuje, genetyk George Busby wraz z pastorem Joe Basilem chcą odnaleźć ślady po domniemanym zmartwychwstaniu chrześcijańskiego Mesjasza. Obecnie poszukują oni śladów DNA Jezusa, co w przypadku powodzenia, w przyszłości mogłoby doprowadzić do próby jego sklonowania.
Oficjalnie, naukowcy nigdy nie zdołali jeszcze sklonować człowieka, ale technologia do wykonania takiej procedury rzeczywiście istnieje. Blokady tego typu procederów są głównie rezultatem wątpliwości o charakterze humanitarnym oraz braku przyzwolenia społecznego dla takich badań. Jednak czy oznacza to, że sklonowanie Jezusa, który zgodnie z pismem świętym jest synem Bożym, Bogiem i duchem w jednej osobie a nie zwyczajnym człowiekiem, byłoby niezgodne z tymi prawami? Szczęśliwie na tą chwilę wspomnieni naukowcy poszukują jedynie wyraźnych śladów DNA.
Możliwych źródeł DNA jest bardzo wiele, poczynając na słynnym Całunie Turyńskim czyli fragmencie tkaniny mającej okrywać ciało świeżo zmarłego Jezusa, położonej na twarz Jezusa chuście z Oviedo czy rzekomo odnalezionych szczątkach kuzyna Jezusa, Jana Chrzciciela. Możliwości jest wiele, ale szansa na odnalezienie jakichkolwiek śladów DNA po upływie prawie 2000 lat graniczy z cudem.
Bynajmniej nie jest to pierwszy przypadek, gdy naukowcy usiłowali odnaleźć Boskie DNA. W 2012 roku niejaki dr Alan Adler, twierdził że odnalazł na całunie turyńskim ślady krwi, a nawet że wyizolował z nich fragmenty DNA. Jest to o tyle problematyczne, że podczas gdy kilkadzieisąt lat temu, ludzie dopiero poznawali zasady działania DNA to teraz można z nim zrobić o wiele więcej.
Z DNA danej istoty, można stworzyć jej dokładną kopię co udało się wykazać w praktyce na przykładzie słynnej owcy Dolly. Kwestia sporna polega jednak na tym co zrobilibyśmy mając dostęp do DNA Jezusa i czy ludzie w przypływie pychy nie posunęli by się o krok za daleko i nie spróbowali sklonować Mesjasza? Tylko czy taki sklonowany Jezus Chrystus nadal byłby Bogiem? Sam pomysł sklonowania Jezusa może być jedynie aktem naukowego szaleństwa i kto wie czy to nie właśnie w taki sposób na świecie pojawiłby się chrześcijański omen końca świata Antychryst.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
εν αρχη ην ο λογος και ο λογος ην προς τον θεον και θεος ην ο λογος ουτος ην εν αρχη προς τον θεον
Skomentuj