Nowe badanie DNA czaszek z Paracas może zmienić znaną historę

Kategorie: 

Źródło: e.peruthisweek.e3.pe

Kiedy tylko gdzieś wspomina się o tematyce wydłużonych czaszek pojawiających się w starożytnych kulturach świata, niemal natychmiast następuje do podziału na hiper-entuzjastów i hiper-sceptyków. Taka sytuacja miała miejsce w wyniku niedawnego artykułu na stronie internetowej Ancient Origins na temat nowej serii testów DNA przeprowadzonych na kilku z ponad 300 znanych czaszkach znalezionych w 1928 roku na cmentarzu w Paracas.

 

Wcześniejsze badania DNA przeprowadzone w 2014 roku dowiodły, że czaszki miały mieć rzekomo mitochondrialne DNA (DNA dziedziczone tylko od matki) "z nieznanymi mutacjami niewystępującymi u żadnych przedstawicieli ludzi, naczelnych lub zwierząt odkrytych do tej pory." Nowe testy zostały podobno przeprowadzone w oparciu o sproszkowaną kość z otworów wywierconych w trzech czaszkach i cztery próbki włosów. Testy były prowadzone przez trzy niezależne (i nienazwane) laboratoria, które nie wiedziały skąd pochodziły próbki.

Czaszka z Paracas z pozostałościami włosów

Okazuje się, że DNA z odnalezionych w Ameryce Południowej próbek liczących 2000 lat pochodziło z Europy i Mezopotamii (zwłaszcza Syrii). Jednak czy zmienia to dla nas tak wiele? Wszak od dawna uznaje się, że obie Ameryki po raz pierwszy zostały zaludnione przez ludzi, którzy przekroczyli most Beringa na terenie dzisiejszej Rosji. Idea zgodnie z którą ​​ludzie z Europy i Mezopotamii również skorzystali z tego przejścia nie jest specjalnie naciągana. Czy to znaczy, że Europejczycy i mieszkańcy Bliskiego Wschodu mogli popłynąć do Ameryki Południowej znacznie wcześniej niż sądzono? W starciu z badaniami DNA tylko to byłoby w stanie wyjaśnić rezultaty i w jakiś sposób wykluczyć bardziej pozaziemską wersję zdarzeń.

Nieco niepokoi fakt, że raport nie wskazuje naukowców, którzy wyodrębnili DNA ani laboratoriów prowadzących badania. Zapewnienia, że nosili oni "pełną odzież ochronną", aby zapobiec zanieczyszczeniu próbek są oczywiście czymś co świadczy na ich korzyść, ale martwi nieco fakt, że w artykule nie ma praktycznie żadnych odniesień naukowych. Cytuje się w nim jedynie L.A. Marzulliego, autora Trylogii Nefilim i Briena Foerstera z Hidden Inca Tours którzy co dziwne starają się nieco zmniejszyć oczekiwania ludzi spodziewających się przepisania znanej nam historii

Zgodnie z ich słowami:

    Jeśli wyniki te są prawdziwe, historia migracji ludności do Ameryki okaże się znacznie bardziej skomplikowana niż nam to wcześniej powiedziano.

W ich wypowiedzi zawarte jest bardzo ważne pytanie. Czy samo badania rzeczywiście miało miejsce ? Niestety na ten moment trudno orzec czy odkrycia w kwestii czaszek z Paracas okażą się prawdą czy zwykłym oszustwem ? Potrzebujemy oczywiście więcej danych na temat samych testów DNA i osób je prowadzących. Dodatkowa analiza przez dyplomowanych naukowców i archeologów również pomoże wyjaśnić wszelkie nieścisłości. Choć jest to nieco rozczarowujące dla tych, którzy spodziewali się bardziej kosmicznego rezultatu badania, to warto pamiętać, że nawet jeśli czaszki z Paracas nie należały do obcych to odkrycie poczynione dzięki temu badaniu DNA zdecydowanie wystarczy by diametralnie zmienić nasze postrzeganie historii.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Jak się stosuje idiotyczne

Jak się stosuje idiotyczne założenia, pomijając oczywiste wydarzenia to się plecie banialuki, że Ameryka została zaludniona przez cieśninę Beringa...

Oczywiście obecna Ameryka  przed Potopem była jednolitym lądem z Afrykąi Europą, w związku z tym zaludnienie tego kontynentu nastąpiło drogami lądowymi po całym subkontynecie.

 Gdy nastąpiło zapdnięcie się lądu wzdłuż lini pęknięcia subkontynentu, powstały rów obecnie atlantycki zapełnił się wodą z Potopu tworząc Ocean Atlantycki.

To takie oczywiste, że aż boli...

...Angelus Maximus Rex

Skomentuj