Plansza Ouija i wrota oddzielające dwa światy

Kategorie: 

ouija
Źródło: Flickr.com

Plansza lub tabliczka Ouija, czyli wrota na drugą stronę rzeczywistości, można pokusić się o stwierdzenie, że są to ostatnie wrota dzielące nasze życie od tego, co pochodzi nie z tego świata. Zatem powstaje pytane, czy owe wrota warto otwierać? Nie raz było już tak, że raz otworzone nie dawały się ponownie zamknąć, przez co obca rzeczywistość mogła w coraz większym stopniu wpływać i integrować się z naszym obecnym życiem, z naszą teraźniejszością. Nie mniej jednak zacznijmy od samego początku i wyjaśnijmy sobie, czym w zasadzie jest owa plansza Ouija.

 

Z pozoru nie jest to nic groźnego, lub też nadzwyczajnego. To najczęściej deska posiadająca nadrukowane lub też wyryte litery alfabetu oraz inne dodatkowe znaki, które są wskazywane przed ducha, demona czy też bliżej nieokreśloną istotę, z jaką nawiążę się kontakt przy pomocy owej tabliczki. W ten sposób powstają konkretne wyrazy i zdania, innymi słowy możemy porozumieć się z tym, czego nie widzimy, ale to coś daje nam znaki, że istnieje i jest w danej chwili przy nas, jest z nami. Tutaj należy dodać, że owa obecność może być już nierozerwalna, a przynajmniej będzie bardzo trudno ją zakończyć

ouija

Tabliczka Ouija, to nic innego jak seans spirytystyczny. Nie jest to zabawa, ponieważ zabawą można nazwać składanie klocków lego czy też grę w piłkę nożną, seans spirytystyczny to niebezpieczne działanie, na jakie bardzo często dobrowolnie godzi się wiele osób. Czasem jest to podyktowane nieświadomością czy też nie wiedzą, nie mniej jednak to nie ma znaczenia, ponieważ rzeczywiście można nawiązać kontakt z innym światem przy pomocy wyżej wymienionej tabliczki. Raz nawiązany jest niczym rubikon, od którego nie będzie powrotu. Początkowe seanse zazwyczaj są prowadzone w przyjaznej atmosferze, dlaczego tak się dzieje? W ten sposób byt, z którym nawiązaliśmy kontakt zyskuje nasze zaufanie, staje się ważną częścią naszego życia. Jest niczym rak, który cicho i bezlitośnie łączy się ze zdrowymi komórkami naszego organizmu, tylko po to by rosnąć w siłę i ostatecznie dokonać dzieła zniszczenia.

 

Oczywiście często podaje się przykłady, w których opisywane są kontakty ze zmarłymi członkami naszych rodzin, jednak później okazuje się, że to wcale nie są nasi dziadkowie czy rodzeństwo, lecz istota rozumna, byt rozumny podszywający się pod kogoś, kim nie jest. Gdy dochodzi do momentu, w którym wszystko staje się jasne, owe byty bardzo często przestają być już miłe i przyjemne, zaczynają być groźne i niebezpieczne. Istnieje wiele przypadków świadczących o tym, że osoby uczestniczące w seansach spirytystycznych po jakimś czasie traciły zdrowie czy to psychiczne czy też fizyczne, istnieją i przypadki samobójstw. Każdy człowiek ma określoną barierę wytrzymałości, gdy ją przekroczy, może zacząć robić rzeczy nieracjonalne i sprzeczne z wcześniejszym stylem życia. Byty duchowe, szczególnie te negatywne mogą popychać człowieka do ostateczności.

 

Wielu egzorcystów uważa, że wystarczy raz spojrzeć w ciemność by to na zawsze pozostało w nas. I nie chodzi tutaj o ciemny kąt naszego domu czy mroczny zakamarek lasu, lecz chodzi tutaj o czyste zło, a czyste zło to przede wszystkim demony, czyli byty duchowe, z którymi można nawiązać kontakt dzięki planszy Ouija. Pamiętajmy o tym, że owa tabliczka nie jest telefonem gdzie wykręcamy numer i dzwonimy do konkretnej osoby. Tabliczka Ouija daje nam możliwość nawiązania kontaktu z innym wymiarem, czy też rzeczywistością, jednak nigdy nie będziemy wiedzieć, z kim mamy do czynienia, a wmawianie sobie, że jest inaczej, to tak naprawdę oszukiwanie samego siebie.

 

Artykuł pochodzi z portalu: www.tajemnice-swiata.pl 

Tajemnice Świata

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (2 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Bartoszs

eee

eee

moze wpierw wypadaloby się dowiedzieć jak do tego podejść?

na poczatek rysuje sie koło, pentagram i tetragrammaton z symbolami duchowych twardzieli na rogach, a w rogach pentagramu swieceokreslonych zywiołów, potem całośc jeszcze raz wpisuje się w koło, potem rysuje sie trójkąt "dla goscia" poza okregami ma sie rozumieć, no a potem typowy rytuał mniejszego pentagramu i wtedu mozna sie bawić tabliczką swieczką itd, na koniec ma sie rozumieć trzeba wygonić goscia.

nie jest to jakos skomplikowane, ale jak was ktos nakryje to przylepi łatke satanisty do konca zywota hehe a i przy okazji sam moze sie narazić na "złapanie" pasożyta.

Portret użytkownika Sio

He, he do takich rzeczy nie

He, he do takich rzeczy nie potrzeba ouija. Zbzikować może nawet wiecznie modląca się zakonnica. Ale faktycznie wiele chorób fizycznych, psychicznych i pewnych nieszczęść ma podłoże w obecności demonów i innych bytów. Z tym, że demon to istota wtórna, która włada legionami bytów. Jak ktoś chce cudów to bedzie ich miał na głowie i w

Portret użytkownika nikt-xxx

Temat "religii" dla mnie nie

Temat "religii" dla mnie nie istnieje, ale nie bawiłbym się tak, gdyż wiem, że nic nie wiem, a nie chcę przekroczyć tego Rubikonu. Nie chcę się przyzwyczajać do "zła". Na tej samej zasadzie nie oglądam filmów typu "Piła" pokazujących CZYSTĄ przemoc bez refleksji. Oczywiście, nie dotyczy to np. filmów Tarantino.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Rzecz w tym, że nigdy tego

Rzecz w tym, że nigdy tego typu seanse nie dokonały kontaktu z istotami dobra, lecz wyłącznie czystego Zła....

Czyli nie chodzi tu o kontakty ze światem równoległym, lecz ze światem duchowym, "za ścianą"  o najniższych wibracjach otaczającego go eteru...

...Angelus Maximus Rex

Strony

Skomentuj