Kategorie:
Straszne rzeczy dzieją się w Nepalu. Policja bada przyczyny śmierci ludzi w odległych regionach kraju. Panuje powszechne przekonanie, że zabójcą jest lampart. W ostatnim roku w zalesionych obszarach, około 600 km od Katmandu (stolica Nepalu), bestia zabiła 15 osób. Większość z nich to dzieci i młode kobiety. Zwykle znajdowano fragmenty ich częściowo zjedzonych ciał.
W okolicach, gdzie ginęli ludzie, widziano lamparta. Stał się on więc głównym podejrzanym. Podobne przypadki odnotowano w sąsiadujących z Nepalem Indiach. Hindusi za winowajcę zbrodni również uważają tego drapieżnika. Dla lamparta granice państwowe nie mają znaczenia. W Nepalu wyznaczono nagrodę 25 tys. rupii (około 300 dolarów USA) za unicestwienie zabójcy. Ofiary groźnego i niebezpiecznego zwierza pochodzą zazwyczaj z wiosek otoczonych dżunglą. Główne prace domowe, tj. np. zbieranie drewna opałowego, wykonywane są tam przez dzieci i kobiety.
Drapieżnik ludożerca jest trudny do schwytania. Poluje on w odległych obszarach słabo zaludnionych. Wytropienie intruza wymaga wyjątkowej wiedzy i doskonałych umiejętności łowieckich. W polowaniach na lamparta ludożercę, który niegdyś uśmiercił sto osób, zasłynął Anglik Jim Corbett. Tropił on zwierzę blisko rok w Nepalu i Indiach. Swoje przygody opisał w książce pt. The Man - eating Leopard of Rudraprayag.
Komentarze