W internecie pojawiło się nowe wideo dowodzące, że w Pentagon nie uderzył żaden samolot. Mimo, że budynek DoD (Department of Defense) otoczony jest kilkuset kamerami przemysłowymi, żadnej bidulce nie udało się uchwycić momentu uderzenia samolotu. Filmy jakie wyciekły do internetu są bez kluczowych klatek. Teraz jednak pojawiło się nowe wideo z CCTV.

 

Trudno powiedzieć, czy nie jest to jakaś fałszywka ale to co widać na filmie zdaje się potwierdzać bardzo prawdopodobną teorię, że atak na Pentagon był sfingowany i jedynym celem było zmilitaryzowanie ataków z 11 września.

 

Efektem tego była legitymizacja działań wojennych Armii Stanów Zjednoczonych podejmowanych najpierw w Afganistanie a potem w Iraku. Po tym zdarzeniu można było otwarcie powiedzieć, że miał miejsce atak na obiekt militarny na terenie USA.

 

Dzisiaj ktoś wygrzebał też wideo przedstawiające wiceprezydenta USA za czasów Prezydentury George W. Busha, Dicka Cheneya i wynika z tego, że słynny lot 93 gdzie według oficjalnej propagandy bohaterscy pasażerowie zbuntowali się i odbili samolot został po prostu zestrzelony. Pan Cheney potwierdza, że wydał rozkaz zestrzelenia samolotu.

 

Może zatem prezydent Ahmadineżad ma rację nazywając incydent z 11 września,  tajemnicą USA? Skoro w Pentagon nie uderzył samolot a lot 93 został zestrzelony już po tym gdy samolot został odbity to może warto zadać pytanie czy przypadkiem nie było to celowe usunięcie świadków?

 

Gdyby się okazało, że te dwa wydarzenia miały jakieś podejrzane tło należałoby również pytać o szczegóły uderzeń w wieże WTC? Należałoby zadać pytania o możliwe wyburzenie tych budynków wraz z słynnym WTC7. Najbardziej jednak zaskakuje, że w 10 lat po tym dziwnym wrześniowym dniu nadal są miliardy ludzi na świecie wierzące święcie  w teorie sypiące się jak zamki z piasku.