Kategorie:
Karen Hudes przez dwie dekady pracowała dla Banku Światowego i dosłużyła się pozycji Starszego Doradcy. W pewnym momencie zmieniła front i zaczęła zwalczać swojego pracodawcę. Jak każdy jej podobny poprzednik spotkał ją ostracyzm i kłopoty. Ostatnio Karen udzieliła sensacyjnego wywiadu, w którym oświadczyła, że w Watykanie rządzi ktoś inny niż Homo Sapiens, po jej słowach zapanowała konsternacja.
Hudes twierdzi, że jest realizowany jakiś plan i nikt niepowołany nie ma wpływu na jego rozwój. Poza tym stwierdziła ona, że ważną rolę odgrywa Watykan, który jej zdaniem jest rządzony nie przez papieża, lecz inną inteligentną rasę ludzką, której istnienie nie jest znane zwykłym zjadaczom chleba.
Daje ona do zrozumienia, że w Rzymie rządzi rasa znana jako Homo Capensis. Jak sama mówi ich DNA jest zdecydowanie różne od naszego, dlatego nie ma co liczyć na potomstwo tej rasy i naszej. W wywiadzie Hudes stwierdziła, że Homo Capensis to nie jest rasa pozaziemska, a wręcz przeciwnie, humanoidzi tego gatunku stworzyli zaawansowaną cywilizację w okresie przed poprzednim zlodowaceniem.
[ibimage==20853==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Karen Hudes twierdzi, że to Homo Capensis stara się utrzymać pod kontolą Homo Sapiens dostarczając ludziom ideologię "dziel i rządź" system monetary i pseudoreligię do manipulowania masami ludzi. Reakcja międzynarodowych mediów na rewelacje Hudes była zgodna z oczekiwaniami, czyli odmówiły one reakcji stosownej do wagi sprawy oczekując na nowe wytyczne i ozostając na z góry upatrzonych pozycjach, czyli w tym wypadku takich, które nie implikowały jakiegokolwiek zaangażowania.
[ibimage==20854==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Waga spraw jakie naświetliła Karen Hudes jest tak wielka, że możliwe są tylko dwie interpretacje. Pierwsza zakłada, że wszystko to co ona mówi to prawda i na każdym kroju czyhają ludzie gotowi zaatakować. Druga hipoteza zakłada, że pani Hudes jako pracownik Banku Światowego o zbyt wielkiej wiedzy, została odpowiednio zneutralizowana przez rządzących tym finansowym bajzlem.
Po prostu jej wiedza mogła stać się niebezpieczna, tak jak swego czasu wiedza posła Gabriela Janowskiego, który tak zaciekle bronić interesu polskich cukrowni, że ktoś dosypał mu do napoju środku, który wyzwolił w nim zupełny "odlot" skutkujący miarowym podskakiwaniem na sejmowych korytarzach.
Doprawdy trudno po jednym doniesieniu medialnym stwierdzić, czy Homo Capensis rzeczywiście istnieje. Być może rzeczywiście to do tej zapomnianej cywilizacji należą liczne zdumiewające monumenty spotykane na całym świecie? Hudes twierdzi, że dowodów na istnienie tej drugiej rasy jest aż nadto.
Opcja mniej huraoptymistyczna zakłada, że snucie opowieści o innej rasie z większą pojemnością puszki mózgowej to objaw chorobowy wywołany u Hudes celowo i obliczony na zupełne zdyskredytowanie takich sensacyjnych teorii.
Jeśli jednak władze zadadzą sobie aż tyle trudu aby ośmieszyć twierdzenia Hudes to paradoksalnie dla niektórych będzie to dowodem na to, że pewne dociekania były słuszne a nerwowe reakcje tylko jeszcze bardziej tego dowodzą.
Komentarze
Strony
Skomentuj