Kategorie:
Spekulacje dotyczące najwyższych sfer władzy na świecie, mają różne wymiary. Jedni omawiają ukryte intencje światowych przywódców, inni dociekają kto wywiera na nich swój wpływ, a jeszcze inni sugerują wprost, iż są oni podmienionymi oszustami. Ostatnio, zarzut tego typu został wystosowany w kierunku obecnego prezydenta USA Joe Bidena. Teoria ta, ma zresztą swoje odniesienie do słynnych kart Illuminati.
Dowody świadczące o oszustwie i podstawieniu sobowtóra w miejsce prezydenta Stanów Zjednoczonych, opierają się głównie na nagraniach i zdjęciach, podczas których skóra na jego ciele, zachowuje się w nienaturalny sposób. Ma to świadczyć o tym, że Biden nie występuje publicznie, a na jego miejscu znajduje się zamaskowany mężczyzna. Zarzuty tego typu, wydają się przesadzone biorąc pod uwagę niewielką liczbę dowodów, które mogą za nimi poświadczyć. Jedna z przewijających się w sieci fotografii, jest tu jednak warta wzmianki ponieważ odnosi się do kolejnej ze słynnych kart illuminati pt. Impostor.
Jest to niejako ironia losu, ponieważ słowo Impostor, jest tym samym określeniem, którego Donald Trump używa względem Bidena. Różni się natomiast kontekst o jaki nam chodzi. Podczas gdy Trump uważa Bidena za uzurpatora, który przy poklasku mediów przejął władzę i oszukał Amerykanów, teoria o której mówimy zakłada że sam Biden nie jest prawdziwy. Nie da się ukryć, że ilustracja na karcie oraz zdjęcia Bidena faktycznie przywodzą na myśl człowieka w masce. Można oczywiście spróbować wytłumaczyć tą dziwną korelacje niefortunnie padającym światłem, lecz nie da się zaprzeczyć temu, iż kolejna scena z kart illuminati zdaje się spełniać.
Wcale nie musi to oznaczać, że Biden został odsunięty od władzy. Być może, sobowtór ma jedynie zastąpić prezydenta na jakiś czas bez wzbudzania paniki społecznej. Warto wspomnieć, że jeszcze przed 6 laty, równie głośno omawiało się teorię jakoby to Władimir Putin był podmieńcem. Źródłem tej plotki miała być jego była żona Ludmiła Putin, która oświadczyła rzekomo w wywiadzie, że jej mąż od dawna nie żyje a Rosją rządzą "straszni ludzie" którzy posługują się sobowtórami. Nie wypada tu jednak nie wspomnieć, że sensacyjne informacje zostały upublicznione przez ukraiński portal swit24.net, co w oczywisty sposób rzutuje na ich wiarygodności. W tym samym czasie, wywołało to jednak dyskusję na temat tego jak Putin zmienił się na przestrzeni lat.
Zapewne mało kto pamięta jeszcze incydent z 2011 roku, kiedy to rosyjski przywódca zapadł się niemal pod ziemię i po kilkunastu dniach przerwy pojawił się ponownie. Spekulacje na ten temat były dość gorące, a wzmogły się jeszcze bardziej gdy spostrzeżono, że Putin zupełnie nie przypominał siebie sprzed lat. Czy to możliwe, że rosyjski przywódca zmienił się tak bardzo na skutek nie do końca przemyślanych ingerencji chirurgicznych? Nie można tego wykluczyć, ale trzeba przyznać, że patrząc na zdjęcia Putina przed 10 laty, a obecnie, można uznać, że to inna osoba. Na wschodzie jest zresztą długa tradycja prowadzenia takich dziwnych szarad z wykorzystaniem sobowtórów. Wiadomo, że miał ich na przykład Józef Stalin, ale on obsesyjnie bał się o swoje życie. Przez jakiś czas sugerowano, że poprzedni ukraiński prezydent Wiktor Juszczenko, również został podmieniony i dlatego wymyślono historyjkę o dioksynach, które rzekomo zmieniły mu rysy twarzy. Spekulacje na temat Joe Bidena, nie są więc tak absurdalne jak mogłoby się zdawać.
Pragnę przypomnieć, że inne karty illuminati, zostały już zagrane już w przeszłości. Zdaniem teorytyków spiskowych, karty illuminati zawierają konkretne zdarzenia ilustrowane sugestywnymi obrazkami, a co najmniej kilka z nich zostało już "zagrane" w tym na przykład karta "Terrorist Nuke" lub też Pentagon, która pokazuje scenę wprost z transmisji z ataków z 11 września. Intrygująco wygląda też karta "Oil Spill”, która jak się uważa odzwierciedla katastrofę z Zatoki Meksykańskiej z 2012 roku. Najbardziej szokująca ze zrealizowanych przepowiedni z kart Illuminati, to jednak karta "Epidemia".
Gdy niemal przed rokiem, przypominałem wam o jej istnieniu, wspominałem o powstającym wówczas ustawodawstwie które zarówno w Polsce jak i poza granicami naszego kraju, ma wprowadzić zamordyzm i znacznie ograniczyć nasze wolności. Teraz widać już chyba jak na dłoni, że "nowy ład" to raczej eufemizm dla Nowego Porządku Świata, o którym otwarcie mówi nawet premier Mateusz Morawiecki. Tak jak i nasz premier, Joe Biden może być zaledwie jednym trybikiem w całej machinie, zarządzanej przez nieznanych nikomu ludzi. Czy autor kart Illuminati, jakimś sposobem dotarł do tajnych planów elit rządzących naszym światem i za pomocą swojej gry ostrzega nas przed tym, co może się wydarzyć.
Komentarze
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Skomentuj