Nekrofilia to poważne zaburzenie, które zazwyczaj objawia się tym, że osoba żarliwie pragnie ciała zmarłego. Wbrew pozorom nie jest to nowe zjawisko, a wspominano o nim już w starożytnych egipskich pismach. Sytuacja jaka spotkała pracownicę jednej z amerykańskich kostnic jest jednak dość niezwykła. Uprawiająca seks z trupem kobieta zaszła z nim w ciąże.

Wspomniane zdarzenie miało miejsce w Missouri. Felicity Marmaduke, pracownica kostnicy miejskiej spełniała swoje obowiązki znakomicie. Z biegiem czasu okazało się jednak, że kobieta odczuwała dzikie podniecenie w kontaktach ze zmarłymi mężczyznami. Z racji stałego dostępu do "świeżych" zwłok, dewiantka zaczęła przekładać swoje intymne marzenia na rzeczywistość. Któregoś dnia Felicity szaleńczo pożądała 38-letniego nieboszczyka.

Niestety dla kobiety, nie dostrzegła ona że zwłoki miały erekcję pośmiertną. Kilka tygodni po tym akcie pracownica zdała sobie sprawę, że spóźnia się jej okres. Początkowo uważała że jest to jedynie przypadek, ale dla bezpieczeństwa zakupiła test ciążowy. Jak się okazało, kobieta spodziewa się dziecka.

Felicity Marmadyuk przyznała się swojemu ginekologowi, że nie miała nikogo od dawna, a jedynym partnerem był ten martwy facet. Lekarz poinformował policję o tym, co usłyszał. Jeszcze tego samego dnia zatrzymano zatrudnioną w kostnicy dziewczynę. Została oskarżona o nekrofilię, a także o zbezczeszczenie zwłok. Teraz ciężarna musi zapłacić grzywnę w wysokości 250 tys. dolarów.