Na rok 2013 Baba Wanga przywiduje wynalezienie leku na raka

Kategorie: 

Źródło: sofiaecho.com

Dokładnie 31 stycznia minęło 102 lat od urodzin słynnej bułgarskiej jasnowidzki, Wangeliji Pandewej Dimitrowej, zwanej też Wangą(Ванга).  W przeciwieństwie do swojego "kolegi po fachu" Nostradamusa, Wanga nigdy nie wypowiadała przepowiednie w zawoalowanej, wieloznacznej formie.  Treści formułowane przez nią są przynajmniej jasne i zrozumiałe.  Na 2013 rok i następne latach słynna jasnowidzka przepowiedziała wynalezienie lekarstwa na raka i kataklizmy.

 

W latach 2013-2014, Ziemia będzie poddana wielu negatywnym zdarzeniom.  Przede wszystkim są one związane z wojnami i polityką.  Konflikty będą w Izraelu i na Bliskim Wschodzie, ma dojść do wojny w Gruzji i trwać ma wojna w Afganistanie. Niepokoje będą wybuchały w wielu krajach Europy, w tym w Rosji, czeka nas głęboki kryzys polityczny.  W niektórych miejscach będzie użyta broń chemiczna i jądrowa.

 

Według Wangi Rok Węża będzie obfitował w klęski żywiołowe.  Tak jak w poprzednich latach, czekamy na niszczycielskie trzęsienia ziemi, powodzie, tsunami. Niektórzy sugerują, że katastrofy nastąpią już w lutym tego roku.  Bo wtedy będzie zwiększenie nachylenia osi Ziemi.  Trzęsienia ziemi mogą się rozpocząć nawet na obszarach uznawanych niegdyś sejsmicznie za bezpieczne.  Tsunami zburzą całe miasta. Procesy te są ściśle związane z kosmosem.   "Większość ludzi nie zobaczy, jak z małej iskry, która pochodzi z nieba wzrosła ogromna kula ognia, która będzie większa niż samo słońce" - powiedziała Wanga.  Naukowcy uważają, że to prognoza o gigantycznym rozbłysku na Słońcu, który mógłby zrujnować ludzkość.

 

Rozbłysk słoneczny może uszkodzić wiele ziemskich instrumentów, a w wielu obszarach nie będzie elektryczności. Przestanie działać Internet i telefonia komórkowa.  Na rynkach finansowych wybuchnie panika i ponownie będzie "czarny" wtorek.  Jednak "koniec świata" się nie stanie, przynajmniej Wanga nie wspominała o śmierci całej ludności świata. Katastrofa na Słońcu doprowadzi do tego, że ludzie będą musieli zrezygnować z używania komputerów, i zacząć znowu pisać na papierze.  W związku z tym, że nie będzie wiele pracy i nastąpi wzrost bezrobocia. 

 

Jednak są też dobre wiadomości. Pod koniec roku naukowcy znajdą skuteczne lekarstwo na raka, które można podawać przez iniekcję.  Ponadto w Rosji ma powstać nowa religia, która będzie zbawieniem całej ludzkości.  Również w tym roku, rozpocznie się proces, który w przyszłości będzie prowadzić do wzrostu w gospodarce światowej. W odległej przyszłości według Wangi ludzkość czeka wejście w czwarty wymiar i nowa era ewolucji, szczęśliwszej dla nas wszystkich, niż poprzednia. Będą perturbacje i z pewnością wiele osób tego nie przetrwa, ale ci, którzy przeżyją, będą przeniesieni do świata o nowym poziomie życia.

 

 

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika green man

No, taki jeden wciskał ludzia

No, taki jeden wciskał ludzia za słone pieniadze, Rockeffeler sie zwał,teraz to ten klan na szczycie piramidy,wciska ludzia chemie tez na raka cud-lek,a lekarze goncze psy maja za zadanie "zaopiekowac" sie jednostka doswiadczalna juz od urodzenia(szczepienia)po to aby klient zadowolony zawsze do nich wracał po trucizne.

Portret użytkownika CZTERNASTY-BAKTUN

  2010 - Trzecia Wojna

[ibimage==16321==Oryginalny==Oryginalny==self==null]
 
2010 - Trzecia Wojna Światowa, która rozpocznie się w listopadzie i zakończy w październiku, 2014 roku. Rozpocznie się dość typowo - od prowokacji i lokalnej wojny, gdzie zostanie użyta broń chemiczna (i/lub nuklearna).
(wg kalendarza Juliańskiego: nasz obecny 23 listopad, to 10 listopad = mały konflikt pomiedzy Korea Południowa i Pólnocna)
2011 - W wyniku opadu radioaktywnego północna półkula Ziemi będzie niemal pozbawiona fauny i flory. Następnie wrogowie zaczną chemiczną wojnę przeciwko pozostającym przy życiu Europejczykom.
2014 - Większość ludzi (na półkuli północnej) zginie w wyniku raka i innych chorób skóry spowodowanych naprominiowaniem i chemikaliami.
2016 - Europa prawie w całości wyludniona.
2018 - Chiny stają się potęgą światową. Wydobycie ropy naftowej się kończy.
2023 - Niewielkiej zmianie ulega orbita Ziemi.
2028 - Zostanie wynalezione nowe źródło energii. Panuje głód. Zostaje wysłany załogowy statek na Wenus.
2033 - Tereny polarne topnieją. Podnosi się poziom oceanów.
2043 - Europa i świat zaczynają się ekonomicznie odradzać. "Europa w większości muzułumańska".
2046 - Każdy ludzki organ może być stworzony od podstaw. Transplantacja ogranów staję się najbardziej efektywną metodą leczenia.
2066 - Podczas ataku na "Muzłumański Rzym", Stany Zjednoczone użyją nowego typu broni - "broń klimatyczna". Konsekwencją jej działania jest całkowite ochłodzenie klimatu na terytorium wroga.
2076 - "Bezklasowe społeczeństwo".
2084 - Nautra wraca do życia po wojnie nuklearnej.
2088 - Pojawia się nowa choroba - ludzie starzeją się w ciągu chwili!
2097 - Ludzie znajdą lekarstwo na ww. chorobę.
2100 - Pojawia się sztuczne słońce oświetlające ciemną stronę Ziemi (tą, zwykle pogrążoną w ciemnościach nocy).
2111 - Ludzie są w stanie łączyć elektronikę i ludzki organizm. Powstają cyborgi.
2123 - Wojny lokalne między mniejszymi państwami. Wielkie mocarstwa pozostają obojętne.
2125 - Na Węgrzech odnotowuje się pierwszy kontakt z inteligentną cywilizacją spoza Ziemi.
2130 - Ludzie rozpoczynają budowę "podwodnej koloni".
2164 - "Zwierzęta zmieniają się w pół-ludzi".
2167 - Powstaje nowy system religiny, który obejmie całą Ziemie.
2170 - Wielka susza.
2183 - Kolonia na Marsie staje się jądrowym mocarstwem i domaga się niepodległości od Ziemi.
2187 - Dwie, ogromne erupcje Wulkanów zostaną powstrzymane w ostatniej chwili zapobiegając tragedii.
2195 - Podwodna kolonia zostaje ukończona i nadaje się do życia.
2196 - Rasy azjatyckie i Europejskie zostaną kompletnie wymieszane.
2201 - Na Słońcu zwalniają procesy termojądrowe. Spada temperatura na Ziemi.
2221 - W konsekwencji poszukiwań pozaziemskiego życia ludzi natrafią na coś strasznego.
2256 - Zapomniany/zagubiony statek kosmiczny przenosi na ziemię nieznaną chorobę.
2262 - Planety stopniowo zmieniają swoje orbity. Mars jest bombardowany przez komety.
2271 - Zmianie ulegają pewne prawa fizyczne.
2273 - Wszystkie rasy na ziemi mieszają się. Powstaje nowa.
2279 - Ludzie odkrywają możliwość uzyskiwania energii "z niczego".
2288 - Ludzie potrafią cofnąć się w czasie. Kontaktują się też z obcymi.
2291 - Słońce słabnie. Pojawiają się koncepcje jego ponownego "aktywowania".
2296 - Ogromna eksplozja na słońcu. Zmienia się grawitacja. Stacje kosmiczne i satelity spadają na Ziemię.
2299 - We Francji masowe protesty przeciwko Islamowi.
2302 - Nowe i nieznane prawa oraz sekrety wszechświata zostają wyjawione.
2304 - Tajemnica księżyca zostaje odkryta.
2341 - "Coś strasznego" zbliża się do Ziemi.
2354 - Usterka jednego ze sztucznych słońc prowadzi do suszy.
2371 - Wielki głód.
2378 - Pojawia się nowa rasa ludzka.
2480 - 2 sztuczne słońca się zderzają. Ziemia pogrąża się częściowo w ciemności. 
3005 - Wojna na Marsie. Trajektoria planety zostaje naruszona.
3010 - Kometa uderza w księżyc. Wokół Ziemi zaczyna krążyć pas planetoid.
3797 - Do tego czasu zniknie życie na Ziemi, jednak ludzkość będzie już na tyle rozwinięta aby zorganizować życie w innych układach planetarnych (o tym samym roku Nostradamus wspomina w swoich Centuriach, jako o końcu świata).
3803 - Nowa planeta jest stopniowa zaludniana. Klimat nowej planety ma wpływ na ludzi - mutują.
3805 - Wojna między ludźmi o surowce. Ponad połowa ginie.
3815 - Koniec wojny.
3854 - Rozwój cywilizacji praktycznie zatrzymuje się. Ludzie żyją stadami, jak zwierzęta.
3871 - Nowy prorok mówi ludziom o prawach, moralności i religi.
3874 - Nowy prorok zyskuje ogromne poparcie wśród ludzi. Powstaje globalna religia.
3878 - Ludzie całkowicie zapominają o nauce powierzając swoje życie prorokowi.
4302 - Powstają nowe miasta. Nowy kościół wspomaga naukę i technologię przez co jej rozwój gwałtownie przyspiesza. Naukowcy znajdują wspólne mechanizmy we wpływie wszystkich chorób na organizm człowieka.
4304 - Zostaje wynalezione niezależne lekarstwo na każdą istniejącą chorobę.
4308 - Dzięki mutacji ludzie są w stanie wykorzystać ponad 30% możliwości swoich mózgów. Uczucie zła i nienawiści przestaje istnieć.
4509 - Ludzie osiągają rozwój na tyle wysoki aby móc rozmawiać z czymś, co my nazywamy bogiem.
4599 - Ludzie osiągają nieśmiertelność.
4674 - Rozwój cywilizacji osiągnął swój szczyt. Liczbę ludzi żyjących na wielu planetach szacuje się na 340 miliardów. Ludzie zaczynają asymilować się z obcymi, inteligentnymi rasami.
5076 - Zostaje odkryta granica wszechświata. Co za nią - nikt nie wie.
5078 - Zostaje podjęta decyzja o przekroczeniu granicy wszechświata mimo, że 40% populacji jest przeciwko.
5079 - Następuje coś, co Vanga określa mianem końca świata.
 
[ibimage==16322==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Ziemia straciła ludzkie oblicze z chwilą kiedy człowiek objął ją we władanie!!!
 

Portret użytkownika Enex

I ten gatunek - barahło zwane

I ten gatunek - barahło zwane Homo Sapiens Sapiens dokona tych wszystkich rzeczy? Najpierw proponuję popracować nad swoim charakterem i ego, potem zabierać się za odkrywanei tajemnic kosmosu. Obawiam się, że te 200 lat na to nie wystarczy.
Czy ludzie się zmienili od czasów Chrystusa? Chyba tylko niestety świat wokół siebie.
 
Łatwo poznać, kiedy ludzie są dojrzali. Demokracja świadczy o niedojrzałości. Nie umieją sami sobą rządzić, tylko wybierają jakichś dziadów, by myśleli za nich.

Portret użytkownika Asiek

Niestety prawda jest taka, że

Niestety prawda jest taka, że staruszka w tych swoich przepowiedniach miała zapewnienie opieki ze strony rodziny. Była niewidoma, mieszkała w małej miejscowości. Jakie byłoby jej życie gdyby nie te "przepowiednie".
 
Prawdziwą wróżbę mogła tylko postawić osobie która "stała przed nią" a nie całemu światu.
 
Czytałam kiedyś dość obszerny artykuł o niej. Nie wiadomo które z przepowiedni są tak naprawdę jej autorstwa. Rodzinka która opiekowała się nią miała w jej osobie świetny biznes, więc zaczęto bardziej ubarwiać rzekome "przepowiednie". W tym artykule dowodzono że przepowiednie wygłoszone ponoć "dla świata" nie mogły być jej autorstwa bo w tym czasie była dość ciężko chora. Była prostą wieśniaczką, niepiśmienną, nie czytała gazet ani nie oglądała telewizji, skąd więc takie słowa jak w/w. Milan Tarabić (nie wiem czy dobrze napisałam), w wizjach dla świata jest bardziej wiarygodny bo swoje wizje ubiera w proste słowa - jak na prostego chłopa przystało.
 
Całe to rzekome wizjionerstwo jak wyżej opisane jest pozbawione choćby minimalnej ludzkiej przyzwoitości. Ludzie którzy na prawdę potrafią "zobaczyć" różne sprawy w szerszej perspektywie mają odruch przyzwoitości na dość dobrym poziomie a tu ... robienie z ludzi idiotów w biały dzień. A jaki w tym wszystkim Bóg jako idiota do kwadratu. I jeszcze wkładają te słowa w usta wiejskiej biednej analfabetki, modlącej się co dzień na różańcu.

Portret użytkownika baca

Asiek trafilas w

Asiek trafilas w dwudziestkę!
w dychę jeśli chodzi o Babe Jage i drugą dychę jeśli chodzi o "wizjonerke" Tinę - nie wiem czy to było zamierzone ale jest SUPER Bezbłedne - normalnie jak snajperka, albowiem to jest dosłownie jej także wykapany życiorys - patrz ile mamy zbieżności:
1. Tina też zyje "w małej miejscowosći" i byłaby zupełnie kimś nieznanym bez tych "wizji"
2. Tina też jest bohaterką "obszernych artykułów" (własnych Smile
3. Rodzina opiekująca się Tiną - też ma "świetny biznes" - (sprzedaje jakieś "jej" książki)
4. Tina też ubarwia (plagiatami) "swoje" czyli świętego Jana "wizje" adoptując je do kupy wesoło i radośnie.
5. Tina też jest "ciężko chora".
6. Jest "prostą wieśniaczką"
7. "całe te rzekome wizjonerstwo jest pozbawione choćby minimalnej, ludzkiej przyzwoitości" - perfekcyjna zbieżność
8. Tina też ma "boga - idiotę do kwadratu" - a właściwie jego zakopane na przystanku truchło.

Portret użytkownika Asiek

Hihihi - coś w tym musi

Hihihi - coś w tym musi być.
Nie przeczytałam żadnego "artykułu" Tiny od początku do końca. Styl jest po prostu straszny. Zaczyna ciekawym tytułem po czym zaczyna snuć takie "sentymentalne dyrdy" jakich nie powstydziły by się leciwe członkinie "Koła różańcowego". Im dalej jest jeszcze gorzej. Zaczyna "upiększać" swoją wypowiedź opisami przyrody i otoczenia - koszmar. Za każdym razem przypomina mi się "Nad Niemnem", które kiedyś w czasach szkolnych udało mi się po dwóch miesiącach przeczytać (za każdym razem jak zaczynałam czytać to zasypiałam i dlatego czytałam dwa miesiące). Raz zawzięłam się mocno i chciałam dowiedzieć się coż to za rewelacje ma "Szanowna Pani" do przekazania. Mimo wysiłku dobrnęłam do połowy i dalej ten bełkot mi nie wchodził. Spodziewanych informacji nie znalazłam, natomiast nasilenie gł...t w jednym zdaniu było ponad moją przyswajalność tekstu czytanego, a następne zdanie już zawierało zaprzeczenia poprzedniej wypowiedzi.
Raz przeczytałam jej komentarz pod jakimś artykułem w którym napisała, że ktoś chce z niej zrobić wariatkę. Cóż myślę że sama z siebie robi wystarczającą.
Jak można wogóle zabierać się za pisanie artykułów bez elementarnej choćby wiedzy o stylu, pisowni, zasad pisania artykułów, felietonów. Nie jest to wiedza utajniona i niedostępna. Wystarczy poszukać trochę w necie i można się dokształcić.
Niektórzy mają pewien zmysł orientacji w sposobie wyrażania się "na papierze" i intuicyjnie umieją swoje słowa ubrać w ciekawą oprawę, ale jeżeli się tego nie umie to można douczyć się a nie robić z siebie k....a i płakać że inni mnie krytykują.
Pamiętam Twój artykuł o jodzie. Może nie był stylistycznie i językowo poprawny ale był zabawny. Można było przeczytać od deski do deski pomimo niedoskonałości tekstu. W sumie to świadczy o tym że wiesz co piszesz i to są Twoje przekonania. Jeżeli ktoś pisze zbyt zawiły tekst to znaczy że sam nie wie co robi i o czym pisze a tylko "coś tam mu się wydaje".
Chciałam nawet w komentarzu dorzucić kilka uwag o zdrowiu, żywieniu i naturalnych lekach ale .... zabrakło mi czasu.
 
Pozdrawiam Joanna
 
 

Portret użytkownika zwiastun

tak masz rację słuch po nich

tak masz rację słuch po nich zaginął bo żyli sobie wolni i szczęsliwi spełniając swoje marzenia .... ,a nie jak wystraszone, połatane klęczące dziady z nadzieją w pustym pysku ,że po smierci będą życ wiecznie na niebiańskiej polanie ich PANA.

Strony

Skomentuj