Ciało obcego z Chile, którego szczegółowe badania, zostaną wkrótce przedstawione w filmie dokumentalnym okazało się prawie identyczne do innego zmumifikowane ciała znajdującego się w Rosji.

Rosyjski humanoid, tak zwany karzeł Alexis, został odkryty na Uralu w 1996 roku i według osoby, która go znalazła żył około trzech tygodni.  Podobieństwa między tym ciałem i ciałem humanoida z Ameryki Południowej są uderzające.  Zarówno wzrost około 12-15 cm i skład ciała.  Ciało obcego z Ameryki nie ma oczu a Alexis ma je zmumifikowane. Ponadto amerykański humanoid jest w pozie z otwartymi ustami i rękami po bokach, a rosyjski z rękami skrzyżowanymi na piersi.

Ciało amerykańskiego humanoida zostanie dokładnie zbadane przez specjalistów w genetyce, planowana jest dokładna analiza jego DNA.  Jak dotąd, naukowcy twierdzą, że można powiedzieć, iż ciało jest pochodzenia organicznego.  Oczywiste jest również, że nie może ono należeć do znanych nam w przeszłości hominidów. To zdecydowanie humanoid i na pewno nie człowiek.

Wykluczono już opcję, że ​​jest to ludzki płód między 20-22 tygodniem. W jego kościach znaleziono za dużo wapnia jak na tak młody organizm. Dzięki wielu zdjęciach rentgenowskich i technologii komputerowej udało się stworzyć niepowtarzalny obraz 3D rzekomego obcego. Jest tak szczegółowy, że można "zobaczyć" i zbadać wewnętrzne organy humanoida.

Analiza DNA będzie trwać około dwóch miesięcy, a może nawet dłużej. Najważniejsze wyniki tych badań mają zostać ogłoszone we wspomnianym filmie dokumentalnym.  Zarówno zwłoki z Ameryki Południowej jak i z Rosji z dużym prawdopodobieństwem należą do tego samego gatunku nieznanego ludzkości.