Od promieniowania kształtu do antygrawitacji, czyli zapomniane odkrycia Wiktora Grebennikowa

Image

Lot urządzenia antygrawitacyjnego Grebiennikowa

Wiktor Grebennikow był entomologiem i przyrodnikiem, który wsławił się odkryciem efektów antygrawitacyjnych wywoływanych przez chitynowy pancerz jednego gatunku owada. Jednoczesne opisał zjawisko pełnej lub częściowej niewidzialności lub zniekształcenia postrzeganie obiektu materialnego w tak zwanej strefie wyrównanej grawitacji. Dzięki temu odkryciu naukowiec zdołał nawet zbudować specjalną platformę latającą przypominającą pojazd Seagway.

 

Grebennikow odkrył zjawisko zwane promieniowaniem kształtu. W jego przypadku zaczęło się to od dziwnego ciepła generowanego nad plastrem miodu stworzonym przez jeden z gatunków pszczół. Nie było logicznego wytłumaczenia tego fenomenu poza tym, że ma to jakiś związek z kształtem tego obiektu. To właśnie tak powstało pojęcie EPS, czyli promieniowanie kształtu. Każdy może sam zrobić mały eksperyment na przykład zbierając dużo kłosów zboża i zbijając je w zwartą strukturę. Coś takie powinno już dawać odpowiednio silny efekt EPS. Potem wystarczy umieścić rękę kilka centymetrów nad takim kształtem. Warto to sprawdzić, jeśli ktoś nie wierzy, naprawdę czuć dziwne ciepło.

 

Eksperymenty Grebennikowa wskazują na to, że EPS jest siłą, która ma olbrzymi potencjał. W lecie 1988 roku oglądał przez mikroskop owada z gatunku Bapthyplectes anurus. To chrząszcz, którego larwy żerują na ryjkowcu, szkodniku niszczącym lucernę. Okazało się, że kształt chitynowego pancerza, który można zobaczyć podczas lotu owada wywołuje EPS skutkujący interakcją z grawitacją. promieniowania kształtu nie da się w żaden sposób ekranować, ale ludzie, którzy znajdą się w polu działania EPS, po pewnym czasie przyzwyczajają się do niego. Nie wiadomo, jaki wpływ wywiera to na zdrowie i istnieją podejrzenia, że może on być negatywny.

[ibimage==17985==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Grebiennikow postanowił zbudować specjalną platformę na bazie pancerzy owadów i udało mu się to. Opisał to wszystko w swojej książce "Mój Świat". Wyjaśnił tam w szczegółach konstrukcje platformy i jak sam twierdził korzystał z niej w swoich entomologicznych badaniach. Udało mu się kontrolować lot platformy poprzez manipulowanie położeniem pancerzy. Grebiennikow twierdził, ze jego latadło może poruszać się z prędkością do 2400 km/h na wysokości 300 metrów. Człowiek znajdujący się na platformie znajdował się w czymś na kształt grawitacyjnego kokona.

[ibimage==17979==Oryginalny==Oryginalny==self==null]

Wynalazek przepadł gdzieś w Rosji, lub według innych źródeł został zdemontowany przez samego wynalazcę. Sam naukowiec zmarł na udar mózgu, więc próbując odtwarzać technologię przez niego stworzoną można się opierać tylko na dostępnej dokumentacji. Rosjanie zrobili to ponownie i powstała kolejna platforma antygrawitacyjna na bazie pomysłu Grebiennikowa.

[ibimage==17980==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Oczywiście trudno powiedzieć, czy jest to z pewnością odtworzenie technologii wykorzystującej EPS czy też sprytny fotomontaż, ale istnieją takie konstrukcje. Sam Grebiennikow twierdził, że rządy różnych krajów pracują nad własnymi pojazdami wykorzystującymi taką technologie. Twierdził on, że to, co wynalazł to tylko jeden z cudów natury i z pewnością inni ludzie wpadli na to przed nim. Sugerował, że zjawiska UFO to właśnie manifestacja testów tej technologii.

[ibimage==17981==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

[ibimage==17982==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

[ibimage==17983==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

[ibimage==17984==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

 

 

Ocena:
Brak ocen

w tych pancerzykach moze być naturalna substancja która pod wpływem pola magnetycznego wytwarza specjalny ruch elektronów czyli w prosty sposób mówiąc generuje grawitacje i antygrawitacje , z tym ze antygrawitacja to to samo co grawitacja poprostu zwrot energii jest w innym kierunku,majowie znali setki takich substancji i potrafili je wytwarzać , specjalnie wykonana cewka tworzy uporządkowaną emisje grawitacji czyli inaczej mówiąc ruch elektronów jest w tym samym kierunku , co ciekawe substancje te nie muszą być w stanie ciekłym bo tu chodzi tylko o ruch elektronów, między tymi samymi substancjami o tym samym ruchu elektronów moze dochodzić do kwantowego połączenia , w skrócie to coś jak niewidzialny nadprzewodnikowy przewód[ibimage==17989==400naszerokosc==400naszerokosc==self==null]

 

[ibimage==17987==400naszerokosc==400naszerokosc==self==null][ibimage==17988==400naszerokosc==400naszerokosc==self==null]

[ibimage==17986==400naszerokosc==400naszerokosc==self==null]

0
0

Dodane przez zico169 (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

widzę że kolega jeszcze nie wyzdrowiał, to nie dobrze. Potrzebna jest specjalna terapia majów i czerwców na bazie monoatomowego proszku Au3O2 który w polu magnetycznym ziemskim ropada się na hipercząstki emitujące pola torsyjne sprzężone odwrotnie proporcjonalnie do hiperbolicznej koniunkcji marsa i wenery w rytm staroindyjskiej kamasutry transformując  przy tym wiązke styczną rozmaitości różniczkowalnej przestrzeni Riemmana  w przestrzeń unormowaną z metryką wyznaczoną przez normę.

0
0

Dodane przez qwerty (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

jestem zdrowy ,a co do tych substancji to mam racje jeszcze się przekonasz sam . nie odrzucaj czegoś czego nierozumiesz jak masz chęć udowodnić wszystkim ze mam nieruwno pod sufitem to udowodnij wszystkim ze niemam racji. te substancje powstają w określony logiczny sposób co dla mnie jest szokiem jak wgłebisz sie w temat to sam zrozumiesz ze to prawda chyba ze nieposiadasz odpowiedniej wiedzy , masz chociasz zawodówke skończono ?

0
0

Dodane przez medwed w odpowiedzi na

żaden fake kolego - ten beret pana profesora to na pewno jest autentyk - kiedyś już zresztą identyczny obiekt na własne oczy widzialem...

nie wiem tylko jeszcze do czego konkretnie służy antenka na berecie ale kto wie, być może jeszcze się tego kiedyś dowiem... na razie mam tylko roboczą hipoteze że ta antenka ułatwia przejście w prędkość naddźwiękową...

0
0

Szkoda, że już nie żyje, latający wózek idealnie pasuje do plastikowej butelki Pana Keshe. Już widzę te chwytliwe nagłówki w prasie „Międzygalaktyczna butelka i latający wózek karmią głodujących w Afryce” albo „Międzygalaktyczna butelka i latający wózek osobistościami roku na świecie” można jeszcze walnąć „Międzygalaktyczna butelka i latający wózek  ratują populację pszczół europejskich”.  Może swoją popularnością przebiłyby medialny spektakl o  Katarzynie W.

Tak się wszyscy zajarali tą kosmiczną technologią, że kompletnie zapomnieli o największym wynalazcy jakiego wydała ta ziemia. Tak, tak chodzi o jedynego w swoim rodzaju Adama Słodowego (urodzeni przed 90 rokiem powinni kojarzyć).

Popatrzcie jak Pan Adam swoim samochodzikiem bije na głowę zarówno międzygalaktyczną butelkę jak i latający wózek.

http://www.youtube.com/watch?v=rOUrHaMvFMA

0
0

Małe sprostowanie. Grebiennikow nie odkrył promieniowania kształtu. Promieniowanie kształtu to coś zupełnie innego niż odkrył grebiennikow. Promieniowanie kształtu to nic innego jak promieniowanie radiostezyjne o okreslonych częstotliwościach odnalezione w figórach i przeróżnych kształtach geometrycznych. Nie można mówić tu o odkryciu promieniowania kształtu przez Grebiennikowa skoro juz w starożytności było ono znane choćby na Wyspie Wielkanocnej, gdzie udowodniono, iż nosy posągów promieniują "zielenią negatywną", najbardziej niebezpiecznym promieniowaniem. Ku zdziwieniu naukowców promienie wychodzące z nosów ogniskują się w oddalonym od wyspy miejscu. Po badaniu dna okazało się, że istniała tam wyspa, którą zmiótł z powierzchniziemi nagły podwodny wybuch wulkanu. Zbieg okoliczności czy celowe działanie? Grebiennikow mógł odkryć coś bardzo podobnego, a raczej sposób na wykorzystanie energii zerowej, który od dawna posiada natura. Znane sa doświadczenia ( nieudane zresztą ) z rurkami po napojach, które wiąże się w baterie niby działajacych sił...nic z tego, choć w szpitalach rosyjskich odnajdziecie urządzenie Grebiennikowa. Myślę, że temat wart zbadania w domowym zaciszu. Osobiście przygotowuję się do doświadczenie Grebiennikowa z emiterem energii. Mam jużsporo rurek po napojach, czas na zrobienie emitera, jak dotąd jeszcze nie znalazło się doświadczenie, które potwierdzałoby cokolwiek z teorii Grebiennikowa. Ponoć wystarczy sam kształt...a ja uważam, ze potrzebne są jeszcze specjalne komponenty o specjalnych właściwościach. 

0
0

Dodane przez Koniu (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

bardzo mnie to zaciekawilo. podrzucilbys jakies materialy dotyczace posagow na wyspach wielkanocnych i promieniowania?

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...