UFO wlatujące do wnętrza wulkanu Popocatepetl nadal pozostają niewyjaśnione

Kategorie: 

Obiekt w okolicy wulkanu Popocatepetl uchwycony 30 maja 2013 roku, widoczne zaburzenie wypływu gazów wulkanicznych

Od października 2012 roku doszło już do trzech przypadków obserwacji niezidentyfikowanych obiektów wlatujących do wnętrza wulkanu Popocatepetl, znajdującego się kilkadziesiąt kilometrów od stolicy Meksyku. Nagrania, jakie udało się wykonać naukowcom i lokalnej telewizji Televisa są naprawdę zdumiewające.

 

Przypomnijmy, że w zeszłym roku do wulkanu wleciał cylindryczny obiekt. Zarejestrowały to dwie kamery, więc nie ma mowy o oszustwie. Obiekt przyciągnął uwagę meksykańskich dziennikarzy, którzy poszukując wyjaśnienia dla tego zjawiska udali się do naukowców. Zaproponowano wtedy wytłumaczenie wedle, którego to, co zarejestrowano to wpadnięcie do krateru meteorytu. Nawet, jeśli tak było to w dwa tygodnie później ów "meteoryt" wyleciał pionowo w górę i oddalił się.

 

Sprawa ta była wyjątkowo zagadkowa, bo jak wiadomo wnętrze wulkanu to miejsce, w którym trudno sobie wyobrazić przemieszczanie się jakiegokolwiek ziemskiego pojazdu w tak nieprzyjaznych warunkach. Z drugiej jednak strony, jeśli ktoś chciałby ukrywać swoją obecność przed ludźmi to nie ma chyba lepszych miejsc niż okolice Słońca, wnętrza wulkanów lub zupełnie nieodkryte głębiny oceanów.

Dokładnie 30 maja 2013 roku kamera telewizji Televisa zarejestrowała kolejne zdumiewające zjawisko w okolicy krateru wulkanu Popocatepetl. W pewnym momencie pojawił się obiekt, który przeleciał w sposób, który sugerował, że jest sterowany i po prostu wleciał do wulkanu. Na dodatek widać wyraźnie, że w momencie przekroczenia szczytu krateru zostają zaburzone gazy wulkaniczne. Również w tym przypadku nie ma mowy o fałszerstwie. Brakuje jednak racjonalnego wyjaśnienia dla tego fenomenu.

 

Z niewiadomych powodów sprawa nie chcą się zająć naukowcy i nikt poza badaczami zjawisk paranormalnych nie analizuje tego zdarzenia. Ta zmowa milczenia mediów światowych i nauki jest bardziej niż podejrzana. Mamy, bowiem kolejny dowód na to, że ktoś posiada technologię umożliwiającą przemieszczanie się we wnętrzu wulkanu. Najważniejsze pytanie brzmi: kto to jest? Odpowiedź nie będzie prosta, ale można spekulować, że wulkany stanowią tylko rodzaj bramy wejściowej do świata, o którym my, mieszkańcy Ziemi nie wiemy nic lub prawie nic.

 

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika jacekdobi

Meksykańska telewizja non

Meksykańska telewizja non stop pokazuje kretyńskie telenowele w jakości HD a tutaj tak bulwersujące i do tego powtarzające się co kilkanaście dni zjawisko , wręcz fenomen, jest filmowane przez jakąś podwurkową telewizję za pomocą starodawnej kamerki w telefonie komurkowym i do tego z odległości kilku kilometrów.Pozdrowienia dla tych niedorobionych meksykańskich tropicieli sensacji.

Portret użytkownika bogusia

Jeszcze coś na ten temat. W

Jeszcze coś na ten temat. W internecie pokazują obraz namalowany dawno przez jakiegoś malarza, przedstawiający ukrzyżowanie Pana Jezusa. Ponad stojącym krzyżem po obu stronach widać namalowane dwa pojazdy kosmiczne (niby to rakiety). Ciekawe, dlaczego tak to przedstawiono. Czy namalowanie tych pojazdów było wynikiem niesamowitej wyobraźni malarza? Ja tę opcję wykluczam. Może ci źli aniołowie robili wszystko, by doszło do ukrzyżowania i gdzieś w tradycji przetrwał o tym ustny przekaz, a malarz to tylko wykonał? 

Portret użytkownika bogusia

Jeżeli jest tak, jak piszesz,

Jeżeli jest tak, jak piszesz, to wzajemnie się nie lubią. Kiedyś w internecie oglądałam scenkę nagraną przez ISS, na której ktoś z Ziemi wali jakąś bronią energetyczną, pociskiem świetlnym czy plazmowym, nie wiem, a UFO wysoko nad Ziemią zauważa ten promień i natychmiast zmienia kierunek lotu, unikając w ten sposób uderzenia.

Portret użytkownika Taurus

Bogusiu droga idąc tokiem

Bogusiu droga idąc tokiem Twojego rozumowania osmielę się sądzić ze owi źli aniołowie wręcz przeciwnie powinni wszystko robic aby nie dopuścic do ukrzyzowania...tak aby nie powiódła się mesjanistyczna zbawcza misja Jezusa.....

Portret użytkownika bogusia

Tak na poparcie tej mojej

Tak na poparcie tej mojej tezy dodam, że Jezus publicznie wcale w jawny sposób nie obiecywał, że zmartwychwstanie. Do kapłanów żydowskich powiedział jedynie coś takiego, zburzcie świątynię a ja za 3 dni ją odbuduję i oni tego wcale nie zrozumieli. Wg Biblii powiedział o przyszłym zmartwychwstaniu jedynie wtajemniczonym apostołom. Rolą mesjańską było umrzeć i poświęcić się za grzechy ludzi, by uśmierzyć gniew Boga. A Zmartwychwstanie to coś zupełnie innego.

Portret użytkownika b@ron

bogusia...to weź mi wytłumacz

bogusia...to weź mi wytłumacz ,tylko tak logicznie...w jakim sensie jezus (o ile istniał) zbawił ludzi poprzez swoją śmierć???...otóż dawno dawno temu ,były takie zwyczaje że składano ofiary z ludzi bogom...i teraz, jeśli bóg wydał syna na śmierć ...znaczy że miał kogoś nad sobą...proste i logiczne ...dowód na to że ów bóg nie jest wszechmogący...a już napewno nie jest sprawiedliwy

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika bogusia

Pan Jezus przyszedł na

Pan Jezus przyszedł na ziemię, żeby nauczać o Królestwie Bożym, dokonywać cudów, uzdrawiać i wskrzesił kilka osób i gdyby nie ludzie (Żydzi), to nie wiemy, czy Jezus musiał umrzeć.
Jezus próbował wychować tych ludzi z którymi miał styczność, by kochali Boga i bliżniego.
Jezus próbował pomóc nam w zbawieniu przez swoją naukę, ale nie we wszystkim zgadzał się z kapłanami żydowskimi, wypominał im hipokryzję oraz dopuścił się aktu wandalizmu, przed świątynią w Jerozolimie, gdzie obywatele wyznania finansowego handlowali sobie w najlepsze zwierzętami i ptakami ofiarnymi, wmawiając wiernym, że tak trzeba i mieli z tego pewnie niezłą kasę.
Sytuacja polityczna z Rzymianami też była skomplikowana, oni bali się rozróby bo nakładali na Żydow podatki i uciskali ich, jako okupanci. Gdyby jakiś mesjasz, na którego czekali Żydzi i sprowokował zamieszki, Rzymianie nie byliby zadowoleni.
Bóg wiedział, jacy są ludzie i wiedział, że Mu Syna zabiją. Jezus też o tym wiedział i świadomie ofiarował się za nasze grzechy. A dlaczego? Bo w Starym Testamencie pisze, że zapłatą za grzech jest śmierć. Chodzi o śmierć duszy. Gdyby Jezus nie umarł na krzyżu, by nas zbawić, nikt nie dostąpiłby zbawienia, bo aniołki to są tylko w niebie a na ziemi raczej grzesznicy i grzesznice. Więc ta ofiara, to akt największej miłości Boga do ludzi, jaką można sobie wyobrazić a nie jakiś pogański sadyzm, jak np. u Majów itd.
Jak po śmierci zstąpił do otchłani czyli piekła, to trochę dusz wyciagnął, ale tylko tych uznanych przez Boga za sprawiedliwych, reszta w piekle dalej została. Tak, że piekło jest dalej wraz z fachową obługą i wolnymi miejscami, od czasu do czasu przyjmując delikwentów, nie bacząc na to, czy to premier, czy ksiądz, czy pomywaczka.
Chrześcijańskie religie różnią się między sobą. W katolicyzmie jest Katechizm Kościoła Katolickiego, odpusty, spowiedź na ucho i komunia święta itd.
U protestantów czy baptystów też inaczej. Przynależąc do konkretnego Kościoła, przyjmuje się jego zasady.
A podstawy masz w Nowym Testamencie, a m.in.:
- kochaj Boga z całego serca .... a bliźniego swego jak siebie samego,
- grzechy przeciwko Duchowi Świętemu nie będą nigdy odpuszczone!
- Pan Jezus mówi: Ja jestem drogą, prawdą i życiem ...
Grzesznik może się zmienić i dzięki ofierze Pana Jezusa Bóg może mu przebaczyć. To przebaczenie bez ofiary Pana Jezusa nie byłoby w ogóle możliwe, a dzięki tej ofierze jest możliwe. Tak więc mówimy o zbawieniu z łaski przez wiarę. I to jest odpowiedź na Twoje pytanie, w jakim sensie Pan Jezus nas zbawił.
My się modlimy: dla Jego bolesnej męki, miej miłosierdzie dla nas i świata całego...
Ale niektórzy myślą, że piekło jest puste, bo jeśli Pan Jezus za nas umarł, to wszystko mamy załatwione, a tak nie jest. Pan Bóg nikogo na siłę za kołnierz do nieba nie będzie ciągnął. Trzeba samemu chcieć. 
W Nowym Testamencie Pan Jezus negatywnie odnosi się do niektórych opisanch tam ofiar.
Więcej nie napiszę, bo nie wiem
 

Portret użytkownika b@ron

bogusia...nie

bogusia...nie nie...zdecydowanie to do mnie nie przemawia...cytuję ...
"Grzesznik może się zmienić i dzięki ofierze Pana Jezusa Bóg może mu przebaczyć. To przebaczenie bez ofiary Pana Jezusa nie byłoby w ogóle możliwe, a dzięki tej ofierze jest możliwe. Tak więc mówimy o zbawieniu z łaski przez wiarę. I to jest odpowiedź na Twoje pytanie, w jakim sensie Pan Jezus nas zbawił."
nie ma tam odpowiedzi na moje pytanie...bajka o tym że jezus za nas umarł jest manipulacją religijną...wierni mają się czuć winni...przy narodzinach na dzień dobry dostają "prezent" od boga ...grzech pierworodny ...ale  nikt nie potrafi wyjaśnić dlaczego ...bóg nie musiał wydawać syna na śmierć ...zresztą w piśmie świętym jest więcej "sadyzmu bożego"...choćby gdy bóg kazał abrahamowi zabić syna...tak nie sprawdza wiary ktoś wielkiego serca...to ewidentnie sadyzm i dyktatura...czy ty zabiłabys dla boga...kogokolwiek??? ja odrzuciłbym takiego boga bez chwili wachania...zwłaszcza część twojego cytatu "Grzesznik może się zmienić i dzięki ofierze Pana Jezusa Bóg może mu przebaczyć"jest bez sensu...jako że pytanie pozostaje nadal...niby dlaczego przez ofiarę jezusa bóg może przebaczać...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika bogusia

Acha, zapomniałam dodać o

Acha, zapomniałam dodać o grzechu pierworodnym. Mamy go w spadku po pierwszych rodzicach. Zjedzenie jabłka wiadomości dobra i zła w ogrodzie Eden może być symboliczne. Myślę, że ten grzech polegał na tym, że nie posłuchali Boga tylko zaczęli coś nawijać z szatanem na własną rękę, bo obiecał im nieśmiertelność i że dorównają Bogu.
I to coś jest w nas dalej, może w naszym DNA. Wiele osób chyba słyszało, że mamy wewnętrzną część mózgu gadzią.

Strony

Skomentuj