Nowy piktogram z pola w Wielkiej Brytanii

Image

Piktogram z Worcestershire, Wlk. Brytania

Jesteśmy w samym szczycie sezonu na kręgi w zbożu. Tego roku bardzo wiele formacji tego typu zlokalizowano na terenie Włoch, ale zwyczajowa stolica występowania tego typu fenomenów, czyli Wielka Brytania, też ma się czym pochwalić. Na jednym z pól pojawił się bardzo ciekawy wzór.

 

Tym razem piktogram przedstawiający rysunek kwiatka wpisanego w okrąg zlokalizowano w Worcestershire. Figura została odnaleziona 13 lipca 2013 roku. To kolejny skomplikowany piktogram jaki znaleziono w tej części Anglii.

[ibimage==18301==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Szczegółowość wykonania wcale nie prostego piktogramu jest bardzo duża. Odwzorowana na polu figura geometryczna jest idealnie symetryczna i nie widać charakterystycznych niedoróbek towarzyszących pracy ekip ubijających zboże deską ze sznurkiem.

[ibimage==18300==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

 

 

 

Ocena:
Brak ocen

no to może w końcu naukowcy wzieli by się za tłumaczenie "przekazów"...bo inaczej to czuje że po żniwach znowu mąka podrożeje...

0
0

Dodane przez b@ron w odpowiedzi na

b@ronie, kochaniutki, nie ma co rozpaczać nad ceną mąki. Jak myślisz, czy pieczywo, które kupisz na najbliższe śniadanie, to jest to samo pieczywo, które było 50 lat temu? I nie, nie mam na myśli ulepszaczy, czy innego gipsu. Z tego, co wiem, nasiona roślin, z których robi się mąkę są modyfikowane na potęgę. Ja od lat nie spożywam kanapek. A zaczęło się od fanaberii, aby jeść wg diety dr Kwaśniewkiego. Stosowalam tę dietę około dwóch lat, ale było to strasznie upierdliwe. Natomiast wyzbylam się nawyku jedzenia pieczywa...no i na te czasy jak znalzł, he he

0
0

Dodane przez iLLusory w odpowiedzi na

iLLusory,...w sumie to nie rozpaczam ,bo i tak mąka podrożeje ...i nie tylko ;),jedynie delikatnie sugeruję że jak nam "obcy" tak zadeptywać zboże będą, to bedzie świetny powód do podwyżek ;)...co do pieczywa, to masz rację, modyfikacja roślin jest od lat...i dzięki temu pieczywo jest jakie jest ,zresztą nie tylko pieczywo ...ja tam nie wyobrażam sobie nie zjeść kanapki :)....no tylko może nie z takiego pieczywa ...

http://www.youtube.com/watch?v=cWh5UUBm5p0

 

0
0

Dodane przez iLLusory w odpowiedzi na

Najrozsądniej jest wyłączyć z diety najpowszechniejszą Trutkę czyli Gluten.

Trzeba wiedzieć, że gluten nigdy nie wchodził w skład pożywienia naszych przodków myśliwych - zbieraczy. Jako pożywienie człowieka, gluten pojawił się dopiero po wynalezieniu rolnictwa, czyli zaledwie 7000 lat temu. To po pierwsze, a ponadto – przez te 7000 lat ludzie jedli zupełnie inne produkty z mąki glutenowej, ponieważ uprawiali zupełnie inne odmiany zbóż, niż te, z którymi mamy do czynienia obecnie, od kiedy, w wyniku krzyżówek i zabiegów na materiale genetycznym zbóż, powstały wysoko wydajne odmiany charakteryzujące się zawartością glutenu na skalę niewystępującą w organizmie. Jeżeli dodamy do tego nadmierne oczyszczenie mąki produkowanej na masową skalę, w celu wydłużenia jej przydatności do spożycia, spulchniacze, polepszacze i inne niecne zabiegi stosowane w piekarniach, to dochodzimy do wniosku, że obecnie nasz chleb powszedni stał się niezłą trucizną. Gluten jako białko (lektyna pokarmowa) zawiera obcy dla naszego organizmu kod genetyczny. Nie jest to żadną wadą gdy gluten przebywa w przewodzie pokarmowym, ale jeśli wniknie przez nadżerki w nabłonku jelitowym i zetknie się z systemem odpornościowym, to jako antygen prowokuje odpowiedź immunologiczną. I nie koniecznie musi to być klasyczna postać celiakii dotycząca 1% populacji bowiem nietolerancja glutenu dotyczy przeszło 50% ludzi i może objawiać się w czerech postaciach:

1. Postać klasyczna (pełnoobjawowa) zwana celiakią, w której występują wszystkie cechy tej choroby – zanik kosmków jelitowych oraz wzdęty brzuch i pienisty stolec.

 

2. Postać niema (ubogo objawowa) celiakii, w której występuje jedynie zanik kosmków jelitowych, bez pozostałych objawów klasycznej celiakii.

 

3. Postać ukryta (latentna) nietolerancji glutenu, w której nie występują żadne typowe objawy celiakii, natomiast występują choroby z auto agresji systemu odpornościowego, w skutek tropizmu tkankowego tej groźnej lektyny pokarmowej. Jest to bardzo groźna postać nietolerancji glutenu, o wiele groźniejsza od postaci objawowych, ponieważ efektów destrukcji nijak nie można powiązać z glutenem, by móc zawczasu zareagować, a więc wyeliminować przyczynę tej choroby.

4. Postać skojarzona, która nie ma żadnych cech celiakii ale o jej związku z nietolerancją glutenu świadczy fakt, że wiele trudnych do wyleczenia chorób ustępuje niejako samoistnie, w wyniku przejścia na dietę bezglutenową. Na pierwszym miejscu wśród chorób związanych z nietolerancją glutenu, należy wymienić chorobę Duhringa – opryszczkowa, te zapalenie skóry jest skórną postacią celiakii, jako objaw wydalania z organizmu zalegających w nim złogów glutenu. Typowym obrazem zmian skórnych i jej przebiegu są zmiany wielopostaciowe (pęcherzyki, grudki, rumień), często bardzo swędzące, powodujące tendencje do drapania zmienionych miejsc a w następstwie, czego powstają strupy i blizny. Najczęstszym umiejscowieniem zmian są kolana i łokcie oraz okolice kości krzyżowej i pośladki (bardzo typowa lokalizacja), a także tułów (częściej plecy – okolica łopatek) oraz twarz i owłosiona skóra głowy. Inne choroby mające to samo podłoże to: - kożuchowaty nalot na języku - szorstka skóra występująca najczęściej u dzieci młodzieży - wszelkie choroby skórne: trudno gojące się zmiany skórne, przebiegające z zaczerwienieniem i zgrubieniem skóry, egzemy, liszaje, łupież. - wszelkie choroby przewodu pokarmowego, nawet jeśli nie dają one typowych dla celiakii objawów, czy też wyniki badań tę chorobę wykluczają - obrzęki powiek i chroniczne stany zapalne oczu - spływanie sponad podniebienia do gardła rzadkiej wydzieliny, której nie sposób wykasłać. - gromadzenie się w dolnych drogach oddechowych, rzadkiej wydzieliny, która nie wywołuje kaszlu, ani chrypki (odrywa się lekko), lecz wymusza częste odchrząkiwanie - hemoroidy oraz uporczywe schorzenia około odbytowe objawiające się pieczeniem spowodowanym maceracją skóry i śluzówki w rejonie odbytu - częste stany zapalne napletka połączone z maceracją skóry - nawracające zapalenie pochwy i sromu z wydzielaniem serowatych upławów, którym zazwyczaj towarzyszy zakażenie grzybem – pasożytem Candida albicans, bakteriami bytującymi na skórze – gronkowcem złocistym czy bakteriami kałowymi a także bakterią Coli. O lektynach mówi się, że są to przyczyny szukające sobie chorób. Aby mieć wyobrażenie, jakie niebezpieczeństwo niesie obecność w organizmie lektyna, prześledźmy trzy warianty reakcji systemu odpornościowego, w kontakcie z groźną lektyną, jaką jest gluten pokarmowy:

1. Gluten w pierwszym kontakcie z systemem odpornościowym (w miejscu wniknięcia do organizmu przez nadżerkę nabłonka jelitowego) wywołuje reakcję przyczyniając się tym samym do pogłębienia się miejscowego stanu zapalnego, określanego jako zapalenie bądź przekrwienie śluzówki. W tym przypadku gluten pokarmowy niezwykle utrudnia, a czasami wręcz uniemożliwia wygojenie nadżerek nabłonka jelitowego. Jest to jeden z powodów braku postępu w zdrowieniu po zastosowaniu mikstury oczyszczającej.

 

2. Nie dochodzi do reakcji systemu odpornościowego przy pojawieniu się glutenu w krwi, lecz organizm wyrzuca go przez skórę wywołując rozmaite choroby skórne, takie jak: uczulenia pokarmowe, choroba Duhringa, egzema, łuszczyca, atopowe zapalenie skóry (AZS) czy trądzik. W tym przypadku gluten pokarmowy nie wpływa w zasadniczy sposób na leczenie nadżerek nabłonka jelitowego, nie mniej jednak wyeliminowanie go z jadłospisu z zasadniczy sposób przyspiesza gojenie się zmian skórnych.

 

3. System odpornościowy w kontakcie z glutenem nie reaguje w ogóle pozwalając tym samym, by ta groźna lektyna krążyła swobodnie w krwioobiegu, znalazła powinowatą sobie tkankę i przyłączyła się do receptorów powierzchniowych jej komórek, nadając im cechy antygenu, tj. znamiona obcogatunkowego białka. W tej sytuacji systemowi odpornościowemu nie pozostaje nic innego, jak obrócić się przeciwko komórkom własnego organizmu, aby je zniszczyć. Efekty zaniku tkanki, w skutek niszczenia komórek przez system odpornościowy, który to proces nazwany jest rozmaicie – autoagresją systemu odpornościowego, chorobą z autoagresji czy chorobą immunologiczną, dają o sobie znać dopiero po upływie długiego czasu – miesięcy, lat, więc nie sposób je skojarzyć z faktyczną przyczyną, jaką jest niestrawiony gluten pokarmowy, przenikający w sposób niekontrolowany do organizmu przez wyłomy w nabłonku jelitowym, zwanym nadżerkami. Z tego względu ludzie mogą chorować latami i nigdy się nie dowiedzieć, jaka jest przyczyna tych chorób. A przecież agresja systemu odpornościowego może się skupić na każdej tkance organizmu, w której doszło do zafałszowania receptorów powierzchniowych komórek – w skórze, płucach, wątrobie, sercu, nerkach, stawach, CUN (mózgu i rdzeniu nerwowym), OUN (nerwach obwodowych) kościach, włosach, paznokciach, układzie hormonalnym, narządzie wzroku i słuch. Generalnie rzecz ujmując, lektyny jako glikoproteiny (związki białek i węglowodanów) – w ogóle nie powinny się znaleźć w organizmie. Jako element masy pokarmowej, glikoproteiny powinny zostać albo rozłożone w procesie trawienia na substancje składowe – aminokwasy i cukry proste. I w takiej postaci wchłonięte, albo w postaci nie zmienionej są wydalane z organizmu. Problem pojawia się wówczas, gdy lektyny jako glikoproteiny, a więc substancje zawierające kod genetyczny, w postaci niezmienionej wnikają do organizmu. Celem samym w sobie, jest usunięcie wyłomów w nabłonku jelitowym, ale tutaj pojawia się problem – lektyny pokarmowe utrudniające wyleczenie nadżerek nabłonka jelitowego. To też wyeliminowanie z pożywienia glutenu, jako najgroźniejszej lektyny pokarmowej, ma na celu przerwanie tego błędnego koła.

http://www.cev.com.pl/gluten.html

0
0

W nocy z 22/23 lipca obserwujcie Niebo będzie ciekawie ;-)

[ibimage==18304==Oryginalny==Oryginalny==self==null]

0
0

Dodane przez jj (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

jj Zapewne Lucifer ma na myśli że tego dnia będzie koninkcja MARSA i JOWISZA, obie planety znajdą się bardzo blisko siebie będą na tyle blisko siebie że wystarczy mieć dobrą lornetkę by to dostrzec ;) Także tego samego dnia 22 lipca księżyc będzie w pełni i będzie znajdować się w PERGIEŁUM (nie wiem czy prawidłowa pisownia) więc w miejscu na swej orbicie najbliżej Ziemi o ok 20.000 km. To spowoduje że jego rozmiar będzie większy o 15%, jasność wzrośnie o 30%, SUPER MOON, SUPER KSIĘŻYC. Lucifer o to chodziło czy jeszcze o coś ?

0
0