Satelita, który mógł mieć nawet 13 tysięcy lat przebywał na ziemskiej orbicie

Kategorie: 

Źródło: NASA

Pierwsze wzmianki o dziwnym satelicie na orbicie okołoziemskiej pojawiły się w latach pięćdziesiątych. Początkowo uważano, że to, co wypatrzono na orbicie to tajny rosyjski satelita. Sprawa stała się znana w prasie, a dziwaczny obiekt nazwano Black Knight, czyli czarny rycerz.

 

Wiele źródeł potwierdzało, że faktycznie coś przesyłało sygnał radiowy i trwało to nieprzerwanie przynajmniej od czasu, gdy ludzie nauczyli się rejestrować takie rzeczy. Pojawiła się teoria, że pierwszym, który odebrał ten sygnał był Nicola Tesla i miało to być w 1899 roku po wybudowania urządzenia radiowego wysokiego napięcia, co miało miejsce w Colorado Springs. Przez następne dekady coraz częściej pojawiały się doniesienia o rzekomo odkodowanych transmisjach z satelity pozaziemskiego orbitującego wokół Ziemi.

[ibimage==18632==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Sygnał radiowy, jaki wysyła ta sonda został też podobno odkodowany przez radioamatora nasłuchującego przestrzeni kosmicznej. Twierdzi on, że zarejestrował emisje, które wyglądały na przesyłanie koordynatów gwiezdnych jak twierdził sygnał był skierowany w stronę podwójnego systemu gwiezdnego Epsilon Boötis. To stąd właśnie wzięto szacunki, co do wieku urządzenia, ponieważ system ten, o ile był miejscem pochodzenia sondy, znajduje się około 13 tysięcy lat świetlnych od Ziemi.

[ibimage==18633==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Jakkolwiek takie objawienia mogą brzmieć dziwacznie to obiekt jest jak najbardziej realny i znajduje się na oficjalnych zdjęciach udostępnionych przez NASA, każdy może sprawdzić, co tam widzi. Obiekt znajdował się na polarnej orbicie ( idealnej do mapowania powierzchni Ziemi) i zmierzał w przeciwną stronę niż większość ziemskich satelitów, czyli z zachodu na wschód.

[ibimage==18634==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Wiadomo, że w pewnym okresie obiektem tym interesowała się organizacja Grumman Aircraft Corporation. Prowadzono wnikliwe obserwacje, ale rezultaty utajniono. W tej chwili nie ma już pewności, że ta sonda dalej znajduje się w przestrzeni kosmicznej. Zapewne, gdyby tylko ludzkość zdołała dokonać bezpiecznej deorbitacji zrobiono by to, dlatego nie wiadomo, czy jeszcze ten "czarny rycerz" znajduje się nad naszymi głowami.

Źródła:

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=65

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=66

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=68

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=69

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=70

http://www.ancient-code.com/the-black-knight-a-13000-year-old-alien-satellite/#sthash.E2h5NHYV.dpuf

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika nitjer

Treść tego newsa przypomina

Treść tego newsa przypomina mi czytywane 30/40 lat temu w prasie artykuły o tzw. sondzie Lunana. Jej wiek szacowano na kilkanaście tysięcy lat. Miała krążyć wokół Ziemi i w specyficzny inteligentny sposób odbijać sygnały radiowe emitowane w kosmos z naszej planety. Możliwe, że chodzi o ten sam obiekt. Trudno to potwierdzić buszując teraz w necie. Po wpisaniu w google frazy "sonda Lunana" ukazują się linki do stron o radzieckich sondach księżycowych typu "Łuna". Tymczasem Lunan był szkockim astronomem, który po analizie tych odbitych sygnałów radiowych sformułował podejrzenie, że mamy do czynienia z obcą sondą międzygwiezdną. Nic jednak w tych dawnych artykułach nie wspominano, że wykonano jakieś fotografie tego mającego pochodzić spoza Układu Słonecznego urządzenia.   

Portret użytkownika Nie

Wczoraj już 3 raz widziałem

Wczoraj już 3 raz widziałem jasno święcące coś które chyba się spalało ponieważ zmieniało powoli kolor z białego przez żołty po czerwony. Leciało wolno z zachodu na wschód. Gdy wcześniej to widziałem zgasło

Portret użytkownika pmpoznan

To co widzieliście około

To co widzieliście około 23:00 tzn po 23:00 zależy w którym miejscu kraju się znajdujecie. To jest po prostu Międzynarodowa Stacja Kosmiczna (ISS) przeważnie widać ją co jakiś czas albo przed 23:00 albo już po 23:00 za dnia jej nie widać bo zbyt jasno jest, ale jest to najaśniejszy obiekt po za atmosferą ziemską który tak wyraźnie widać z ziemi, można dobrej lornetki użyć i widać obrys obiektu Wink

Portret użytkownika Pankracy

Takich informacji będzie

Takich informacji będzie przeciekać do oficjalnych mediów coraz więcej. Oczywiście wszystko pod kontrolą i odpowiednio dozowane. Nie ma tu przypadków i nic nie może trafić niepostrzeżeni. To część kampanii, mających przygotować maluczkich na pózniejszą zmianę dogmatów i punktu widzenia. Wszystko po kolei...

Portret użytkownika Pacal

To ze system gwiezdny z

To ze system gwiezdny z którego rzekomo ma pochodzić ten rzekomy satelita, jest odległy o 13000 lat sietlnych, nie dowodzi ze ten obiekt był na ziemskiej orbicie około tyle lat! Żeby stamtąd na naszą Ziemię dolecieć, trzeba by tyle tysięy lat lecieć, nie tak? Po drugie: zakładajac natychmiastowe przermieszczanie w wykorzystanoiu geometrycznych właściwosci czasoprzestrzennych tuneli,  rzeczywieźcie wtedy obiekt mógl być na ziemskiej oricie tak długo ale fakt że miejsce skad przybył, wzmiankowany układ fgwiezdny, że jest oddalony o te 13 tysięcy lat, w zaden sposób nie wskazuje ile lat ten satelitarny obiekt na naszej rbicie mógł wisieć! Tu nie trzeba wiedzy Panowie a elementarnej logiki myślenia!

Strony

Skomentuj