Miękkie skały starożytnych

Kategorie: 

http://popotopie.blogspot.co.uk/2013_07_01_archive.html

Czy starożytne cywilizacje w zamierzchłej przeszłości posiadały wiedzę oraz technologię pozwalającą zmiękczać skały ? W tym wydaniu tajemnic starożytnych cywilizacji, postaram się zasygnalizować problemy związane z tą teorią.

 

Zaawansowana cywilizacja przedpotopowa, jak się okazuje posiadła wiedzę oraz możliwości by prawdopodobie tego dokonać. Czy są na to dowody ?

[ibimage==18997==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Chciałbym państwa jednocześnie poinformaować, że po publikacjach na stronie innegomedium odnośnie możliwości zmiękczania skał przez starożytną cywilizację przed jak i popotopową, pojawiły się w internecie publikacje anglojęzyczne osób nas śledzących, twierdzą owe strony, że jest ta teoria prawdopodobna, choć nikt tak naprawdę nie wie jakim sposobem to czyniono..., oto urywek z opracowań na ten temat:

 

[...]One interesting theory that has been put forward to explain the shaping of the stones has its roots
in local legend reported by explorers, such as the legendary Percy Fawcett. as well as Hiram
Bingham, who rediscovered Machu Picchu. The legend speaks of a liquid derived from plants,
which was known to the ancients to turn the stones soft. In fact, in 1983. a Catholic priest said he
used the technique to achieve the stone softening but was unable to figure out how to make the
stones hard again[...]

 

tłumaczenie:

[...]Interesująca teoria, która została zaprezentowana aby wyjaśnić kształtowanie skał bierze swoje korzenie w miejscowej legendzie zgłaszanej przez takich badaczy jak: Percy Fawcett, czy Hiram Bingham, który odkrył Machu Picchu. Legenda mówi o cieczy pochodzacej z roślin, znanej starożytnym, używanej do zmiękczania kamienia. W rzeczywistości, w roku 1983 katolicki ksiądz stwierdził, że użył techniki (prawdopodobnie roślinnej-przypis mój) by zmiękczyć kamień, lecz nie był w stanie spowodować jego powtórnego stwardnienia[...]

 

Oczywiście idea miękkich skał nie jest nową, jednak im więcej takich publikacji jak na stronie innegomedium oraz na innych portalach, tym szybciej świat nauki zacznie badać profesjonalnie elementy pozostałości po super cywilizacji przedpotopowej. Cywilizacja przedpotopowa posiadała inną świadomość, inną od naszej, ich konstrukcje wskazują na tajemniczą  wiedzę związaną ze skałami ziemskimi, coś musieli odkryć w materiale skalnym, że stał się on budulcem wszelkich urządzeń oraz budowli ich świata ! Czy miało to związek ze świadomością ? Moim zdaniem miało. Coś jest takiego w skałach, że zostały użyte we wszelkich najdziwniejszych konstrukcjach znajdowanych na powierzchni Ziemi, a które nie zostały całkiem pogrzebane pod zwałami naniesionego błota potopu.

 

Dobrym, aczkolwiek mało znanym dowodem na zaawansowanie super cywilizacji Noego powinno być to zdjęcie. Jest to fotografia elementów/artefaktów archeologicznych znalezionych w Ameryce południowej. Stopień dokładności z jaką zostały wykonane oraz grubość tych elementów wprawia świat naukowy w wielkie zakłopotanie !

Są to obsydianowe "elementy" grubości zbliżonej do jednego milimetra ! Mniejszej niż jeden milimetr !

Obsydian jest skałą wulkaniczną, prawie w całości złożonej ze szkliwa wulkanicznego, zawiera tylko 1% wody. (Czy zdajecie sobie sprawę że w skałach jest woda ?! ale o tej tajemnicy w innych wpisach) Można powiedzieć, że jest to naturalnie wytworzone szkło. Kto, jakim sposobem i za pomocą jakich narzędzi obrabiał w starożytności szkło by osiągnąć takie rezultaty !? Nie będziemy tu pisać o archeologicznych wymysłach ewolucjonistów, którzy twierdzą, iż starożytność to ludzie z kamiennymi toporkami, miedzianymi przecinakami czy innymi topornymi narzędziami Z tego co mi na ten temat wiadomo, to użytą techniką nie było wypalanie płynnego materiału jakie obserwujemy w procesie produkcji szkła. Powinnismy raczej zastanowić się jaką technologią dysponowała cywilizacja pierwszych ludzi, o której piszę w swoich publikacjach. Duża część zagadkowych artefaktów cywilizacji Viman posiada mikroślady urządzeń ściernych czy tnących.

[ibimage==18998==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Kwarc jest składnikiem skał, jest on stosowany w zegarach kwarcowych, stosuje się baterie, które wytwarzając prąd elektryczny, indukują szybkie drgania w kryształach kwarcu. Drgania te są następnie zliczane przez małe elementy elektroniczne ( chipy ), które pozwalają przepłynąć odpowiedniej ilości drgań, by poruszyć mechanizmem zegara. Ten efekt piezoelektryczny wykorzystuję się również do generowania fal radiowych i sterowania ich częstotliwością. Co było przyczyną stosowania wszelkiej ziemskiej skały przez cywilizację NATURY ? Czy była ona bardziej świadoma właściwości jakie posiadają skały zawierające kwarc ? Na przykład rdzenni australijscy czarownicy twierdzą, że w ich ciałach osadzone są drobne górskie kryształy, tzw. ultunda, i tak długo, jak tam pozostają, zapewniają im moc magiczną.

"...Bóg nakazał Izraelitom budować ołtarze z kamieni naturalnych, nieociosanych: A jeśli uczynisz Mi ołtarz z kamieni, to nie buduj go z kamieni ciosanych, bo zbezcześcisz go, gdy przyłożysz do niego swoje dłuto..." (Wj 20,25)

 

Czyżby uderzenia powodowały zmianę struktury skały ? Jej "wewnętrzna pamięć" ulegała nieporządanym efektom ? Wszystko miało być/pozostać NATURALNE.

 

Według definicji zaproponowanej przez podkomisję "Międzynarodowej unii nauk geologicznych" granit jest skałą zawierającą 80–100% objętościowych minerałów głównych: kwarcu, skaleni alkalicznych i plagioklazu. Ten tajemniczy skład musiał mieć swoje zastosowanie, że został użyty we wnętrzu piramid z Giza. Różne gatunki skał, oraz różne miejsca ich umieszczenia także odgrywały rolę w tajemniczym działaniu piramid.

 

W książce słynnego badacza piramid z Giza Jsosepha Davidovitsa istnieje informacja, że Biblijny Józef, sprzedany do starożytnego Egiptu posiadł "tajemnicę płynnej skały" , istnieją na to dowody w postaci informacji hieroglificznych. Podczas jego życia starożytny Egipt miał osiągnąć kolejny raz poziom budowlany z okresu jego największej świetności.

 

Czy przedpotopowa cywilizacja posiadła wiedzę jak zmiękczać skały ? Dwa i pół tysiąca lat temu Demokryt mówił: W rzeczywistości nie istnieje nic, tylko atomy i pusta przestrzeń. Grecy uważali, że atom jest najmniejszą cząstką materii i nie może być podzielony, podczas, gdy Fenicjanin Moschus zapewniał, że atom można podzielić i usiłował o tym przekonać Greków. Żyjący w pierwszym wieku przed naszą erą uczony rzymski, Lukrecjusz, pisał że atomy pędzą nieustannie w przestrzeni i podlegają niezliczonej liczbie zmian pod zakłócającym wpływem zderzeń. Są one zbyt małe, aby można je było widzieć. Dopiero w dziewiętnastym i dwudziestym stuleciu podjęto poważne prace w dziedzinie fizyki atomowej, więc uczeni starożytni, których fragmentaryczna wiedza pochodzić musiała z zamierzchłej epoki zapomnianej technologii przedpotopowej, nie mogli potwierdzić swych wiadomości w praktyce po potopie, nie istniała bowiem technologia, która by im to umożliwiała. 

Zamierzchła epoka przedpotopowa , kiedy wiedza zmiękczania skał była stosowana w praktyce, wykorzystywała prawdopodobnie energię atomową do tego celu. Idea transmutacji metali, która pochłaniała uwagę alchemików przez całe wieki, każąc im szukać sposobu zamiany ołowiu w złoto, wynikała prawdopodobnie z jeszcze starszej wiedzy o tym, że manipulacja strukturami atomowymi pierwiastków pozwala na przekształcenie jednego z nich w drugi, bądz zmiany właściwości materii, jej cech atomowych, a co za tym idzie możliwej manipulacji materią w celu nadania jej okreslonego kształtu,  lub na przykład miękkości...

 

Kolejny raz w sukurs wyjaśnieniu tajemnic cywilizacji przedpotopowej, którą moglibyśmy umownie nazwać cywilizacją Viman, przychodzą starożytne zapiski hinduskie. Wiedza którą posiadła cywilizacja Noego była o wiele bardziej zaawansowana niż nasza z 21 wieku.

 

Jedna trzystamilionowa część sekundy - kashta - nie może naturalnie mieć żadnego sensu praktycznego, jeśli nie dysponuje się urządzeniami, które mogłyby mierzyć czas z taką dokładnością. Z drugiej strony wiadomo, że czas życia niektórych cząstek atomowych: hiperonów i mezonów jest bliski jednej trzystamilionowej części sekundy.

 

Tablica "Varahamira", datowana na rok 550 naszej ery, zawiera wielkości matematyczne porównywalne z wymiarami atomu wodoru. Czyżby te liczby również przekazano nam z odległej przeszłości? Joga Vashishta twierdzi: Istnieją rozległe światy w pustych przestrzeniach każdego atomu, tak różnorodne, jak pyłki w promieniach słońca. Wydaje się to wskazywać na starożytną wiedzę o tym, że nie tylko materia zbudowane jest z niezliczonej liczby atomów, lecz że w samych atomach, jak dziś wiemy, większa część przestrzeni nie jest wypełniona materią.

 

Teksty te, pochodzące z dalekiej przeszłości, wskazują więc, iż już wówczas istniała głęboka znajomość fizyki atomowej. Fakt, że brahmini zobowiązani byli pamiętać szereg symboli matematycznych, nie rozumiejąc ich nawet, świadczy o celowo podjętym wysiłku zmierzającym do przekazania wiedzy z zaginionej ery technologii atomowych.

 

Na zdjęciu ze strzałkami ( miejscowość Sachsayhuaman ) widać prawdopodobnie zmiękczoną skałę i "szpachel" kształtu...? (prawa górna część "muru", czerwone strzałki) Widocznych jest kilka wyraznych wgłębień w środkowych  głazach, gdzie "maszyna transportowa" odcisnęła w miękkiej powierzchni swoje uchwyty ? (strzałki czarne) Można przyjąć, że caly blok skalny był w pewnym momencie miękki jak plastelina czy glina, miękkość mozna by regulować ilością dodanej energii lub innym czynnikiem zmiękczającym oryginalną skałę...

[ibimage==18984==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Kolejnym zdjęciem przedstawiającym tajemnice starożytnych jest obraz szkliwa na bloku skalnym znalezionym w Ameryce południowej. Czy po zmiękczeniu skały pozostawało szkliwo, które następnie się usuwało-zdzierało za pomocą jakiejś technologii (na przykład piaskowania?)

Może bloki te po zmiękczeniu musiały być "powtórnie wypalone" jakimś rodzajem energii, a pozostałość tego procesu wygląda właśnie tak jak na zdjęciach ?

 

"Zmiękczona" skała mogła być "szpachlowana" ? wystarczyłoby "zmiękczyć" skałę do głębokości 05 lub 1 centymetra by dopasować do siebie głazy, kształt też można było "szpachlować"..., cięcie zmiękczonych skał nie wymagałoby extremalnych tarczy tnących ?

[ibimage==18991==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Niewątpliwie ludzkość w czasach Noego, osiągnęła wysoki stopień wiedzy,  znajomości świata materii oraz umysłu. Dlaczego stosowała skałę we wszystkich swoich wytworach jakie znajdujemy na planecie Ziemia, pozostaje najbardziej skrywaną zagadką starożytności.

 

Zdjęcie przedstawia podziemia jerozolimskiej pozostałości świątyni Heroda, kolejnej tajemnicy związanej ze światem innych wymiarów.

[ibimage==18986==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]

Po więcej zapraszam na blog o tej tematyce:

http://popotopie.blogspot.co.uk/2013_07_01_archive.html

 

Źródła:

http://www.theepochtimes.com/n3/291849-could-ancient-peruvians-soften-st...

http://popotopie.blogspot.co.uk/

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika asd

Mysle podobnie, tak samo jak

Mysle podobnie, tak samo jak znany w starozytnosci cement zostal zapomniany na kilkanascie stuleci i odkryty na nowo stosunkowo niedawno tak jest i z ta mieszanka tylko wspolczesna nauka jeszcze jej nie "odkryla"

Portret użytkownika dąb

to jeżeli było to wylewanie ,

to jeżeli było to wylewanie , to po jakie licho utrudniano by sobie tworząc różnego kształtu bloki skalne. Nie lepiej wylać w jednym ciągu lub robić bloczki betonowe łatwe w transporcie? Też się trzeba zastanowić , dlaczego ściany bloków skalnych są płaskie . Jeżeli można by było wierzchnią część skały zmiękczyć to po ustawieniu na murze blok skalny o zmiękczonych ścianach "wtopiłby się" czyli ułożył zgodnie z nieregularną powierzchnią i łączenie by było nieregularne. Chociaż zawsze budowniczy mogliby dla upiększenia swojej budowli dolnym głazom po zmiękczeniu nadawać  np. deską formę spłaszczonych ścian. Zawsze mówiłem , że dawniej ludzie byli mądrzejsi, nawet w średniowieczu.

Głosuj za
94
Portret użytkownika prestissimoLIVE

Tworzenie różnego kształtu

Tworzenie różnego kształtu bloków skalnych to nie było utrudnianie sobie życia tylko gwarantuje jako jedyny sposób bez dodatkowych łączeń i zapraw całkowitą odporność na trzęsienia ziemi i dużą odporność na ataki zewnętrzne być może nam nieznanej broni o użyciu, której świadczy wiele roztrzaskanych starożytnych ruin. 

Portret użytkownika Sylar

hehe bloto i ziemia pod

hehe bloto i ziemia pod wplywem czasu i roznych czynnikow zewnetrznych zmienia sie w skale to nic nowego, dlatego mozemy znalezc takie budowle jak puma pumku czy slady pojazdow odcisniete w skale na cyprze. Odciski w skale stop reki itp wszystko to przez zmiane blota w skale. Ludzie zyli na ziemi znacznie dluzej niz nas caly czas ucza wpajajc sztukowana teorie ewolucji Darwina z brakujacym ogniwem ktore nagle z malpy stalo sie australopitekiem. Poza tym starozytne cywilizacje byly bardziej zaawansowane technologicznie niz jestesmy tteraz, skoro przy dzisiejszej technice nie jestesmy zbudowac piramid czy swiatyni jowisza w Baalbeck. Jak tak patrze teraz na te skaly to sobie mysle a moze starozytni posiadali cos w rodzaju cementu i tworzyli "beton". Jkaby nie patrzec cement robi sie ze skaly a po tysiacach lat beton tez moze sie przeksztalcic w skale.

Portret użytkownika aniam

Zapomniałabym dodać że po

Zapomniałabym dodać że po potopie mieli mnóstwo błota a nie było drzew. Wierza babel tez była budowana po potopie. prawdopodobnie musieli to błotko połączyć z czyms na wzór cementu co z czasem zmienilo sie w skały.

Portret użytkownika tixi

Też macie takie wrażenie

Też macie takie wrażenie patrząc na te mury i nie tylko te , że są ustawione do góry nogami , coś w ich geometrii jest nie tak , tak jak by te dolne kamienie były dopasowywane do tych górnych -ciężko mi to wytłumaczyć... Ale to wygląda tak jak by mur składany był gdzie indziej a później transportowany w odwrotnej kolejności . Wszystkie one tak wyglądają ,jakie tylko znalazłem w necie...

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex

Ja sądzę, że zmiękczanie skał

Ja sądzę, że zmiękczanie skał jestnie tylko możliwe, ale niezbyt skomplikowane w wykonaniu..
 Skoro istnieje energia falowa ( mikrofale) powodujące zagotowanie sie wody...
 To istnieje tez taka czestotliwość falowa, która powoduje  zmiekczanie ciał krystalicznych...
 I ja wiem jaka...
Promieniowanie to ... powoduje takli wzrost temperatury wewnetrznej kryształu, które powodując zmniejszenie oddziaływań miedzykrystalicznych uplastycznia materiał jak plastelinę...
 W końcu plastelinę też rozmiękczamy ciepłem....
 A wtedy skałę możemy ciąć... długim nożem jak masło....
... Dodam dla inteligentnych naukowców, że wcale nie potrzeba nagrzewac całej skały, lecz ciąć laserowym nożem... promieniowania uzyskanego z ciekawego pierwiastka...
Acha... dodam, że ten laser, to laser wstęgowy o grubości wstegi 0,01mm
 i jest... niewidoczny gołym okiem...
Acha.. dodam, że urządzenie to z łatwością było obsługiwane ręcznie... czyli było niewielkie.. jak... laska Merlina....

Dopóki nie skorzys­tałem z In­terne­tu, nie wie­działem, że na świecie jest ty­lu idiotów. Stanisław Lem

 

Strony

Skomentuj