Amerykanin twierdzi, że sfotografował Wielką Stopę
Image
Amerykański turysta, twierdzi, że udało mu się wykonać niesamowite fotografie, które służą, jako ostateczny dowód potwierdzający istnienie Wielkiej Stopy. Zdjęcia obiegły świat i zainteresowały licznych ekspertów zajmujących się kryptozoologią.
Szczegóły wykonania tych zdjęć przedstawiają się następująco. 57-letni turysta, John Stoneman, wracał z lokalnej imprezy w miejscowości Bradford. Nagle jego wzrok przykuło coś nietypowego. Zauważył jakieś postacie w oddali lasu. Zatrzymał samochód i wziął aparat fotograficzny, aby zrobić kilka zdjęć dziwnych istot, które posiadały gęste futro.
Stoneman ostrożnie zbliżył się do istot, które przecież mogły okazać się jakimiś drapieżnymi istotami. Udało mu się wykonać kilka zdjęć czegoś, co według niego przedstawia parę osobników zwanych Wielką Stopą. Stworzenia znajdowały się około 200 metrów od krawędzi drogi. Jak twierdzi autor zdjęć, w momencie ich wykonywania nie miał pełnej świadomości, co ogląda, ale utwierdził się w przekonaniu, że to Wielka Stopa, po obejrzeniu rezultatów w komputerze. Jak twierdzi Amerykanin, w lesie, w którym dokonał tej obserwacji widywano już w przeszłości tajemnicze hominidy.
[ibimage==19102==400naszerokosc==Oryginalny==self==null]
Foto: John Stoneman
Stoneman sam uważa się za sceptyka, ale w tym konkretnym przypadku twierdzi, że będzie bronił idei, że to jednak przedstawiciele nieznanego gatunku małp człekokształtnych, o których w Ameryce Północnej krąży tak wiele legend. Jego zdaniem nie mogły to być też niedźwiedzie, ponieważ nie zwykły one poruszać się na dwóch nogach, gdy nie muszą tego robić.
- Dodaj komentarz
- 11056 odsłon
pewnie mysliwi w snajperskich
pewnie mysliwi w snajperskich ubraniach maskujacych wykozystywanych tez do polowan lub fotografi sam taki posiadam
Przypomina mi się plakat
Przypomina mi się plakat reklamowy żołnierzy jednostek specjalnych Navy SEAL gdzie był sfotografowana dżungla i podpis zachęcający do odnalezienia zakamuflowanych tam żołnierzy. Jak sie potem okazało nie było tam ani jedeego a ludziska znajdowali tam w jakis sposób tam ludzi na plakacie.
Ja na tym zdjeciu widze drzewo.
A to czasem nie Burak Obama,
A to czasem nie Burak Obama, na wieczornym spacerze z rodziną? Wolne teraz wszyscy w stanach mają to się wybrał chłopina na urlop w lies.
Toć to łon ! to łon !!
Toć to łon ! to łon !! buuuuuuuuaaaaaahhhhhahahahahahahah
noooo... miał koleś farta ale
noooo... miał koleś farta ale nie tylko jemu udało mu się nagrać dwie wielkie stopy - bo jest jeszcze podwójny farciarz - nie tylko nagrały mu się wielkie stopy to jeszcze wielki łeb...
http://www.liveleak.com/view?i=59e_1379645693
wiem wiem sceptyk jestem ale
wiem wiem sceptyk jestem ale bardzo na 2 zdjęciu ten bigfot przypomina niedźwiedzia na 2 łapach - a dlaczego stoi na 2 łapach bo w pobliżu jest drugi bigniedźwiedź
Powyższe oczywiście nie oznacza że bigfot nie istnieje
to tylko baca wyszedl do
to tylko baca wyszedl do sklepu na skroty po zubra
Raczej to żubry czekają na
Dodane przez Sylar w odpowiedzi na to tylko baca wyszedl do
Raczej to żubry czekają na bacowe pi ff ko. :D
Ja widzę jedno drzewo i 12
Ja widzę jedno drzewo i 12 Yeti przebranych za drzewa.Pozdrówka.
"...wracał z lokalnej
"...wracał z lokalnej impresy...". To wszystko wyjaśnia.
Wierzcie mi marichuana jest bardzo zdrowa.