Kategorie:
Ta niesamowita historia zaczyna się od popularnego serwisu Google Earth. Jak wiadomo oprócz map znajduje się tam wiele zdjęć czy to z usługi Google Street View czy też wrzucanych przez samych internautów. Właśnie z takiego źródła pochodzi seria dziwnych fotografii przedstawiających niezidentyfikowany obiekt.
W Google Earth znajduje się tak wiele fotografii, że po prostu niekiedy przenikają tam materiały niezwykłe. Oto przykład sekwencji zdjęć zaobserwowanej przez jednego z Internautów, ADGUK. Widzimy tam jakiś promień wychodzący z chmury i majaczący w oddali kształt, który podczas następnego ujęcia staje się coraz bardziej wyraźny.
Ostatecznie widzimy klasyczne UFO w kształcie spodka, które pokazuje się nad ośnieżonym szczytem Mount Shasta w Kalifornii, USA. Wygląda to tak, jakby pojazd materializował się w powietrzu po wylocie z czegoś, co można uznać za portal transportowy.
Z taką sekwencją zdjęć można zrobić następujące rzeczy. Można to zignorować uznając dla świętego spokoju, że to zbyt dobre zdjęcia, więc pewnie jest to fałszerstwo. Można również uznać, że to dowód na obecność na Ziemi jakiejś innej, wyższej od naszej technologii. Znowu w tym momencie można założyć, że jest to technologia pozaziemska lub wręcz przeciwnie. Dopóki nie uda się tego rozstrzygnąć z pewnością mamy tu do czynienia z Niezidentyfikowanym Obiektem Latającym.
Komentarze
"no no !"
- Ktoś, Gdzieś
Strony
Skomentuj