Księżyc może być sztucznie stworzonym ciałem niebieskim

Kategorie: 

Źródło: własne

Ziemski Księżyc, nazywany naturalnym satelitą, może być sztuczny. Świadczy o tym wiele jego intrygujących właściwości. Naukowcy nie wiedzą jak powstał ten glob, a spekulacje odnośnie sposobu jego powstania były dotychczas nieweryfikowalne.

 

Jedna z hipotez odnośnie srebrnego globu zakłada, że ciało to jest puste w środku. Istnieją precedensy astronomiczne takie jak w przypadku innego tajemniczego księżyca, Fobosa, które wskazują na to, że wnętrze takich obiektów może być częściowo puste. W przypadku Fobosa wskazują na to analizy dokonane dzięki bliskiemu przelotowi w jego okolicy europejskiej sondy kosmicznej Mars Express. Jeśli chodzi o nasz księżyc kluczowe w tym kontekście są eksperymenty amerykańskie przeprowadzone przy okazji misji księżycowych.

 

Astronauci biorący udział w misji kosmicznej Apollo 12 już w 1969 roku dokonali pierwszego z serii uderzeń w powierzchnię Księżyca niepotrzebnym już lądownikiem. Wcześniej rozmieszczono na jego powierzchni sejsmografy. Celem było oczywiście poszerzenie stanu wiedzy na temat geologii naszego satelity. Jakież było zaskoczenie naukowców, gdy dane wskazały na to, że mała fala sejsmiczna stopniowo nabierała tempa a wibracje trwały przez godzinę. To zupełnie niespotykane, bo Księżyc zachował się jak dzwon.

 

Niektórzy specjaliści próbują to tłumaczyć brakiem wilgoci na powierzchni srebrnego globu. Poza tym wskazuje się na to, że nie jest możliwe, aby Księżyc był pusty, ponieważ biorąc pod uwagę jego wielkość nie byłby wystarczająco gęsty, aby zapewnić, odpowiednią wielkość grawitacji, której wpływ na naszą planetę obserwujemy.

 

Włoski fizyk Lorenzo Iorio już w 2011 roku opublikował artykuł poświęcony "anomalnemu zachowaniu" orbity Księżyca. Według niego, małych trwałych zmian w orbicie księżycowej nie można wyjaśnić w ramach istniejącego paradygmatu astrofizycznego.  Mimośród (miara odchylenia orbity od idealnego okręgu) orbity księżycowej wciąż rośnie.  Wnioski z publikacji Iorio wskazują na to, że konieczne jest znalezienie zadowalającego wyjaśnienia dla anomalnego zachowania ekscentryczności orbity Księżyca.

 

Ale nie tylko to wskazuje na to, że Księżyc skrywa jakąś tajemnicę. Nauka nie potrafi wyjaśnić, dlaczego niektóre księżycowe kratery są wypukłe. Ich powierzchnia jest zakrzywiona na zewnątrz, a nie wklęsła, czego należałoby się spodziewać po impaktach. Według niektórych badaczy oznacza to, że pod warstwą pyłu i gleby księżycowej może się znajdować sztuczna powłoka. Specjaliści głównego nurtu nauki oczywiście i na to znajdują rozwiązanie sugerując, że wypukłe kratery to w istocie pozostałości po aktywności wulkanicznej. Jest to jednak hipoteza, na którą nie ma żadnych dowodów.

[ibimage==19922==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Poza tymi faktami przytoczonymi powyżej warto wspomnieć o tym, jaką funkcję pełni Księżyc dla stabilizacji naszej planety. Przede wszystkim dzięki naszemu satelicie stabilizuje się zjawisko kołysania się naszej planety. Dzieje się tak dzięki dodatkowemu oporowi, jaki stawiają pływy oceaniczne. Ma to zbawienny wpływ na stabilizację rotacji Ziemi. Wpływa to też na jej delikatne spowolnienie, co z kolei nieznacznie zwiększa długość dnia. Można by było założyć, że glob ten został umieszczony intencjonalnie, aby wywoływać takie efekty.

 

Ostatnim szczegółem są pozostałe parametry Księżyca. Gdy popatrzymy na cały układ Ziemi, Słońca i naszego satelity okazuje się, że średnica naszej gwiazdy wynosi 400 razy więcej od średnicy Księżyca ( odpowiednio  1 391 000 km i 3400 km). Poza tym nasz satelita znajduje się 400 razy bliżej Ziemi niż Słońce (odpowiednio 360 000 km i 149 600 000 km).  Reasumując są to dziwactwa i przypadek na przypadku, albo dowody na czyjeś intencjonalne działanie. Czy powyższe fakty wskazują na to, że nasz rzekomo naturalny satelita jest sztucznym tworem? Niech każdy sam to oceni.

 

 

 

 

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Juszka

Już od przeszło 10 lat jestem

Już od przeszło 10 lat jestem współwłąścicielem jednego z bardziej znanych i poczytnych portali astronomicznych w Polsce, tak więc twoja troska o to bym założył jest troszkę spóźniona.
Dziwisz się ze zabieram tutaj od czasu do czasu głos, otóż oprócz dorosłych osób zaglądają tutaj dzieci któe czytając takie bajeczki i borąc je do siebie mogą narazić się na śmieszność i pożałowanie. Głos rozsądku wszędzie jest potrzebny nawet tutaj gdzie niepodzielnie rządzą ze 4-6 osób i to właśnie o nich piszę jako frustratach, dzieciach neo.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika cogito 9

  No to jużwiemy z kim mamy

  No to jużwiemy z kim mamy do czynienia ,z PARAastronomem.Skoro jesteś biegły w tej dziedzinie to oświeć  nas wszystkich i wytłumacz dlaczego asronomowie odkrywając nowe egzoplanety dziwią się ich istnieniu ,ponieważ zgodnie z obecnym stanem wiedzy nie powinno ich być w danym miejscu ze względu na ich wielkośc lub odległość od macierzystej gwiazdy.I co powinni zrobić w takim wypadku? Zataić odkrycie bo nie potrafią udowonić ,że jednak ich istnienie jest możliwe ? A może stwierdzić ,że teleskop ma halucynacje? To miłe ,że odwiedzając ten portal masz na względzie dobro nieletnich ale swoją postawą czynisz więcej szkody niż pożytku bo usiłujesz zniechęcić ludzi do zadawania" niewygodnych "pytań dla ciebie i tobie podobnych .A stawianie takich pytan prowadzi właśnie do wielu różnych odkryć i do poznania prawdy.Nie na nic gorszego niż przekonanie ,że wszystko ,o czym myślimy ,że jest prawdą jest nia w istocie.

Portret użytkownika Juszka

Troszkę nietrafnie postawiłeś

Troszkę nietrafnie postawiłeś pytania, ale mniejsza z tym.
Po pierwsze tak jestem paraastronomem, amatorem i nie mam czego się wstydzić. 
Po drugie astronomowie dziwią się ze wokół gwiazd które powinny posiadać planety nie moga ich odkryć i to wysuwają kilka ciekawych teorii od takich które do mnie najbardziej przemawiają tzn jeszcze ich nie odkryto a są tam, po tak ciekawe jak zbyt mała prędkoś dysku akreacyjnego czy tworzące się planety powstają w takiej odległości że soczewkowanie nie wykrywa ich albo ilość "gruzu" kosmicznego zdolnego stworzyc planetę była za mała.
Wracając do twoich pytań to powidz mi nad którymi to planetami tak astronomowie dyskutowali jakoby ich wielkość czy odległośc nie pozwalała im zaistniec.  Z tego co się orientuję to nie ma jakiś ram w których muszą zawierać się te wielkości. 
No może chodziło ci o egzoplanety samotne - takie bez gwiazdy, choć na aktualny stan wiedzy nikt nie moze wykluczyć że sa to gwiazdy (karły), obserwacje nadal trwają i jest coraz więcej danych które świadczą ze mogą to być planety "uciekinierzy" gwiazd. poczekamy zobaczymy.
Stawianie niewygodnych pytań to znaczy jakich? Rozumiem tworzenie nowych teorii ale powielanie kłamstwa o pustym księzycu czy jego sztuczności jest jak pytanie i twierdzenie że teoria geocentryczna z Ziemią w centrum Wszechswiata jest prawdziwa.
Kapi?

Portret użytkownika cogito 9

 Oczywiście ,że nie masz

 Oczywiście ,że nie masz czego się wstydzić ,że jesteś astronomem amatorem .Przeciez odkrywają oni kom ety i asteroidy i kto wie czy pewnego dnia nie dokonają jakiegoś przełomowego odkrycia.                                Pytanie postawione było trafnie.(uanews.org/story/ua-astronomers-discover-planet-that-should-t-be-there).Jeśli nie znasz angielskiego jest też tekst po polsku.Szukaj informacji z dnia 12.12 2013.W artykule znajdziesz informacje ,że według obecnej teorii takie ramy istnieją.Mimo wszystko życzę ci dokonania jakiegoś przełomowego odkrycia,tylko pamiętaj,żeby je udowodnić w sposób niepodważalny.I jeszcze jedna sprawa-nie sil się na dowcip,że jesteś zadowolony z popularności ,którą się tu cieszysz,chyba,że wyznajesz maksymę "lepiej żeby o tobie mówiono zle niż nie mówiono wcale

Portret użytkownika baca

pojęcie "współwłaściciel" ma

pojęcie "współwłaściciel" ma odrobinkę inne znaczenie w osraelu Benet niż w Polsce
z nią było tak że hasbara i tym samym mossad na samym początku zatrudnił ja na umowę zlecenie aby doprowadziła do bana mnie i takich jak ja judeosceptyków a skoro jej się to udało uzyskać tylko tak... heh... połowicznie - poprzez auto holokaustycznego samobana - to została wynagrodzona  w hasbarze bardzo koszerną i gorącą zachętą do założenia własnej działalności gospodarczej i otrzymała propozcję nie do odrzucenia aby nie dość żeby sama sobie płaciła pensję to jeszcze partycypowała w kosztach krzesła w które pierdzi ta "nasza" pierdziuszka - tak że tak naprawdę jest ona współwłaścicielką śmierdzacego krzesełka w śmierdzącym środowisku....
no chyba że baca się totalnie myli i podjuszka poda namiary na ten "portal"... ale to raczej nikła szansa tak nikła jak jej dobre wrażenia z Autostopu Po Zimbabwe który chyba już przebił swym rozgłosem sukces Podjuszkiwaczek Zaginionej Arki...

Portret użytkownika Juszka

podaj swoje imie i nazwisko,

podaj swoje imie i nazwisko, miejsce zamieszkania araz nr. tel to podam namiary strony, skoro chcesz wiedzieć kim jestem to ty pierwszy to zrób.
A jako ekspert historii, kultury i gospodarki żydów to musimy uwierzyć ci na słowo co znaczy "współwłaściciel" w Izraelu. Ekspertów nie wypada poprawiać, niech żyją w nieświadomości.

Strony

Skomentuj