Satelita Black Knight tajemniczy obiekt na orbicie polarnej Ziemi

Kategorie: 

Satelita Black Knight - źródło: Internet

Dziwny satelita, który najwyraźniej była na orbicie zanim ludzie zdołali opanować technologie kosmiczne to bardzo kłopotliwe znalezisko. Chyba głównie dlatego temat ten nie zainteresował tak zwanych "poważnych naukowców". Faktem jest jednak, że takie zagadnienie istnieje, a demonstracyjne ignorowanie nie powoduje, że tajemnica nieznanego satelity jest chociaż trochę bardziej wyjaśniona.

 

A wyjaśnienia są potrzebne, bo dziwny obiekt, który początkowo brano za radzieckiego satelitę, to obiekt niezwykły. Można go zobaczyć na licznych zdjęciach z NASA. Często opisywany bywa jako "człon rakiety nośnej". Słynny jest film pokazujący Black Knight w tym samym kadrze co amerykański prom kosmiczny podczas misji STS 88.

 

Już gdy w 1899 roku Nicola Tesla skonstruował pierwsze radio wysokiego napięcia oświadczył, że odbiera sygnał elektryczny wyglądający na inteligentny. Sygnał był w oczywisty sposób związany z jakimś okresem, co sugerowało, że znajduje się on na orbicie.

[ibimage==20675==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Początkowo Tesla sądził, że udało mu się uzyskać sygnał pozaziemskiej cywilizacji. Kilka lat później dziwny sygnał odebrał również oficjalny wynalazca radia, Guglielmo Marconi, on również uznał to za sygnał inteligentny.

 

Tajemniczy satelita, który mógł odpowiadać za te dziwne transmisje został odkryty dopiero w 1960 roku. Nie należał ani do Rosjan ani do Amerykanów i obie strony posądzały się nawzajem o jego stworzenie. Znajdował się on na tak zwanej orbicie polarnej, a w tym czasie ani jedni ani drudzy nie byli w stanie umieszczać satelitów w takim miejscu.

[ibimage==20676==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Policzono, że obiekt ważył około 15 ton, co dodatkowo sugeruje, że nie pochodził z Ziemi, ponieważ tamte rakiety nie były w stanie wynosić takich ładunków. Kto zatem go umieścił na orbicie naszej Ziemi?

 

Prawdopodobnie osławiony Black Knight to po prostu sonda badawcza, być może pozaziemska, która podróżowała przez trudny do ustalenia okres czasu. Gdy odkryła coś czego szukała, najwyraźniej życie - zawitała na Ziemską orbitę prowadząc badania i wysyłając ich wyniki w nieznanym kierunku.

[ibimage==20678==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Obiekt może pozostawać na orbicie do dzisiaj. Wiadomo, że był tam w 1987 roku, kiedy zbliżyli się do niego astronauci w promie kosmicznym Endeavour. Było to podczas misji 88. Wtedy wykonano bardzo wiele ciekawych zdjęć tego dziwnego satelity.

 

Zagadka pozostaje nierozwiązana, a satelita pozostaje tajemniczy na tyle, że niewiele osób o nim do dzisiaj słyszało. Gdy pozostawia się takie rzeczy bez wyjaśnień trudno się dziwić, że kwitną rozmaite teorie, na pozór tylko jak się okazuje wyglądające na zbyt fantastyczne.

 

 

Kilka zdjęć tajemniczego satelity

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=65

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=66

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=68

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=69

http://eol.jsc.nasa.gov/scripts/sseop/photo.pl?mission=STS088&roll=724&frame=70

 

Więcej na temat satelity Black Knight – http://innemedium.pl/wiadomosc/satelita-ktory-mogl-miec-nawet-13-tysiecy-lat-przebywal-ziemskiej-orbicie

 

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika baca

satelita to sobie może krążyć

satelita to sobie może krążyć jak najbardziej po tak logicznej i inteligentnej orbicie - bo jak widać on jeden latając w poprzek może obserwować cała Ziemię w odróżnieniu do latających wzdłuz afroamerykańskich satelitów których ciągle brakuje im do szpiegowani tego co się dzieje na Ziemi - mają ich setki i ciągle dosyłają nowe a jeden czarny rycerz bije ich na głowe... bo ma lepszą orbitę...
to tylko kwestia posiadania dość paliwa na nieustanne korekty kursu na orbicie i wówczas może ona tam przebywac nawet i setki tysięcy lat...
ale skąd zaraz przypuszczenia ze to jakieś ufo?
ufo się natychmiast kojarzy z szarakami, plejadanami i resztą tej kosmicznej swołoczy którą wymyślają non stop koczownicy a tymczasem... to może być relikt po poprzedniej ziemskiej cywilizacji - to nie tylko prawdopodobne ale i logiczne skoro są stare Aryjskie pisma które twierdzą ze już były latające wimany
nie ma natomiast żadnych starych koczowniczych dowodów na ufo z kosmosu - koczownicze "dowody" to tylko naiwne brednie o wioślarzach Noego i kosmicznych lotach obrzezanego cieśli z Nazaretu...
to chyba tyle i jeszcze jedno - na tym pierwszym filmie jest oprocz slajdow takze filmik i tu sie natychmiast rodzi pytanie za dużego żubra:
kto nakręcił ten film na którym widać i satelitę i wahadłowiec?
no kto to taki?
jakiś dzielny murzyn odleciał do tyłu z kamerą sfilmowac widowisko z oddali?
na latającym dywanie? na gaśnicy? wykatapultował się z procy? miał odrzutowy fotel dentystyczny?
bo sorry ale prawda jest taka że oni na tych swoich hmmm.... kosmicznych spacerach poruszają się jak na ziemi... na smyczy.
z tą smyczą chodzi tu o "bhp na spacerze" - murzyn bez smyczy może odleciec w kosmos a na filmie... nie widać żadnej smyczy Smile
jak wiec ten film nakręcono skoro nie widać tej smyczy?
mam uwierzyć że tam zaparkował drugi murzyn z drugim wahadłowcem - przecież dwóch murzynów i by była zaraz bójka albo stłuczka... albo przynajmniej handel narkotykami a nie jakieś kręcenie filmów...
kiedyś były tylko fotki tego czarnego rycerza a teraz jest jeszcze film - to był dobry kit wynika ale... koczownicy jak zwykle... przedobrzyli i cała sprawa im się chyba juz moim zdaniem... wysypała...
robi sie tragikomedia jak z rzekomym lądowaniem na Księżycu Smile

Portret użytkownika baca

niby tak ale o ile się nie

niby tak ale o ile się nie mylę wahadłowce już od paru ładnych lat nie latają, czyli odkąd jest stacja kosmiczna - latały jak stacji nie było więc nadal nie wiem jak ten "cudownie odnaleziony" film udało się nakręcić... znasz datę jego powstania albo chociaż autora?
moje podejrzenia są uzasadnione, bo niestety ale całkiem podobny film pt "Księżycowa Mona Lisa" okazał sie tylko dzielem francuskiego oszusta/oszołoma a nie dowódcy wyprawy Apollo 20 za którego się podawał - bańka z tą całą Moną Lisą pękła kiedy się okazało ze ten koleś... nie zna nawet angielskiego - zapomniał biedaczek jezyka w gębie a taki ładny film wyprodukował - była tam seksowna kosmitka, był statek obcych była tajna amerykańsko rosyjska kosmiczna wyprawa... Smile

Portret użytkownika tommy lee jones

EPICKO obalony mit.

EPICKO obalony mit. Powinieneś dostać własny program w TV. Oczywiście chciałbym żeby to nie był mit a obiekt na orbicie był  pochodzenia pozaziemskiego. Taki "Voyager" obcej cywilizacji. Niestety tak nie jest i chwała ci za to że obaliłeś brednie jakie przyjął już internet.

Portret użytkownika kefir78

i do kogo to mowisz ? 90%

i do kogo to mowisz ? 90% ludzi tutaj woli wierzyc w podwodne cywilizacje zanim sprobowac cos najpierw racjonalnie wytlumaczyc . Z tych 90% jakies 50% wierzy ze Ksiezyc jest pusty w srodku Smile

Portret użytkownika Juszka

Dokładnie co niektórzy w

Dokładnie co niektórzy w ogóle wierzą, że kosmos nie istnieje, w środku Ziemi naziści szykują 3 Wojnę Światową. 
A co do obiektu to z pewnością część obiektów które podaje się jako Black Knight to różnego rodzju śmieci zostawione przez ludzi, część tajne satelity wojskowo-wywiadowcze. Ale też nieokreślone obiekty do których nikt albo się nie przyznaje albo też nie udziela żadnej odpowiedzi. 
Z pewnością za jakiś czas dowiemy się czy żeczywiście coś-ktoś nas oglada, przylatuje itd....

Strony

Skomentuj