Matematycy potwierdzają, że wszechświat jest tylko hologramem

Kategorie: 

Źródło: dreamstime.com

Większość ludzi nigdy nie będzie w stanie pojąć tego, że rzeczywistość, która ich otacza jest tylko hologramem. Oznacza to, że to, co nasi naukowcy nazywają cząstkami elementarnymi to nic innego tylko wyrażenia matematyczne, a nie coś realnego.

 

Koncepcja, wedle której wszechświat jest tylko hologramem nie jest wcale nowa i świadczy za nią tak przytłaczająca liczba faktów, że musi to wprawić w osłupienie każdego racjonalistę. Jednak tak jak w filmie Matrix, nawet jeśli wiesz, że to co smakuje jak kurczak nie jest kurczakiem to iluzja jest tak ostateczna, że wydaje ci się, że nie masz na nic wpływu i miotasz się w rzece życia, mimo, że jest dokładnie odwrotnie i możesz kształtować swą przyszłość pozytywną wizualizacją otaczającej cię projekcji.

 

Jednym z naukowców, który zainteresował się tym zagadnieniem jest argentyński fizyk Juan Maldacena. Jak wszyscy fizycy teoretyczni poszukuje on teorii wszystkiego, która powiąże specyfikę splątania kwantowego, tuneli czasoprzestrzennych i zasad świata holograficznego.

 

Już w 1997 roku wydał on pracę, w której dowodził, że grawitacja w naszym wszechświecie jest wynikiem wibracji strun, które są z kolei projekcją jakiegoś bezgrawitacyjnego jednowymiarowego wszechświata. Według hipotezy Maldaceny grawitacja powstaje na skutek nieskończenie cienkich ciągów wibracyjnych, co oznacza, że można na nią patrzyć z punktu widzenia nowoczesnej mechaniki kwantowej.

 

Społeczność naukowa dosyć dobrze przyjęła hipotezę Maldaceny. Pomimo faktu, że istnienie wielu wymiarów może się wydawać szokujące, obecnie jest to jedno z niewielu wyjaśnień, dla wielu różnych sposobów interakcji cząstek elementarnych. Niemniej jednak hipoteza potrzebuje silnych dowodów matematycznych.

 

Potwierdzenia holograficznej hipotezy podjął się zespół japońskich fizyków kierowanych przez Yoshifumi Hyakutake z Ibaraki University. Uczeni napisali dwa artykuły, o modelach kwantowej czarnej dziury i o równoległym wszechświecie. Wszystkie wyliczenia jakie podano wspierają teorię Maldaceny.

 

Niestety, nie da się zweryfikować tego eksperymentalnie. Nie ma nawet pomysłu i nikt nie wie jak potwierdzić istnienie wszechświata bezgrawitacyjnego istniejącego równolegle do naszego. Jednak, matematyka jest przekonującym dowodem na poprawność tej teorii.

 

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika zibi1973

Czyli się wszystko zgadza co

Czyli się wszystko zgadza co pisałem o wulkanach,chmurkach,ze słońca z rozbłysków piktogramów lub jak kto woli hologramów,niby meteorytów, srebrzystych obłoków,tęcz, itd ,można powiedzieć dwa lata mi to zajęło wszystko ale się opłaciło,zawsze będziemy bogatsi o trochę wiedzy

Portret użytkownika Homo sapiens

Zapewne hologramową

Zapewne hologramową technologię posiadają ufo byty, wykorzystują ją do zmian wygladu i do manipulowania świadomością ofiar porwań ! Możliwe, że muszą stworzyć hybrydalne ciała by się w nie wcielić ? lub dla kogoś innego, bezcielesnego ? "Gdzie wasze ciała porzucone?"
 
[...]Następnie zabrano ją do innego pomieszczenia, gdzie położono ją na stole, nad którym wisiało jakieś ciemne urządzenie. Jeden z Szaraków wyciągnął z niego rurkę zakończoną cienką igłą, na której widok Pat ogarnął lęk. Widząc to, istota ta powiedziała: - Tego nie musisz pamiętać.
Pat miała świadomość, że igła zostanie wprowadzona do jej prawej dziurki nosa, ale zanim to się stało straciła świadomość. Pamiętała jeszcze jeden szczegół z badania medycznego, a mianowicie "stopienie się" ze srebrnym światłem.
http://popotopie.blogspot.com/2013/06/kim-sa-istoty-z-innego-wymiaru.html
Statek, czy co tam to było, stał prawie niewidoczny pośród skał. Z początku pomyślałam nawet, że wchodzimy do jaskini. Nie chciałam tam wejść, ale musiałam, ponieważ mieli mojego syna. Podejrzewałam nawet, że chcą mnie zabić. Wszystko, co myślałam, brzmiało w mojej głowie niczym głośno wypowiadane słowa. Zapewne słysząc moje myśli, "kobieta" ponownie zapewniła mnie, że nic nam się nie stanie.
Zaraz po wejściu do środka rozebrali mnie, zanim zdołałam się zorientować, co się dzieje. Mieli tam oddzielny sektor dla mężczyzn i oddzielny dla kobiet. Do dzisiaj mam te małe koliste blizny. Jedną pod kciukiem. Mam także jedną w kształcie gwiazdy na wierzchu dłoni. Najwyraźniej widać je, kiedy mam opaloną skórę.
Poinformowała mnie, że przeprowadzają eksperymenty z ludźmi. Pokazała mi nawet, co robią z dziećmi. Widziałam zdeformowane dzieci trzymane w jakimś płynie na półce. Były tam dzieci obce, częściowo ludzkie i częściowo obce, ludzkie z różnych części świata, a także zdeformowane młode zwierzęta. Prowadzone przez nich eksperymenty nad stworzeniem krzyżówki pomiędzy ludźmi a ich rasą wciąż kończyły się niepowodzeniem. Nasze rasy nie dają się skrzyżować. Stworzone w ten sposób hybrydy żyją tylko przez krótki okres czasu. Jestem chrześcijanką i nigdy nie uwierzyłabym w coś takiego, gdyby mi się to nie przytrafiło.
Mają odpowiednie urządzenia, które pozwalają im kamuflować ich statki jako pojazdy wojskowe. Jedna z tych wyższych istot podchodziła do nas co chwilę i powtarzała: "Za dużo mówisz!". Odniosłam wrażenie, że zachowanie tej istoty zirytowało drugą z wyższych istot. Wewnątrz statku były jeszcze inne istoty. Za każdym razem, kiedy ta "kobieta" mówiła coś do mnie, pozostałe istoty "zamieniały się w słuch". Czułam, że są po jej stronie. Ona sama nie była dowódcą. Nie wiem, jaką pełniła rolę. Chcąc pobrać krew z mojego palca, próbowała trafić w żyłę. Wyjaśniłam jej, że w naszych palcach nie ma grubych żył, że są one w rękach. Nasz metal jest inny niż ich. Nie bardzo potrafię to wyjaśnić. Nie jest taki twardy, jak nasz. Jest jakby miękki i jednocześnie nie miękki. Nie wiem, jak to określić. To było jak wbicie igły i odczucie ukłucia. To co czułam, nie było ukłuciem; wprawdzie bolało, ale to nie był normalny ból.
Denerwuję się, kiedy mówię o tym. Robili mi badanie odbytnicy. Kiedy wsuwali do niej rurkę, aby pobrać stolec, mówili coś o "próbkach".
"Kobieta" cały czas mówiła do mnie, a ja martwiłam się, zastanawiając się, co się dzieje z moim synkiem. Widziałam go i ich stojących nad nim, ale nie zauważyłam, aby coś z nim robili. Byłam przestraszona i nie panowałam nad swoim ciałem. To oni je kontrolowali – całkowicie[...]
Coraz powszechniejsze są także przypadki ingerencji dobrych aniołów, które będąc duchami doskonałymi głoszą prawdę i nie po­jawiają się w żadnych latających talerzach. „Ruch aniołów jest cu­downy. W oka mgnieniu anioł przechodzi z nieba na ziemię, z jed­nego krańca wszechświata na drugi. Aby zrozumieć ich ruch, możemy porównać go jedynie z naszą myślą. W jednej chwili myśli skaczą z nieba na ziemię, z Anglii do Chin, z jednego na drugi ko­niec ziemi. Anioły, jeśli można tak to ująć, są żywymi myślami i prze­mieszczają się tak jak one.
 http://arekmiazga.blogspot.de/2014/06/ufo-zjawisko-fizyczne-czy-duchowe-cz-2.html
Ludzkość jest pod UFO wpływem i kontrolą ! Politycy to marionetki w ich rękach ! Więcej w podanych linkach.
Ufonauci często porozumiewają się z kontaktowcami podobnie jak istoty duchowe - w channelingu, za pomocą radia, magnetofonu lub telefonu (jak w przypadku Betty Andreasson).

http://popotopie.blogspot.com/2014/04/zagadka-ludzkosci-przedpotopowych-ile.html
Także zwierzęta wyczuwają duchowy charakter zjawiska, gdyż ich zachowanie wobec latających talerzy jest podobne do zachowania się wobec zjaw, duchów - są bardzo zaniepokojone i przestraszone. UFO, a zwłaszcza Nocne Światła (NL) bardzo przypominają swoim wyglądem i ruchami światła astralne, czyli zjawisko optyczne pojawiające się na seansach spirytystycznych

Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.

Portret użytkownika jonny

Nauka. W obecnych czasach

Nauka. W obecnych czasach obowiązują trzy sposoby przekazywania, pogłębiania i rozpowszechniania wiedzy:
1. Wiedza dla mas - polega na tym, że tak jest bo KTOŚ tak powiedział i dla tego tak MA być - ktoś coś zasłyszał, nie sprawdził przepisuje bzdury i mamy 14 końców świata na dekadę,
2. Wiedza akademicka - tak jest bo tak piszą inni i niewolno mówić inaczej bo zostaje się heretykiem - czasem zdarzy się koniec świata,
3. Wiedza prawdziwa - niewielu rozmawia między sobą o swoich badaniach, eksperymentach itd. i nie zważają na dwie pierwsze i to co jest PRZYJĘTE - dla nich, świat się nie skończy. 
 
Niestety większość artykułów to ten pierwszy rodzaj - tylko dla mas.

Strony

Skomentuj