Wielkie tsunami czy potop „bogów”.

Kategorie: 

internet John Martin - the deluge

Opis potopu można znaleźć w każdej kulturze począwszy od zapisków znajdowanych w biblii poprzez historię Egiptu Indii Chin, a kończąc na Ameryce. Tak, więc potop to fakt, pytanie co i kiedy spowodowało ten potop oraz jaka była jego skala.

 

Najprostszym wytłumaczeniem wydaje się być gniew boga, który chciał pokazać swoją wielkość oraz ukarać ludzi za ich pychę i grzechy. Tyle, że są to pobożne życzenia prawda wydaje się być bardziej skomplikowana i postaram się ją jeszcze bardziej skomplikować.

 

Po pierwsze trzeba ustalić, kiedy nastąpił potop i oto mamy wiele źródeł, z których możemy wyłowić datę tego zdarzenia. Zacznijmy od biblii według chronologii Bóg stworzył Adama około 5700-6000 lat, czyli okres początków pierwszej wielkiej cywilizacji, idąc tym tropem możemy uzyskać datę, kiedy to żył i przeżył potop Noe a jest to okres około 5000 lat temu.

 

Czy Noe został zapożyczony z dużo starszego eposu o Gilgameszu, który powstał, jako relacja tegoż wydarzenia czyli w III tyś p.n.e. i mówiący o Enkim? Zapiski te zachowały się też w późniejszych wersjach babilońskich z II tyś p.n.e. możliwe, że tak ale my szukamy daty tego wydarzenia, która w tym przypadku pokrywa się.

 

Następny przykład to opisy wielkiej powodzi w Chinach, która nastąpiła za czasów panowania cesarza NuWa, czyli między okresem 2800-3000 p.n.e. Dodatkowo opis potopu pojawia się też u Indian, opisywali oni pierwszym konkwistadorom czasy gdy rogata postać zeszła z nieba a za nią wody oceanów zalały ich ziemie.

 

Aby ustalić datę prócz tych kilku opisów (jest tego więcej w Internecie dla zainteresowanych) posłużę się też współczesną nauką. I tak dowody dostarcza nam choćby wybrzeże Morza Czarnego gdzie jak ustalono na podstawie badań metodą radiowęglową, kiedy to małże słodkowodne zostały pokryte morskimi osadami podobne znaleziska datowane na okres sprzed 4500-5500 lat temu można znaleźć na wszystkich wybrzeżach. Następnym dowodem jest warstwa osadów różnego rodzaju popiołów czy też pierwiastków takich jak siarka czy izotopy węgla.

 

Jak już mamy ustaloną datę to należy poszukać przyczyn tego zjawiska oraz jego skali. I tu pojawia się problem jak znaleźć coś co spowodowało ogólnoświatowy potop, po pierwsze musimy zadać sobie pytanie czy była to katastrofa naturalna czy też zjawisko wywołane przez boga-bogów. Jako, ze wiara to światopogląd i karta praw i zasad możemy uznać, że był to boski plan, do które użyto narzędzia zniszczenia. Narzędzia, które musiało pozostawić po sobie ślad, więc poszukamy go.

 

Dopiero niedawno ludzkość osiągnęła taki poziom rozwoju by odnaleźć i udowodnić, co spowodowało zarówno potop jak i wyjaśnić wiele zagadek związanych z okresem sprzed około 5000 tyś lat. Przyczyną potopu okazuje się kometa, której wielkość szacowana jest na około 5km z czego główny człon wyrył dziurę w ziemi wielkości około 30km zwaną dziś kraterem Burckle na Oceanie Indyjskim który według wyliczeń mógł spowodować tsunami dochodzące do 150-180 metrów, silne trzęsienia ziemi oraz zaciemnienie Słońca poprzez uwolnione do atmosfery pyły jak to opisał Usznaptin w eposie o Gilgameszu i spowodowało śmierć nawet 50-70% wszystkich żyjących ludzi.

 

Bolid, od którego oderwały się mniejsze kawałki był odpowiedzialny za wiele mniejszych kraterów(między innymi odnalezione w Egipcie, Etiopii, Turcji, Alpach, Finlandii….), które uderzyły w Ziemię w pasie od południowych krańców Oceanu Indyjskiego poprzez wschodnia Afrykę, Indie, Alpy po krańce Skandynawii. To prawdopodobnie te „małe” okruchy skalne spowodowały zagładę takich miast jak Mohendżo-Daro, Harappa, Sodoma, Gomora, Szuruppak, Megiddo, Khajeh-askar, Torpak, mury Hattusas i wiele innych, w których ludzie zgineli na ulicach w domach, wszystkie one posiadają podobna cechę zagłady mianowicie działanie wysokiej temperatury, wysokiego ciśnienia oraz dużej zawartości siarki i pyłów.

 

Każdy z tutejszych czytelników słyszał o teorii zniszczenia tych miast jakąś bronią (jądrową), co uważam za nonsens gdyż dokładne badania wykazały, że w żadnym z tych miejsc nie ma epicentrum wybuchu i tu idealnie pasuje zagłada spowodowana przelotem rozżarzonego meteorytu.

[ibimage==23045==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Zdjęcie przedstawiające z jakim obszarem mamy do czynienia. W miastach tych znaleziono również szkielety, których ułożenie bardziej pasuje do tych z Pompejów niż Hiroszimy:

[ibimage==23046==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

 

Pompeje: Ogród Uciekinierów - Po roku prac konserwatorskich, turyści przybywający do włoskich Pompejów znów mogą zwiedzać Ogród Uciekinierów - 13 zastygłych ciał po wybuchu wulkanu w 79 roku.
  W I wieku naszej ery Pompeje leżące na południowy wschód od Neapolu we Włoszech były kwitnącym miastem. Wzdłuż szerokich ulic stały bogate wille dekorowane freskami, były tu sklepy, restauracje, punkty usługowe. W mieście mieszkało około 30 tys. mieszkańców. Było tu wiele świątyń, amfiteatr, stadion oraz mnóstwo warsztatów.
  Miasto żyło głównie z handlu i rzemiosła. 24 sierpnia 79 r. n.e. około południa niebo przesłoniła nagle ciemna chmura, rozległ się ogłuszający huk i na miasto, położone u stóp Wezuwiusza, spadły gorące kamienie, wrząca lawa i tony popiołu. Był gorący środek dnia, wielu mieszkańców zostało zaskoczonych podczas snu (była sjesta) i zwykłych prac domowych. Niewielu udało się stamtąd uciec...   Więcej >>>  

   Więcej w serwisie  
   Hiszpania, Chorwacja, Grecja... Dokąd na urlop po sezonie? 
    
  36 godzin w... Metropolie Europy na weekend
    
  Polska na weekend. Ciekawe miejsca dla każdego  http://img.interia.pl/turystyka/nimg/n/j/Pompeje_Ogrod_5967490.jpg">

Ludzie zebrani w grupach ułożeni blisko czekający na nadchodzącą śmierć natomiast w Hiroszimie czy Nagasaki takich obrazków nie ma, ludzie nie mieli czasu nawet objąć swoich bliskich.

 

Spór czy była to zemsta bogów, czy działanie obcej cywilizacji czy zwykły przypadek w postaci komety pozostaje sporem czysto akademickim niemniej coraz więcej dowodów wskazuje na przypadek związany z uderzeniem bolidu, jakich w przeszłości było wiele i prawdopodobnie w przyszłości będzie jeszcze nie jeden.

 

Informacje zawarte w tym felietonie są szczątkowe i mają jedynie zainteresować tematem, a osoby chętne dowiedzenia się czegoś więcej muszą pogrzebać w zakamarkach Internetu.

 

 

Źródła (między innymi):

  http://www.newscientificevidenceforgod.com

  http://www.sciencemag.org/magazine

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika koziołek matołek

 pasjonat Nie uważasz ,że

 pasjonat Nie uważasz ,że prędkość, siła spadania też potrafi przebić metrową warstwę zleżałego śniegu ? Spewnością był jeszcze ciepły, w końcu przebijając się przez atmosferę płonął, ale nim dotarł do Ziemi zdążył się na tyle ochłodzić,że o jego żarzeniu nie ma mowy. Pasjonat trochę mnie dziwi ta twoja wiara w zwykłych internetowych badaczy,ich wnioski niczego nie potwierdzają. Żadne to dowody, raczej takie same spekulacje jak na IM 

Portret użytkownika pasjonat

troszke zabładziles..zeby nie

troszke zabładziles..zeby nie powiedziec "zabredziłeś"
 
Uwazam? ..hmmm uwazalem na pewno na lekcjach fizyki. O ile w momencie eksplozji tego meteorytu faktycznie "groszki" maja niemal predkosc dzwięku ( zasada zachowania pedu), to juz po chwili zaczyna dzialac tzw sila tarcia ... ta sama ktora sprawia ze samochod wazacy 1200 kg jak i skoczek spadochronowy po jakims czasie na tym samym pulapie osiagna predkosc miedzy 260 a 290 km/h ( def ciazenia Newtona) zalezy od oplywu i czynnikow aero obiektu.
Taki kamyczek wazacy max tyle co 5 dwuzlotowek 40 km nad ziemia ma juz predkosc ok 200 km bo jego energia kinetyczna slabnie niemal natychmiast. Rzuc w zime kamien (granit) wielosci jajka pod katem ok 20 stopni nawet w puch...chociaz metrowej warstwy puchu nie uswiadczysz.. swiezy snieg..wejdzie on moze za 40 cm dobry rzut to ok 190 km/h przy 220 km/h wejdzie ok 80 do 92 cm zaleznie od kondycji sniegu.
Sa filmy na ktorych widac jak kamienie wielkosci szklanki spadaja, zaglebiajac sie ok 30 cm w ziemie i dymia jeszcze kilka dobrych minut ( o sciemie z kamieniem srednicy 500 mm i dziurze kilkumetrowej glebokosci nie wspomne, to umieja juz tylko wybrane pierwiastki)
 
Moi badacze internetowi ? oni nakrecili moment wydobycia tych okruchow, masz problem " z malym zasobem wiedzy:" wg mnie. To jest podstawowka + obsluga kamery ( jez angielski )
 

Myślę, więc jestem...

Portret użytkownika koziołek matołek

 pasjonat kit ci ruskie

 pasjonat kit ci ruskie wcisneli  "oni nakrecili moment wydobycia tych okruchow" brawo, brawo kiedyś oglądałem jak ruskie wydobyli diament, ważył 2kg, też nakręcili moment wydobycia, byli tak wiarygodni jak ci z czelabinska i też jakiś inny pasjonat powielał te brednie i przekonywał internautów że to prawda

Portret użytkownika Miki Mous

Pasjonat, oczywiście że kit

Pasjonat, oczywiście że kit ci wcisneli ruskie. Analizujesz okruchy meteorytów które znaleźli ci internetowi badacze. Zastanawiasz się dlaczego przebiły tak mocno skorupę śniegu? Już Ci tłumaczę. Meteoryt z Czelabińska wszedł w atmosferę jako jedna cała bryła. Podczas jego przelotu okazało się że ta bryła jest bardzo nie spójna. Tarcie spowodowało powstanie ogromnego ciśnienia w meteorycie które doprowadziło do  jego eksplozji tuż nad ziemią. Eksplozja spowodowała zniszczenia wśród ludności właśnie dlatego że doszło do niej tuż nad ziemią. Okruchy meteorytów dostały dodatkową siłę kinetyczną i dlatego znalazły się głębiej w śniegu. Deszcze meteorytów które miały miejsce w Polsce w Pułtusku oraz w Łowiczu miały taki sam scenariusz. Co do dymienia się na tych autentycznych rzekomo filmikach to skuteczniejsze od wiary w to jest wiedza. Zrób sobie z tym co chcesz. Jeśli brak ci nadal dowodów to podam kolejny przykład. W 1994 roku we wsi Baszkówka ok 20km od Warszawy doszło do upadku meteorytu. Najbiższym świadkiem była kobieta stojąca 200m obok. Meteoryt wydobyto natychmiast, był lekko ciepły. Żadnego dymu nie było. Jest to meteoryt uważany za jeden z najładniejszych  na świecie. Ze świadkami możesz pogadać osobiście by zweryfikować swoją wiedzę . Łatwo ich odnaleźć gdy będziesz na miejscu. Wystarczy odszukać np. panią Halinę Grodzką. 

Portret użytkownika b@ron

wszystko ładnie, ale skoro

wszystko ładnie, ale skoro powołujesz się na stare zapiski, to właśnie w nich jest napisane że deszcz padał 40 dni a wody trysneły też z głębin, meteor raczej odpada ale że go zasugerowałeś, to w sumie nie ma się co dziwić, jako że dzisiejsza nauka, jeśli nie jest w stanie czegoś wytłumaczyć, to tłumaczy to właśnie meteorytami itp.
zniszczenie wspomnianych miast jest możliwe za pomocą ówczesnych broni, to z tych czasów przecież pochodzą budowle które dziś są praktycznie niewykonalne, gładkość ścian czy ślady 13metrowych tarcz do kamienia to fakt który niestety naukę stawia w złym świetle...nie rozumiem dlaczego nauka uparcie twierdzi,że teraz jesteśmy najbardziej zaawansowaną cywilizacją...i uparcie brnie w takie teorie o meteorytach a to jak najbardziej mogła być broń atomowa.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Tylko w biblii i nie jest to

Tylko w biblii i nie jest to stary zapisek :P, A jeżeli mówimy o upadku dużego obiektu to możliwe że ilość pyłów które dostały się do atmosfery mogły spowodować kilkudniowe czy kilku miesięczne opady, mozliwe? Woda trysneła z głębin moze to być tsunami?? Może a dlaczego nie skoro w Japonii tsunami o wysokości coś pod 30m targneło na kilometry w głąb lądu, takie wtargnięcie można poetycko opisać jako woda z głębin, z dna oceanu pasuje? Może pasować.
Jak zaznaczyłem, widziałęś te 13metrowe tarcze, te idealne niemożliwe ściany? A wierzysz. Jaka nauka mówi że nie mogli zrobić ludzie z poprzednich epok wiara czy nauka? Poczytaj w internecie opisy tej komety która stworzyła krater Burckle i teorie....

Portret użytkownika TheMrEmperror

Były dwa potopy, pierwszy o

Były dwa potopy, pierwszy o niepewnej dacie powstał za sprawą pęknięcia w skorupie ziemskiej które jest do tej pory widoczne na np. Google Map. Drugi najprawdopodobniej powstał gdy księżyc został umieszczony na ziemskiej orbicie. Za dowód można przyjąć sam księżyc i to co by się stało gdyby nagle "odleciał" ze swojego miejsca.

Strony

Skomentuj