Amerykański naukowiec wyznał przed śmiercią, że kosmici są na Ziemi

Kategorie: 

Źródło: YouTube

7 sierpnia bieżącego roku zmarł amerykański naukowiec Boyd Bushmen, przez wiele lat pracował on jako starszy badacz w firmie Lockheed Martin. Przed swoją śmiercią nagrał sensacyjne wideo, w którym mówił o swojej pracy w "Strefie 51", a także o obcych i UFO.

 

W trakcie wywiadu, będącego swoistym testamentem naukowca, Boyd Bushman pokazał nawet zdjęcia obcych, które jego zdaniem zostały wykonane jednorazowym aparatem fotograficznym w bazie wojskowej w Nevadzie.

 

Według niego, amerykańscy wojskowi już od lata mają do czynienia nie tylko z samymi obcymi, ale również z pojazdami, którymi zdołali oni do nas przylecieć. Ponadto, jego zdaniem pewna grupa specjalistów przez 24 godziny na dobę zajmuje się badaniem pozyskanej w różny sposób obcej technologii.

[ibimage==23162==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Nawiasem mówiąc, warto w tym momencie wspomnieć, że to w Lockheed Martin, został opracowany pierwszy na świecie samolot o niskim odbiciu radarowym. Inny pracownik tego koncernu, Ben Rich, również mówił o tym, że industrializuje się tam technologię, dzięki której podróże międzygwiezdne mogą stać się rzeczywistością.

[ibimage==23163==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

W ostatnim wywiadzie przed śmiercią, Boyd Bushman, oświadczył, że kosmici, o których wie, mają długie palce oraz nogi i żyją na planecie o nazwie Quintumnia. Zauważył również, że istnieją przynajmniej dwa rodzaje przedstawicieli obcych cywilizacji.

[ibimage==23164==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Oświadczenie Boyda wygłoszone na łożu śmierci brzmi dość przekonująco, bo po co miałby kłamać? Jednak sceptycy jak zwykle uważają inaczej. Wszystko wskazuje na to, że kontrowersje wokół tematyki UFO będą trwały jeszcze długo, zanim nie pojawi się dowód, którego nie będzie można zanegować.

 

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Bodzio69

Jak to jest ze mamy tyle

Jak to jest ze mamy tyle dowodów ale ludzie wciąż nie wierzą. Przypuśćmy ze 99% tego co widzimy w mediach to ściema ale pozostaje jeszcze ten 1%. Moim zdaniem wiara i nauka nie idą w parze. Skoro dotarliśmy do punktu gdzie przypuszczamy ze świat powstał po wielkim wybuchu to jak możemy to przypisywać bogom. Ile ziema i wszechświat ma lat a od kiedy zaczęliśmy dopiero wyznawać wiarę. Otwórzmy nasze umysły wreszcie na ewentualność ze może być inna cywilizacja gdzies we wszechświecie i skupmy się na tym aby to jakoś dogłębniej zbadać. 

Portret użytkownika Kazek12

To jest właśnie ta

To jest właśnie ta Apokalipsa, na która wszyscy czekają, a jest to tylko odsłanianie zasłony, z która widać, że  we Wszechświecie nie jestesmy jedyni i to co sie dzieje jest wyrazem działalności róznych obcych i ras, czy sie nam to poodoba czy nie.
Musimy obserwować i wyciągac odpowioednie dla nas wnioski, ale większośc ludzi nie chce niczego widzieć i wiedzieć, a potem maja pretensje do każdego kto mysli inaczej niż oni to sobie wyobrazili  lub postrzegali, gdy postrzeganie jest różne u róznych ludzi i nie wszyscy chca postyrzegac to co w ich zasięgu jest widoczne.
Ponadto SZKOŁY , to nie sa szkoły uczące prawdy, to szkoły indoktrynujące do okresloncyn zachowań i stąd mamy to co mamy.

Portret użytkownika Q...

Może mówił prawdę ale...

Może mówił prawdę ale... załóżmy że był masonem co jest bardzo pradopodobne. Czego oczekują po przynależności do tej satanistycznej sekty-ośmiornicy jej członkowie?.
Sukcesu w życiu doczesnym i życia wiecznego w ciele, danego przez lucka. Kto mi zagwarantuje że gość nie wykonał polecenia stworzenia "dowodu"?. Polecenia popartego zapewne obietnicą że ich "ojciec" go wynagrodzi za ten czyn w swoim czasie?.
Dla mnie to niewiarygodne bo chyba wiem o co w tym zwiedzeniu idzie. Wy macie wolną wolę, rozum i potencjalnie zdolność kojarzenia faktów.
Przez lata karmiono nas literaturą SF i filmami tego gatunku by podniecić ludzkość perspektywą "kontaktu" jak odczuwającego rosnące napięcie w kroczu, nastolatka.
Zaprzeczano obserwacjom czegoś, jednocześnie sugerując że to "pojazdy" i "obcy".
Teraz, gdy realizacja planów o których wiemy, bo się z tym nie kryją w imię zasady "jawnej tajności", przyspiesza, w ramach "ujawniania" więc wypuszczają na scenę całą masę leśnych dziadków. Umierającemu nie uwierzycie?.
 I tak się to "kręci".
Cel... zniszczenie dowolnej wiary ale przede wszystkim chrześcijaństwa, w tym, na pierwszym miejscu katolicyzmu i uczynienie ludzi totalnie podległymi manipulacji ze strony  garstki oszołomów ale, (niestety Juszka) mającej duży wpływ na bezwolne masy.     Najlepiej robi się to przez strach o życie i byt codzienny. 
Jeśli  mi nie wierzycie to poczytajcie niesławną "fałszywkę" protokolancką.   Dziwnie wszytko pasuje jak ulał.  
Miała być wojna z Islamem i jest. Będzie eskalowana do punktu w którym ludzie zaczną brać sprawy w swoje ręce i plugawić się mordując nawzajem z Muzułmanami.   
Światowe, przedantychrystowe plugastwo NWO stworzyło min. państwo islamskie którym straszy ludzkość. Stworzyło też ebolę i wcześniejsze zapowiadane "nowe choroby".
Stwarza też "dowody" istnienia obcych!.  
Małe ćwiczenie z matematyki... co  w tym zbiorze nie pasuje do większości elementów?: https://www.facebook.com/MarkDice/photos/pb.108084519236943.-2207520000.1414888703./834996643212390/?type=3&theater
To wszystko przed nami ale nie musi się stać o ile  wszyscy to zrozumiemy!. Według jednej z wielu przepowiedni ciemiężców ludzkości zostanie tylu ile starczy cienia pod drzewem. Nie jestem zawistny, nie żyję nienawiścią jak oni.
Życzę im cienia baobabu!.

Portret użytkownika Szef

Zadaję pytanie: to rozróżniać

Zadaję pytanie: to rozróżniać to już sami nie umiemy, że ciągle tylko "przypuszczamy" ? Wprowadzone są wątpliwości w temat, który się omija (czy faktycznie są obcy "gdziekolwiek" we Wszechświecie), a zarazem korzysta się z całej formy tego tematu w celu pokazania, że masz w sobie nieuwolniony strach ? Wybacz, ale sam jesteś właśnie taką marionetką jak ludzie, o których tak się boisz. Czemu w obliczu nowych informacji (czyt. Światła) wyjmujemy własne lęki, czy niewyjaśnione tematy, zamiast zająć się właśnie KONKRETNYM TEMATEM wyczerpując go, aby nie pozostawiał pytań ? Powód jest jeden: strach. Zrozumcie ludzie, że dopóki nie uwolnicie się od własnych wewnętrznych lęków wobec czegokolwiek, do tego momentu nie będziecie wolni, a co za tym idzie będziecie działać w połączeniu z tym, że strachem. Tak działa Ciemność. Wykorzystuje każdą energię lęku/strachu jaka jest dostępna w danej jednostce, w jedynym celu, czyli : powstrzymać Światło, które spali tą że Ciemność. Definiując słowami prostymi: Tobie wydaje się, że piszesz słusznie i właściwie, lecz działasz niestety po przez pryzmat lęku, którego się boisz przez co dajesz siłę temu czego nie chcesz czyli ZŁU. Dalej prosty przykład co do tego mocno popartego przez ludzi komentarza, odciągnąłeś uwagę od jakże istotnego tematu jakim jest przełamanie, że faktycznie nie jesteśmy sami w tym co jest już stworzone w materii, czyli Planety i ogólnie to co umożliwia przemieszczanie się jednostek, czyli PRZESTRZENI. Jest to sprytna zagrywka Ciemności, gdyż:
  a) omijamy bardzo istotny temat, czyli ISTNIENIE BĄDŹ NIEISTNIENIE życia innych istot żywych podobnych do nas. Jest to kolektywny punkt zwrotny tego Świata, od którego bardzo wiele zależy. Czemu ? To proste, gdyby nagle 1 miliard ludzi uwierzył, czyli też poparł sobą informację, że nie jesteśmy sami jako jedyni tu gdzie jesteśmy, a jest nas więcej ras/gatunków/cywilizacji, stałoby się tak, że 1 miliard ludzi wytworzył by w swoich mózgach energię, która nie przeczy temu faktowi, co oznacza, że 1 miliard ludzi wysyłałby INFORMACJĘ z siebie coś w stylu " WOW NIE JESTEŚMY SAMI, JEST COŚ JESZCZE CZEGO NIE WIEMY, CO TO/KTO TO TAKI ?" tym samym tworząc nowe spostrzeżenie, którym jest ROZSZERZENIE ŚWIADOMOŚCI, a nie jej wstrzymywanie. Oczywistym jest, że obecnym władcom tej planety nie byłoby na rękę takie coś, że nagle ludzie szukać chcą czegoś ponad to co już mają podane. Dalszą oczywistością jest to, że w obliczu takiego zła i trudności jakich ludzie muszą doświadczać w życiu, aby chociaż być potencjalnie zadowolonym, pozostałe 5 mld ludzi bardzo szybko i chętnie przyjęła by te myśli, z nadzieją na ZBAWIENIE.
b) skupiamy się na sile Ciemności, czyli opisujemy to ile ona tu może i do czego jest zdolna siejąc tym samym dalej strach. Dzieje się to tylko z tego powodu, że danej jednostce wydaje się, że została pozostawiona sama sobie w obliczu niepojętego, ogromnego zła i że nie ma nic co je równoważy. Gdybyśmy wiedzieli, że siły Światła (Dobro, dla tych co pragną dobra) panują nad Ciemnością, nie było by lęku, że coś może nam zagrozić. 
c) wszystko ładnie i mądrze opisujemy, czyli nasz/twój strach w postaci "mądrych" słów popartych linkami. Do tego dodajemy trochę nadzieji, potuchy, że może jednak tak źle nie będzie jak to wygląda, a to tylko po to, aby schować przed nami samymi nasze własne ukazane nam lęki i tym samym je ZAAKCEPTOWAĆ i przyjąć temat jako jedyny możliwy do przyjęcia, co też dzieje się z powodu strachu/lęku, że zastygamy i nie walczymy o naszą wolność w danej chwili. 
Jasnym i pogrubionym faktem jest to, że ludzkość w czasie 20 lat poszła do przodu z technologią jak nigdy wcześniej w 3-4 tys lat. Nie zastanawia was, ludzie skąd nagle jesteśmy tacy zajebiści, że takie mamy super przedmioty w domu, które nas mogą fascynować, a których praca dająca ten super efekt jest nam nie do końca wiadoma ? Dostajemy coś, czego nie rozumiemy dokładnie jak działa, że mamy to co chcemy, dzięki czemu to jest i jak to powstało i jaki daje całkowoty efekt, a nie tylko nasz egocentyczny zachwyt. Nawet się nad tym nie zastanawiamy tylko musimy dalej pędzić w życiu, bo przecież nam czasu zabraknie zaraz co spowoduje, że coś nas super ominie. Spójrzcie jak system życia jest stworzony tu gdzie żyjemy, co nam daje, a co odbiera. Od wielu lat mamy wiedzę, że nie jesteśmy sami i że jest coś więcej, ale jakoś trudno nam w to uwierzyć, ale czy tak na prawdę mamy WOLNOŚĆ w dociekaniu i szukaniu prawdy? Czy z góry się narzuca nam, żeby jednak ten temat olać, bo to bzdury, co kiedyś było skuteczne, a gdy są nowe dowody, zmienia się taktykę działań co też doprowadzić ma do ominięcia tego co ważne, co spowoduje konkretne myślenie TAK CZY JEDNAK NIE. Kto ma chęć dociec doczyta tu Smile pozdro999

Portret użytkownika m65

Ameryki nie odkrył. Zresztą

Ameryki nie odkrył. Zresztą niejeden który w przeszłości dzierżył jakieś stanowisko w armii i wiedział co nieco, na łożu śmierci powiedział prawdę (np. płk.Corso).
Te sprawy pomału wychodzą na światło dzienne, ale pamiętajmy że i tak pozwala się na ujawnianie tylko tego, co w konsekwencji nie spowoduje zbyt gorącej dyskusji lub lawiny niewygodnych pytań. Rządy (a w zasadzie Ci ponad nimi) muszą mieć odpowedni punkt podparcia i zaczepienia. I nie liczyłbym w najbliższym czasie na pełne wyjaśnienie owej kwestii. No chyba, że szykują nam tu jednak terapię szokową. Czas pokaże.

Strony

Skomentuj