... a kto umarł ten nie żyje

Kategorie: 

Źródło: Internet

Kiedyś  dawno, dawno temu ... neandertalczyk miał swojego samca alfa była to najsilniejsza bestia w wspólnocie - neandertalczyk co upolował , to jakąś część oddawał przywódcy ... w późniejszym czasie  zaczynały  zawiązywać się wspólnoty plemienne.

 

Wyłaniał  nam się  kacyk , wódz ,  itp.  który  już zaczynał rządzić wspólnotą np. 300 istnień , która to wspólnota  na  jego rzecz oddawała 1/3  tego co upolowała lub zagrabiła  ...  tylko nagle 10 istnień  z  tych 300  wpadło w złość że  jeden posiada więcej niż wszyscy - i co się stało ...  z   kacyka  wypruli   trzewia  zrobili z niego kukłę … następnie powiedzieli pozostałym że kacyk  umarł , a teraz jest  duchem który im powiedział że 1/3  tego co sobie wypracowali trzeba oddawać właśnie im i tylko im .

 

Okazuję się nagle że pojawiła się nam rada starszych  nieźle umiejących kombinować i kraść ...

... ale jak  wpływać emocjonalnie i fizycznie na  pozostałych  290   ?   ,  i tu spektrum jest nieograniczone :

 

- byli najsilniejsi wojownicy ( straż )

- rada starszych ( prawa i obowiązki )

- tatuaże, totemy ,  ( przynależność plemienna )

- rytuały ( np. rozwałki niewinnych na oczach tłumu )  itd.

 

  Posiadając takie spektrum jak powyżej można z 290 istnieniami zrobić wszystko , i wszystko im wmówić - można stworzyć w pełni sterowną .. UWAGA : '' WSPÓLNOTĘ ''     Smile        ... 

 

… i tak wielkim skokiem , bez większych ceregieli ewolucyjnych , historycznych  ( wiemy jak było dalej prawda ?  ) , jesteśmy tu i teraz ...  dzięki naszym pra, pra , pra ,pra  przodkom  jesteśmy w :

 '' WSPÓLNOCIE ''  ,  ale  nam w  dziedzictwie istnienia  pozostawiono coś jeszcze   bardzo  sprytnego,  i tak kiedy  zbliżano się do wioski  trzeba było z daleka jakoś zadeklarować swoje zamiary , np. jeśli była to wizyta przyjacielska qykonywało się  w widocznym miejscu taniec, machało rękoma – ujawniało swój pobyt w tym miejscu   ( prastare czasy )  itp. kiedy szło się np. do większej wioski , grodu , miasta ( średniowiecze)  meldowało się straży  przy bramie z informacją  po co przybyliśmy ... i  tak mijały stulecia , tańce ,śpiewy , przyjacielskie gesty , meldowanie u strażników zmęczyło  owych  przysłowiowych 10 -ciu rządzących  , i zaczęto nadawać nam imiona i nazwiska ,  a nie tam  jakiś  np.:

 PĘDZĄCY KOŃ  lub TAŃCZĄCY Z WILKAMI , KROCZĄCA  CHMURA     Smile tylko np.:    MAĆKO Z BOGDAŃCA  HERBU  ... eeee nie pamiętam           

 ...  i tu zaczyna się coś ciekawego  jako że nauczyliśmy się używać pisma  wprowadzono dokumentację ,co bardzo ułatwiało  takiego delikwenta zidentyfikować  np.:           Smile

  poprzez  królewski akt nadania tytułu i herbu - było wiadomo że MAĆKO Z BOGDAŃCA  - to faktycznie Maćko ( no prawie bo fałszerze też się zdarzali ) .

 

Powracając do zdania o wiele wyżej :

" ale  nam w  dziedzictwie istnienia  pozostawiono coś jeszcze   bardzo  sprytnego „  (…)

co to takiego , o co chodzi autorowi  -  te wszystkie przynależności , pozdrowienia i dokumenty ?

 

Jest to coś bardziej mocnego niż to co posiadała rada starszych żeby wpływać na resztę społeczeństwa  , jest to :

 

 Dzisiejszego  dnia  nie załatwisz sobie niczego  bez tego kartonika wiemy o tym prawda … ? , a tak już do dalszej analizy, i dla własnego waszego zdania ...

....będę monotematyczny - przecież wiadomo że nie odkryłem czegoś co było zakryte  ciemnym obrusem , i było dostępne tylko dla nielicznych...

 

 Dlatego  jak  tu się  nie podrapać po głowie , i nie pomyśleć że na tle tej całej  historyjki , ewolucji człowieka (  tego jak  uzdolniony jest  w manipulacji , i w tym jak kontrolować drugiego współplemieńca  )  ...  nie pomyśleć , i  nie pochylić się nad czymś takim co stanowi tylko i wyłącznie ciekawostkę ,  i pozostawiam to Wam do waszej weryfikacji ... czy sprzedano nas jako ludzi ?  … czy to tylko wynik ewolucji ?

 

 Historia  wygląda następująco:

gdy staramy się o wyrobienie  dowodu tożsamości prawdopodobnie okrada nas się z konstytucyjnej wolności -  wszystko to za sprawą podpisu jaki składamy gdy staramy się o wydanie dowodu osobistego , w formularzu zgłoszeniowym nakazuje się jednoznacznie wypełniać wszystko drukowanymi literami ... podczas gdy ja chciałby np. podpisać się tak ja uważam za stosowne (oczywiście tak żeby było czytelnie , ale ten podpis ma wyrażać mnie jako osobę ,a nie jako metkę na towarze ).

 

 Zauważcie -  nad naszym podpisem nasze imiona i nazwiska są pisane dużymi drukowanymi literami ( to jest już  w tej chwili wersja nieaktualna ... niebawem nastąpi kolejna wymiana dowodów ,już bez naszego podpisu ) ,i  to jest trochę skomplikowane bo jedni wierzą że istnieje coś takiego jak prawa które określają nad ludzi i pod ludzi  ...  jeszcze inni  mają z tego niezły  ubaw ,  a  jak jest oceń samodzielnie.

 

Nad ludzie to jednostki  które zazwyczaj rządzą przypisanymi rejonami, dowód takiej osoby jest niejako immunitetem nietykalności , tego typu dowód ma tylko duże pierwsze litery  imion i nazwisk  np. Jan Kowalski ... ta cała koncepcja dokłada jeszcze jednostkę która posiada prawa takie jak nad ludzie, ale w połowie ograniczone ... wtedy nazwisko będzie tak wdrukowane :

 Jan KOWALSKI, taka osoba posiadająca dany dokument może być karana, lecz nie można jej   więzić i pozbawiać wolności.

 W przypadku gdy wszystko na dowodzie osobistym jest pisane z dużych drukowanych liter, np.:

 JAN KOWALSKI, taką osobę można karać, ograniczać jej wolność i aresztować, oraz przetrzymywać tyle ile chce tego władza.

Osobiście  jeszcze nie spotkałem się z pierwszym i drugim  przykładem  typu :

Jan Kowalski  , Jan KOWALSKI    -  tylko  zawsze  :  JAN  KOWASKI

 

 Podpis jest bardzo ważnym atrybutem  w dzisiejszej prawnej rzeczywistości, bez twojego podpisu nic się praktycznie nie wydarzy :

nie można Cię karać , bo nawet do przestępstwa trzeba się przyznać składając podpis ...

Idąc dalej tą  teorią spiskową podobno wmieszani w tę całą historię są urzędnicy i tak  :

 W urzędzie osoby zgłaszające wniosek o wydanie dowodu są informowane że tylko i wyłącznie będą przyjmowane wnioski wypełnione drukowanymi literami ,  co jest prawdopodobnie świadomym  wprowadzania ludzi w błąd i niewolę  ?

 Urzędnicy argumentują ,iż muszą wpisywać we wniosek imiona i nazwiska dużymi drukowanymi literami - mają taki przepis . Jak sugeruje teoria spiskowa  przepis ten jest jawnym oszustwem, gdyż dany dokument ma prezentować " CAŁEGO MNIE " , a nie  coś co jest  opatrzone etykietką -prawie jak na wystawie sklepowej .

WNIOSEK :

ty , ja , my  chcielibyśmy żeby istniał zapis który pozwala mi w urzędzie złożyć podpis jaki uważam za stosowne , dlatego jeżeli jest tylko przepis który stanowi prawo w jedną tylko stronę - jest to przepis :

nakazujący ,reżimowy

DYGRESJA :

 Nie ma wolności nawet w prezentowaniu samego siebie ?! … dlatego wydany wg przepisów konstytucji dany dokument,  jest dokumentem tożsamości sztucznej osoby – czy tak ? … i w przypadku wyrażenia przez nas  zgody pisemnej tj. np. upoważnienia :

 zgadzamy się np. w sądach reprezentować osobę nieistniejącą , zgadzamy  się z wszelkimi wyrokami sądowymi składając osobny podpis na w/w  upoważnieniu – NASZ OSOBNY PODPIS  !

… i tak dobrnęliśmy do końca  , nawiązując jeszcze do tej teorii spiskowej na którą natknąłem się  nigdzie indziej , jak tylko na „ wszechwiedzącym ”  YU…BE

    Źródło : https://www.youtube.com/watch?v=iZlDXBdaEH0

 … to prawdopodobnie  posiadając stare dowody osobiste byliśmy nietykalni , teraz zrobiono wszystko byśmy byli zmuszeni do podpisania się na dokumencie odbierającym nam wolność!

 

hehehehehehehe……

 

P.S. wiecie co … dzisiaj idę   na  piwo – ale kurna bez dowodu ...a co !

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Zulus

Czepiam się.   Po prostu nie

Czepiam się.
 
Po prostu nie czytam, kiedy przecinki są nie tam, gdzie trzeba. Przychodzę tu dla przyjemności, a nie, żeby się męczyć z przebijaniem się przez tekst, którym gwałcone są reguły naszego pięknego języka.
 
Drogi Autorze, drogie Dziecko. Zapamiętaj sobie, że jest koniec wyrazu, od razu przecinek lub inny znak przestankowy, POŹNIEJ spacja i nowe słowo. Inaczej nie da się czytać i choćby tekst zawierał panaceum na raka, to nie będzie traktowany poważnie, bo wyobraź sobie, że czytanie takiego tekstu z błędami wizualnymi jest jak mruganie powiekami z piaskiem. Niby da się, ale to nic przyjemnego.. Trochę szacunku dla czytelnika. 
 
Pamiętaj Drogie Dziecko, zanim opublikujesz, przeczytaj ponownie i popraw te cholernie wkur..jące spacje, przeczytaj jeszcze raz i wtedy czekaj na rozwijającą wszystkich dyskusję. Inaczej narażasz się na totalną ignorancję. Nawet nie wiem, i nie chce mi się rozkminiać o czym był ten tekst. Dostał z marszu etykietę bełkotu. Jak publikujesz, to narażasz się na krytykę i odzew. Konkluzja jest taka, że nie da się czytać bełkotu, ani ustosunkować do jego treści. Plus za to, że się starasz Młody Człowieku.
 
Zrozum, niektórzy czytają szybko i takie przeszkody wytrącają z rytmu.
Gdzie jest Admin i Moderatorzy, którzy powinni strzec czystości i poprawności naszego pięknego, polskiego języka?
 
Do ostatniego mego tchnienia będę się o to czepiać, bo chcę, żeby dało się normalnie czytać i nie kaleczyć wzroku. Zapamiętajcie Droga Młodzieży: chcąc być traktowanym serio, trzeba pisać tak, by oponent dyskusji nie potknął się na przecinkach po spacji i zranił śmiertelnie swoją estetykę. Są pewne reguły do których wszyscy są przyzwyczajeni i ich używają, nie są jakieś szczególnie trudne, nie jest to przepis na kod DNA albo inne paliwo rakietowe. Jeden, dwa, trzy ignoruję i niezauważam. Ale wszystkie? Co to za nowa maniera?!! Goni Cię śmierć, że nie masz czasu przeczytać własnych wypocin? To dlaczego inni mają mieć czas na Twe wypociny, Autorze?
 
Ktoś bardzo mądry powiedział mi kiedyś. Jak wciąż powtarzasz, że nie masz czasu, to nigdy nie będziesz go mieć. Dlatego ZAWSZE powtarzam, że ja mam czas na wszystko i faktycznie mam. Nawet na powtórne przeczytanie tego komentarza, z szacunku do Ciebie, drogi Czytelniku.
Pozdrawiam tych, co pilnują reguł i dbają o czytelność własnych tekstów.

Portret użytkownika b@ron

drogi zulusie...jestem pod

drogi zulusie...jestem pod wrażeniem twojego jakże poprawnego ortograficznie posta...który gówno wniósł do dyskusji a ty zamiast mądrzejszym, wychodzisz śmiesznym i to z ubabranymi w łajnie butami.
serdecznie cię pozdrawiam i jeszcze serdeczniej polecam ci jakikolwiek darmowy edytor z korekcją błędów, w który to edytor wklejaj posty z błędami i nie wqrviaj więcej postami tego typu, bo nawet twój nick nie ma nic wspólnego z polskością  to się na nią nie powołuj.
ps. jak miałeś piątkę z polskiego to wklej zdjęcie świadectwa, to kto zechce bedzie ci składał gratulacje, a nie chwal się nachalnie, wpojonym programem.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika GROTTESCA

Zulus ... Palancie ,

Zulus ... Palancie , napisałeś kiedyś coś na tej stronie ,i opublikowałeś.Podejrzewam że nie ... ja natomiast tekst sprawdzałem kilkukrotnie zanim go wysłałem , ale kiedy wkleja się tu tekst w ten INNOMEDIOWY EDYTOR TEKSTOWY to po publikacji wszystko się pierdzieli - pomijam fakt że tekst dałem w piątek a ukazał się w niedzielę!... do tego wykasowana została myśl przewodnia arta. Zaraz pod tytułem artykułu ,i słowo o tym że jest piątek i idę na piwo.

KIEDY ZOBACZYŁEM JAK WYGLĄDA ARTKUŁ PO PUBLIKACJI WYSŁAŁEM JESZCZE RAZ DO ADMINA ODPOWIEDNIĄ WERSJE ... WCZORAJ ZRESZTĄ BYŁY JAKIEŚ PROBLEMY Z KOMUNIKACJĄ NA SERWERZE

P.S. ZEUSKU DZIECIACZKU NIE NAPISAŁEŚ NIC ... NIE PUBLIKUJESZ ... NIE WIESZ JAKI MAJĄ TU EDYTOR TEKSTOWY ... TO POWIEM CI ŁAGODNIE : SPADÓWA Smile

Pisarz nigdy nie powinien tak wyczerpywać przedmiotu, aby czytelnikowi nie pozostało nic do myślenia ...
 
Charles Montesquieu     Smile

Pisarz nigdy nie powinien tak wyczerpywać przedmiotu, aby czytelnikowi nie pozostało nic do myślenia ...
 
Charles Montesquieu     Smile

Strony

Skomentuj