Odkrycia naukowe potwierdzają, że Bóg musi istnieć

Kategorie: 

Źródło: 123rf.com

Często słyszy się opinię, że rozwój nowoczesnej nauki powoduje, że koncepcja Boga, wyższej istoty mającej pieczę nad wszystkim, jest już przestarzała. Jednak paradoksalnie to właśnie sama nauka dostarcza dowodów na to, że Bóg, czyli konstruktor tego wszystkiego, po prostu musi istnieć.

 

Aby mogło istnieć życie, konieczne jest spełnienie wielu parametrów. Przede wszystkim planeta musi się znajdować w ekosferze, czyli obszarze wokół gwiazdy, który zapewni odpowiednie warunki życiowe. Biorąc pod uwagę powszechność planet pozasłonecznych, a zarazem mnogość systemów gwiezdnych, uczeni od dawna przekonywali, że nawet w naszej galaktyce są biliony miejsc gdzie powinno rozwinąć się inteligentne życie. Mimo to przez kilka dekad nie zdołano wykryć żadnego przekonującego sygnału radiowego, który mógłby zostać zaklasyfikowany jako ślady bytności obcych.

 

To niepowodzenie skłania obecnie niektórych uczonych do rewizji swoich stwierdzeń na temat statystycznych szans na istnienie innych cywilizacji. Według amerykańskiego pisarza Erica Metaxasa życie jest zbyt nieprawdopodobne, aby tłumaczyć jego powstanie jedynie przypadkiem. Dla jego istnienia i przetrwania musi być spełnione znacznie więcej czynników niż myślano kiedyś. Westarczy, że któregoś z nich zabraknie i taka planeta nie będzie już w stanie podtrzymać życia.

 

Istotne jest nawet to, że nasz Układ Słoneczny zawiera gazowego giganta, Jowisza, którego obecność jest dla nas zbawienna, ponieważ jego silna grawitacja powoduje, że odchyleniu ulegają deszcze asteroid, które niewątpliwie byłyby niszczące dla każdego życia. Stąd tylko krok od sugestii, że Jowisz jest tam intencjonalnie, tak jak i nasz Księżyc, a wtedy powstaje bardzo ważne pytanie: kto to zbudował i czy rzeczywiście tylko ślepy los.

 

Zatwardziali ateiści mogą mieć problem, albo uznają, że to wcale nie Bóg, tylko jakaś inteligencja nadrzędna, jak zwał tak zwał. Samo jednak przyznanie do tego, że to nie przypadek i ślepy traf, tylko raczej jakaś forma kontroli rzeczy spowodowała, że świat wygląda akurat tak to spory przełom.

 

Zresztą podobnie wygląda sytuacja z całym Wszechświatem. Jest on tak ułożony, że cztery fundamentalne siły: grawitacja, siła elektromagnetyczna oraz silne i słabe przyciągania nuklearne uzyskały swoją wartość w tym samym momencie i stało się to w mniej niż jednomilionowej sekundy. Gdyby tylko któraś z nich była inna wszechświat nie mógłby powstać.

 

Zdaniem Metaxasa, to wprost nieprawdopodobne, aby wierzyć w to, że to wszystko wyłącznie przypadkowa koincydencja nieskończenie wielu idealnie pasujących do siebie elementów. Prędzej czy później nauka dojdzie do tego samego, do czego już przed tysiącami lat doszły światowe religie, będzie to tylko opis tego samego, ale z wykorzystaniem innego aparatu pojęciowego.

 

 

Ocena: 

2
Średnio: 2 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Juszka1980OGL

Sceptyk chyba czytaliśmy te

Sceptyk chyba czytaliśmy te same książeczki :D. I masz rację ale wiele wiele lat później polski matematyk (później jak znajdę trochę czasu to podam nazwisko) obliczył mozliwość zderzenia obiektu o średnicy 5km z ziemią na 
1 do 10do5 000 000 na sekundę.
To potwierdza że wyjątki od reguł się zdarzają. nieważne, nie o tym chciałem napisać.
Czytając to co podał admin i a także orginału można sterdzić że nie jest to odkrycie naukowe a jedynie dywagacja na podstawie rachunku prawdopodobieństwa. Jest to praca ukazująca ile skomlikowanych i nieprawdopodobnych wydarzeń musi się zdarzyć aby powstało życie...kosmos....wszystko. I nie używa on słów odkrycie naukowe a stwierdza możliwość istnienia "boga" jako twórcy. 
Jak było? Hmmm tego z pewnością żaden z nas się nie dowie.

Portret użytkownika sceptyyk

pasjonat, są jeszcze słabo

pasjonat, są jeszcze słabo wykształceni manipulanci tzn tacy jak Ty. Nie dokończyłeś defin słowa ignorant-manipulując brakiem zakończenia. cyt "ignorant (łc. ignorans, -ntis ‘niewiedzący’ od ignorare ‘nie znać, nie wiedzieć’) osoba niemająca podstawowej wiedzy z DANEJ DZIEDZINY, NIE ZNAJĄCA SIĘ NA CZYMŚ." 

Portret użytkownika m99

"(...)  że nawet w naszej

"(...)  że nawet w naszej galaktyce są biliony miejsc gdzie powinno rozwinąć się inteligentne życie. (...)"
Co prawda z klasycznego rozwiązania równania Drake'a faktycznie można uzyskać liczbę dość dużą od 1 do 1 miliona, to nadal daleko do bilionów. Myśląc rozsądnie ta liczba nie ma sensu w naszej galaktyce - patrząc choćby na liczbę gwiazd i przyjmując, że nawet przy co drugiej jest planeta w ekosferze. 
A żeby jeszcze lepiej to zilustrować wystarczy spojrzeć na rozwiązanie Aczela, które świetnie pokazuje jak można patrzeć na to prawdopodobieństwo.
 
A co do reszty artykułu, bez oceniania Erica Metaxasa (jednak człowiek otrzymujący nagrody za Chrześcijańską Książkę Roku i sam będący pisarzem, nie naukowcem) nie jest raczej zbyt przekonującym autorytetem w sprawach nauki. Może czasem warto byłoby sprawdzić swoje źródła i mówiąc o nauce pisać o naukowcach - wielu pisze prace o życiu w kosmosie i materiału na artykuł nie braknie.

Portret użytkownika vist

wszystko,ale to dokladnie

wszystko,ale to dokladnie wszystko na temat budowy wszechświata jak i czlowieka ...tzw Malego Kosmosu ' znalezc mozna tylko i wylacznie w książce ,,Dzuan Falun' Li Hongdży'ego. Nie wierzysz ? Przeczytaj , a ponioej mi podziekujesz za uratowanie życia  Smile ! pzdr

Strony

Skomentuj