Kategorie:
Astronom amator z Dżakarty w Indonezji podzielił się ze światem ciekawą obserwacją dokonaną przypadkiem podczas próby zrobienia astrofotografii Mgławicy Oriona znanej też jako M42. Oprócz mgławicy na kolejnych klatkach zauważył on dziwny poruszający się obiekt.
W astrofotografii zwykle wykonuje się bardzo długie ujęcia, najczęściej zbiera się materiał za pomocą nagrań wideo o dużej ilości klatek. Im więcej materiału tym lepsze rezultaty końcowe. Na nietypowy obiekt autor nagrania natknął się przeglądając zgromadzone dane klatka po klatce. Na kilku z nich widać wyraźnie przelatujący na tle mgławicy obiekt.
Zdjęcia zostały wykonane 11 stycznia 2015 roku. Do ich stworzenia wykorzystano aparat fotograficzny Nikon DS100. Wszystko nagrywano w wysokiej rozdzielczości 4K. Oczywiście nie sposób powiedzieć na jakiej wysokości znajdował się ten obiekt. Najprawdopodobniej jednak był na orbicie okołoziemskiej.
[ibimage==23732==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Prawdopodobnie to jakiś satelita, albo na przykład amerykański dron kosmiczny X-37B, który wypatrzono już wielokrotnie w różnych miejscach świata. Jednak, ponieważ nie sposób powiedzieć czym był ten przelatujący obiekt, można z czystym sumieniem nazwać go niezidentyfikowanym obiektem latającym. Warto też zwrócić uwagę, że w pewnym momencie nagrania widać też spadający meteor.
Komentarze
Strony
Skomentuj