Jeszcze Polska nie zginęła?

Kategorie: 

Internet

Jeszcze Polska nie zginęła? Czyżby? A czy Polska nadal istnieje? Czy samo położenie na mapie świata wystarczy by kraj istniał? Czy Polacy są Polakami? Dlaczego tak nas potraktowano? Kto sprzedał nasz naród? Dlaczego ludzie są łatwowierni i ulegają manipulacji? Która partia polityczna jest najlepsza? Co dalej z aferą taśmową? Czy Unia Europejska chce być taka jak Stany Zjednoczone Ameryki? Na te i na inne ważne pytania znajdziecie odpowiedź po przeczytaniu tego artykułu.

 

Polska… Jakże piękny kraj, piękne krajobrazy, budowle, architektura… ale… ludzie głupi, łatwowierni, zmanipulowani, pyszałkowaci… Nie mówiąc o rządzie… Ludzie już od urodzenia są stawiani w niełatwej roli do odegrania. Im więcej owieczek w stadzie tym manipulacja musi wychodzić na skalę światową… Byle by owieczki żyły posłusznie, płaciły podatki i inne kwoty, które rząd świadomie kradnie.

 

Dużo osób o tym nie ma pojęcia ale Polska ma 1 bilion zł długu. Zapytacie pewnie komu te pieniądze mamy oddać. Unii Europejskiej, Rosji… I innym nieznanym organizacjom, które kontrolują nasz rynek oraz… ludzi. Właściwie to jest tak jak w innych krajach… Oprócz długu, który dodatkowo zmusza Polskę do kolejnych pożyczek by obecni emeryci mieli emerytury. Nikt nam długu nie umorzy.

 

Mają nas w garści. Tak jak Grecję. Dostali pożyczkę ale w zamian za poddanie. Grecja to zupełnie inny temat. Tam były również zamieszki, tam było na prawdę źle. Oby u nas tak nie było a wszystko na to wskazuje. Ci, którzy zarabiają tysiące złotych nie interesują się takimi sprawami a szkoda. Dojdzie pewnie do tego,  że ludziom wszczepią implant i powiedzą, że to ze względów bezpieczeństwa… Do takich planów może dojść.

 

Czy zwykli ludzie są w stanie coś z tym zrobić? Tak. Jest tylko jedna bezkonfliktowa metoda. Zaprzestanie tworzenia nowego pokolenia. Ale jak to jest możliwe w dzisiejszych czasach gdy czasy są inne a pornografia jest na wyciągnięcie ręki. Każdy ma wolny wybór ale trzeba myśleć nie tylko o sobie ale i o przyszłości oraz o tym co czeka nasze pokolenie gdy jest stworzymy. Musimy być odpowiedzialni za to co robimy.

 

Musimy być zjednoczonym narodem. Czy jest to możliwe? Myślę, że tak ale trzeba zmienić metody wychowawcze ponieważ człowiek sam się nie wychowuje, jest zdatny na społeczeństwo i na inne czynniki. Z jednej strony Polska wyróżnia się na tle krajów europejskich. Nie zjeżdżają się do nas obce narody… Może gdyby zasiłki i inne rzeczy były bardziej płatne Polska zamieniła by się w Anglię… Tylko z czego zwiększyć zasiłki jak Polska ma bilion długu… Dla rządu to nic trudnego.

 

Wezmą nową pożyczkę a nam zwiększą podatki i inne opłaty. Tzw. „polaczki cebulaczki” nie będą myśleć dlaczego tak jest tylko będą płacić bezmyślnie i będą płakać jak to jest źle. Co jest najlepsze tego typu osoby mają zawyżone ego a to ciekawostka bo nie powinni mieć i nikt mieć nie powinien, bez wyjątku. Ludziom się wydaje, że są kimś a prawda jest taka, że wszyscy są równi, są tacy sami, są zmanipulowani, są owieczkami w stadzie, są… kolejnym ścierwem na Ziemii.

 

Mnie to też dotyczy i jeśli ktoś myśli inaczej to jest w błędzie. W wielkim błędzie. Wydaje się mu, że jest psychologiem ale raczej tylko pseudo. Przejdźmy do partii politycznych i wyborów. Tak się składa, że nie trzymam niczyjej strony. Najlepsze jest jednak to, iż Polaczki głosujące na PO teraz kwilą jak to jest źle i, że jak PO kradło to już nie będzie. Określę to jednym słowem: żenada. Inne partie polityczne też nie są bez winy, też nie zawsze postępowały i postępują sprawiedliwie. Wciąż tylko spiski, manipulacja, złodziejstwo…

 

Nie dziwię się Polakom, którzy wyjechali za granicę, choćby do Anglii. Bądźmy szczerzy.  Za granicą jest bardziej godziwe życie. Możemy przez 20 lat ciężko pracować po czym rozmienić funty i do końca swoich dni nic nie robić. Cz u nas jest to możliwe. Nie, po prostu nie. Ostatnio ktoś się powołał na zapis w Konstytucji mówiący o tym, że w nagłych przypadkach, problemach jakie mą obywatele, kraj jest zobowiązany do udzielenia pomocy.

 

Wiecie o czym mówię? O ludziach, którzy wzięli kredyty we frankach szwajcarskich. Ci właśnie ludzie ulegli manipulacji ponieważ cała ta sytuacja była już wcześniej przewidziana, że ludzie potem będą spłacali jeszcze więcej. Ale kto by o tym myślał. Cebulaczki chcą żyć ponad stan. Myślą, że coś im się należy. Kolejna sprawa to afera taśmowa. Jakiś czas już minął od tej sytuacji ale niektórych dalej zastanawia dlaczego to wszystko ucichło.

 

Prawda jest taka, że na taśmach było o wiele więcej cennych, niebezpiecznych informacji. Gazeta, która jest upubliczniała otrzymała milion zł grzywny za pseudo naruszenie bezpieczeństwa narodowego. Powiem więcej. Na taśmach znajdują się informacje o morderstwie w Smoleńsku. Bo to było morderstwo a nie katastrofa lotnicza jak media podawały. Co więcej uważam, że ktoś przeżył katastrofę ponieważ jedna z kart kredytowych pewnej osoby z samolotu została użyta tego samego dnia.

 

Jak to możliwe, że tak mała rzecz przetrwała taki wybuch ponieważ na pokładzie znajdował się trotyl a samolot wybuchł w powietrzu. Czarne skrzynki zabrali Rosjanie i usunęli niewygodne informacje a potem tłumaczyli, że pewnych informacji nie ma bo katastrofa uszkodziła skrzynki… Masakra jak ludzie są łatwowierni. Gdyby to prezydenta USA spotkało to wysłali by pewnie tam całe wojsko. Unia Europejska nawet palcem nie kiwnęła w tej sprawie. Polska jest od dawna sprzedana. Uciekajcie z kraju najszybciej jak to możliwe.

 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika El Koto

Już na samym początku

Już na samym początku powstania II Rzeczypospolitej świadomie popełniono straszny błąd, pozostawiając tzw. naukowców galicyjskich na stanowiskach uniwersyteckich. Podobny błąd popełniono, również świadomie, po 1990 roku. Jak można twierdzić, że człowiek, który pisywał panegiryki o stanie wojennym, nagle ulegnie przefarbowaniu i zacznie pisać prawdę?
Współcześnie niszczenie oświaty, a więc bytu narodowego, rozpoczęło się po przekupieniu tzw. aparatu partyjnego z gensekiem Gierkiem, rzekomymi pożyczkami, które poszły na wielkie budowle socjalizm, takie jak rurociągi, celulozownię Zabajkalską, energetyka atomowa, czy wojnę w Afganistanie. Proszę zauważyć, że ćwierć wieku po rzekomej zmianie ustroju nadal żaden historyk zawodowy - państwowy, nie chce opracować materiałów dotyczących udziału Polski w awanturze Afgańskiej? A przecież to ostatni moment. Żyją jeszcze świadkowie tych wydarzeń. Potem będą tylko konfabulacje albo tak modne obecnie opieranie się na dokumentach fabrykowanych pod biurkiem i po faktach. Dziwi mnie ta komunistyczna cecha opierania się na dokumentach, a nie na świadkach. Szczególnie na dokumentach wytwarzanych w określonym celu, tj. uzasadnienia takich, a nie innych działań grup trzymających władzę. I o to widocznie chodzi.
Po przeprowadzonej reformie szkolnictwa, zgodnie ze starymi zaleceniami agenta Du Pointa z 1774 roku, działającego pod nazwą Komisji Edukacji Narodowej, ponad 80% społeczeństwa pozbawiono nauki historii. Historię mogli „wytwarzać” tylko urzędnicy rządowi, zatrudnieni na państwowych posadach. Jak uczy doświadczenie, ani w okresie 50 lat po wojnie, ani przez ostatnie 25 latach, ŻADEN oficjalny ośrodek nie podjął się opracowania tzw. białych plam.
 
1. 
Po wojnie 1939 roku, nie opracowano sprawy dezercji aż 6 „polskich” generałów, dowodców armii w kampanii 1939 roku. Porzucenie przez nich oddziałów przyczyniło się bezpośrednio do klęski Armii.
 
2. 
Po wojnie, pomimo istnienia pojęcia zimna wojna, czyli ciągu dalszego, nie opracowano faktu istnienia polskich obozów karnych dla ludzi uważających sowietów za przeciwników, a znajdujących się na terenie Anglii i USA. A przecież w owym czasie państwa te były przedstawiane jako przeciwnicy i wrogowie. Czyli gdyby naprawdę jakaś zimna wojna istniałą, to komuniści mieli doskonały materiał propagandowy. „U was też były łagry nie tylko u Stalina, miłującego pokój”.
 
3. 
Nie opracowano po wojnie sprawy mordów ponad 100 000 ludzi w latach 1918 - 1945, poprzez zatopienie ich w „Morzu Białym”.
 
4. 
Po 90. roku nie opracowano ani tzw. sprawy Afgańskiej, ani żadnej innej z wymienionych powyżej.
 
5. 
Analiza publikacji wykonanych przez IPN i inne ośrodki wskazuje, że modnymi tematami były sprawy niszczenia Żydów, ale ujęte w bardzo specyficzny sposób, vide sprawa Jedwabnego, i przerwanie badań ekshumacyjnych na wniosek L. Kaczyńskiego z jednej strony i nagłaśnianie problemu przez mas media z drugiej strony.
 
6. 
Zdecydowana większość publikacji po 1990 roku, dotyczy dwóch tematów: tzw. żydowskiego i ukraińskiego, stanowiących tak naprawdę margines historii Polski. Oba tematy są wyolbrzymiane, a historia dotycząca większości społeczeństwa żyjącego nad Wisłą i Bugiem jest marginalizowana.
 
7. 
W związku z tym, a może przede wszystkim, grupa reprezentująca władzę i aktorzy sceny politycznej, poprzez różne socjotechniczne sztuczki, wymazują z podręczników fakty dotyczące historii Polski.
 
8.
To wymazywanie faktów czyli świadomości bytu narodowego, po 20 latach doprowadziło do upadku narodu jako formy politycznej istnienia i doprowadziło społeczeństwo do rozwoju poniżej plemiennego. Stworzone różne drobne grupki interesów.
 
9.
W 1946 roku spis wykazał, że pomiędzy 1938 a 1946 rokiem ubyło 13-14 milionów Polaków. Różnie to szacowano, ale generalnie przyjęto, że ponad 6 milionów zostało zamordowanych przez Niemców w obozach koncentracyjnych, lub rozstrzelanych w zorganizowanych masakrach, vide Mordy w Bydgoszczy w 1939 roku.
Zdecydowana większość tych ofiar miała zginąć w Oświęcimiu - Aushwitz. Jednak w 1990 roku Dyrekcja Muzeum w Oświęcimiu zmieniła liczbę ofiar, redukując ich ilość o 80%, do nieco ponad miliona.
Nikt z aktorów sceny politycznej nie zastanowił się nad konsekwencjami takiej redukcji. Nagle brak jakiegokolwiek wyjaśnienia, gdzie podziało się ponad 5 milionów Polaków.
 
Nie wiem gdzie się podziali ci ludzie ...
 

Portret użytkownika b@ron

hmmm...kilka uwag... w sumie

hmmm...kilka uwag... w sumie autor ma dużo racji, jednak teksty typu "wiem że w Smoleńsku to było morderstwo" są jak najbardziej nie na miejscu z tej prostej przyczyny, że właśnie chodzi o to że nikt nikomu tego morderstwa nie udowodnił i prawie pięć lat po katastrofie, to nic się już nie zmieni...za tą kartę kredytową to żołnierz rosyjski  ponoć w sądzie miał sprawe bo ją ukradł podczas przeszukiwania wraku...noż kurna też nie jestem po niczyjej stronie, ale bez jaj, że rozpiździł się samolot, jakaś osoba przeżyła więc pobiegła ...do bankomatu Smile
Co do kredytów we frankach, moim zdaniem żadna pomoc państwa nie powinna mieć miejsca, z tej prostej przyczyny, że my wszyscy dołożymy się do tych co te kredyty pobrali...toż ludzie miejcie rozum...jeśli ktoś bierze kredyt na np. 20 lat...to muuuuusi mieć świadomość iż ceny walut się zmieniają i ryzyko że frank podrożeje, było pewne...to jak granie na giełdzie albo wychodzisz na plus albo na minus...każdy o tym wiedział, kuźwa jak ktoś w złotówkach bierze kredyt i bank podnosi oprocentowanie to jakoś nikt nie przychodzi z pomocą .
jak państwo chciałoby pomóc w sprawie banków, to przyjrzało by się bacznie na ich działalność, jednak nie sądzę by kiedykolwiek to nastąpiło.
Afera taśmowa była dowodem na to że "co wolno wojewodzie..." ...dla przykładu, parę miesięcy wcześniej w jednym z domów opieki, dyscyplinarnie zwolniono pielęgniarkę bo żle się odniosła do pensjonariuszki...tam się nikt nie zastanawiał czy nagranie było zgodne z prawem, sprawa była dosyć głośna...
Faktyczny problem przedstawiasz na końcu arta pisząc by uciekać z kraju...
tak sobie właśnie kiedyś myślałem, czy gdyby teraz wybuchła wojna...skąd nasze władze wezmą patriotów do walki?...czy nie bedzie tak że w razie wojny, Polak spakuje co się da i wyniesie się stąd, nie ryzykując życia ?
...no chyba że taki jest zamysł ?
Ogólnie oprócz tych uwag, art na piątkę za otwarte oczy, a więc pięć gwiazdek, z jedną radą, by autor nie dawał się ponosić programowaniu.

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika klaunator

Nie rozumiem jednej

Nie rozumiem jednej rzeczy:
"Co więcej uważam, że ktoś przeżył katastrofę ponieważ jedna z kart kredytowych pewnej osoby z samolotu została użyta tego samego dnia."
Czyli co, samolot się rozbił, ta jedna osoba wstała - otrzepała się z kurzu - potem pobiegła w kierunku bankomatu - wypłaciła kasę, żeby wynająć "Safe House" - teraz ta osoba przeszła 5 operację i ukrywa się w Ameryce Południowej ? ....

Portret użytkownika klaunator

Drogi Autorze mi nie chodzi o

Drogi Autorze mi nie chodzi o to, czy masz rację, czy nie. MI CHODZI O JASNE PRECYZOWANIE MYŚLI SKORO TWORZYSZ ARTYKUŁY !!! Bo właśnie przez takie zdania, osoby "zablokowane" z góry negują czyjeś teorie. Sam tworzysz im punkt zaczepienia, do którego będą wracać, jak będzie im brakować argumentów i będą drążyć ten jeden  [ CIACH ]   mankament, aż zrobią z Ciebie wariata albo sam się zgubisz w chęci riposty, a ich rola będzie wtedy oczywista ---> "No i widzisz, czyli jednak to nie do końca jest tak, jak mówisz." 
 
edit: skasowano
ostrzeżenie za wulgaryzmy
/mod/

Portret użytkownika klaunator

Dalej Kolego mnie nie

Dalej Kolego mnie nie rozumiesz, bo jak byś zrozumiał to prawdopodobnie byś nic nie odpowiedział. To, że wiesz jaka jest prawda to jedno, to czy masz dowody czy nie to drugie, a to czy jasno prezentujesz swoje poglądy, myśli, wiedzę jaką posiadasz - to trzecie. Mi chodzi o ten trzeci aspekt - stwierdzenie, że ktoś przeżył katastrofę (bo korzystał z karty), byłoby ok gdybyś dodał jakąś konkluzję, czyli np. ".... Idąc dalej zastanówmy się, czy ów pasażer faktycznie znajdował się na pokładzie...". Cokolwiek byłoby dobrze, niż pozostawianie takiego suchara !!!

Portret użytkownika TheTruth

Rozumiem. Jeśli ktoś

Rozumiem. Jeśli ktoś skorzystał z karty kredytowej to musiał znać kod PIN. Tylko właściciel mógł znać ten kod a na przypadkowe i prawidłowe wpisanie kodu PIN przez nieuprawnioną osobę nie wierzę.

Portret użytkownika klaunator

Powiem Ci tak, nie chcę

Powiem Ci tak, nie chcę Ciebie obrażać, ale Twoja kolejna wypowiedź mnie druzgocze. Naprawdę nie wierzę w to, że piszesz artykuł, czyli jesteś osobą, która ma coś pod kopułą, a później kolejny raz odpowiadasz mi (przepraszam za wyrażenie, ale to już za dużo) w tępy sposób. CHŁOPIE JESZCZE RAZ !
 
NIE MAM NA MYŚLI, CZY KTOŚ PRZEŻYŁ CZY NIE !!! NIE MAM NA MYŚLI CZY KTOŚ ZNAŁ PIN CZY NIE !!! NIE MAM NA MYŚLI, CZY MASZ DOWODY CZY NIE !!!
 
CHODZI MI O TO, ŻE JEŻELI STWIERDZASZ, ŻE KTOŚ PRZEŻYŁ KATASTROFĘ - TO NIE ZOSTAWIAJ TAKIEGO RODZYNKA BEZ JAKIEGOŚ ROZWINIĘCIA, OBJAŚNIENIA, [CIACH] CZEGOKOLWIEK !!! --->
"Co więcej uważam, że ktoś przeżył katastrofę ponieważ jedna z kart kredytowych pewnej osoby z samolotu została użyta tego samego dnia."
 
---> JAK DLA MNIE TWOJE POWYŻSZE ZDANIE JEST GŁUPIE, A WRĘCZ TĘPE BEZ DALSZYCH OBJAŚNIEŃ. 
 
 
edit: skasowano
ostrzeżenie za wulgaryzmy
/mod/

 
sorka!

Strony

Skomentuj