Prawda istnieje: Chcę wierzyć (Część 1)

Kategorie: 

Źródło: Internet

Czym jest prawda? Zdefiniowaniem pojęcia prawda zajmowali się już filozofowie od starożytności. Klasyczna definicja pochodzi od Arystotelesa, jednego z najsławniejszych filozofów Starożytnej Grecji. Co ciekawe prawda w filozofii chrześcijańskiej jest fundamentem wolności człowieka.

 

Prawda szczególnie w dzisiejszych czasach jest ukrywana. Ludzie są okłamywani i manipulowani. Dlaczego? Być może pewne osoby nie chcą wyjawić prawdy pozostałym osobom ze względu na… możliwe zamieszki, wojny… Ktoś nie chce by świat jaki znamy się zmienił. Komuś zależy na bogactwie, władzy… a być może na uratowaniu własnego życia poprzez ukrywanie prawdy.

 

W dzisiejszych czasach rozwiniętej technologii ludzie mogą korzystać z tych wszystkich dobrodziejstw. Postęp technologiczny zaczął się przed I Wojną Światową. Dlaczego dopiero po kilku tysiącach lat nastąpił taki przełom technologiczny? Dlaczego w takim momencie? 30 czerwca 1908 roku w tajdze, w środkowej Syberii, nad rzeką Podkamienna Tunguzka doszło do eksplozji która powaliła drzewa w promieniu 40 km, widziana była w promieniu 650 km a słyszana w promieniu 1000 km a co ciekawsze silny wstrząs zarejestrowały sejsmografy na całej Ziemi.

 

Mimo upływu prawie 107 lat przyczyna tej eksplozji jest wciąż nieznana. W 1927 dopiero po 19 latach po wybuchu sowieckie środowisko akademickie przeprowadziło ekspedycję naukową. Badania zostały przeprowadzone przez Leonida Kulika, którego imieniem nazwano planetoidę 2794. Leonid Kulik przypuszczał, że doszło wtedy do upadku meteorytu. Niestety badania zakończyły się niepowodzeniem ponieważ nie znaleziono żadnych pozostałości meteorytu lub krateru uderzeniowego.

 

Pewien czechosłowacki astronom L’ubor Kresak wyraził opinię w 1978 roku. Stwierdził on, że przyczyną tej katastrofy był meteoroid, którym był oderwany fragment komety Enckiego. Inni przychylali się do wybuchu meteorytu w powietrzu ze względu na brak krateru. Nie wzięto jednak pod uwagę pewnych anomalii a mianowicie: wzrost zdeformowanych drzew, odnalezienie kulek szkła  o średnicy 1 mm, przypominające tektyty.

 

Być może nie był to meteor ale prototyp nieznanej bomby użyty przez Sowietów albo Amerykanów. Z kolei inni  wysuwali teorię jakoby wybuch spowodowany był eksperymentami prowadzonymi przez Teslę i moim zdaniem ta teoria jest prawdziwa. To jest przykład wydarzenia o którym prawdy nie znamy. Najmniejsze niewyjaśnione zjawiska i wydarzenia prowadzą do co raz większych. 

 

Następną sprawą jest program Apollo. Była to seria lotów kosmicznych w latach 1966-1972. Zadanie zostało wykonane pomyślnie w 1966 roku podczas misji Apollo 11. Całkowity koszt programu Apollo wyniósł 25,4 mld dolarów. Pierwsze sukcesy odnosiła Rosja, która mogła się pochwalić pierwszym sztucznym satelitą Ziemi oraz człowiekiem na orbicie okołoziemskiej. Były prezydent USA John Fitzgerald Kennedy w trakcie przemówienia 12 września 1962 roku powiedział:

"(...) oczy świata skierowane są teraz w kosmos - ku Księżycowi i dalszym planetom. Przyrzekliśmy sobie, że nie będzie nad nimi panować wroga flaga podboju, lecz sztandar wolności i pokoju. "

Według mnie był to po prostu wyścig kosmiczny, czyli współzawodnictwo USA i ZSRR w eksploracji kosmosu. Niemcy też mieli mały w tym udział. W połowie lat 20. XX wieku niemieccy naukowcy prowadzili eksperymenty z rakietami na paliwo ciekłe. Co ciekawe nawet żywe zwierzęta wystrzelono w kosmos. Przykładem jest muszka owocówka wystrzelona w 1946 przez USA ale za pomocą niemieckich rakiet V2. Moim zdaniem Ameryka sfałszowała początkowe misje Apollo aby Rosja wydała jeszcze więcej pieniędzy na swoje misje.

 

USA już wcześniej mogła wiedzieć dużo o kosmosie dlatego pozwolili sobie na taką manipulację. Kolejną sprawą jest Wielki Zderzacz Hadronów (LHC). Jest to największy na świecie akcelerator cząstek (hadronów), który znajduje się w Europejskim Ośrodku Badań Jądrowych CERN, niedaleko Genewy. Ciekawostką jest, że jeden z pracowników CERN stworzył utwór oraz teledysk mający wyjaśniać działanie tego urządzenia. W 2020 roku planowana jest budowa Międzynarodowego Zderzacza Liniowego (ILC).

 

Mają być tam przeprowadzane testy z prędkością bliskimi prędkości światła. Szacowany koszt budowy to około 7 mld dolarów. Naukowcy chcą odkryć pewne pierwiastki, które pozwolą na rozwój technologii nawet o 500 lat do przodu... a może szukają odpowiedzi na istnienie Boga oraz powstania wszechświata. Czwartą sprawą jest UFO czyli niezidentyfikowany obiekt latający. W okresie zimnej wojny (1947-1991) utrwaliło się błędne znaczenie UFO ponieważ niezidentyfikowany nie oznacza pozaziemski. Pierwszą współczesną obserwację zarejestrowano 25 stycznia 1878 roku.

 

Opisano to wydarzenie w gazecie Denison Daily News. John Martin, zwykły rolnik, widział duży, ciemny obiekt podobny do balonu lecącego z nadzwyczajnie dużą prędkością. Natomiast za początek współczesnego zainteresowania UFO uważa się doniesienie pilota Arnolda Kennetha z 1947 roku, który zaobserwował 9 obiektów latających. Projekt UFO był tak tajny, że nawet pewni piloci wojskowi nie wiedzieli co to jest. Żeby USA mogło chronić informacje państwa podjęły starannie przemyślane działania w skutek czego powstał program dezinformacji.

 

Program UFO miał na celu zmylenie rywali w wyścigu zbrojeń. Program ten był kierowany przez służby specjalne, które stworzyło dodatkowo przykrywkę w postaci NICAP oraz  Project Blue Book. Projekt Błękitna Księga był zapoczątkowany w 1952 roku i trwał do 1970 roku. Wszystkie raporty później udostępniane również miały na celu zwiększenie autentyczności istnienia UFO, które było postrzegane przez inne kraje  jako pojazdy latające obcej cywilizacji.

 

To była jedna z największych mistyfikacji. Przyszedł czas na coś zupełnie innego, coś zupełnie większego a mianowicie Unia Europejska. Teoretycznie jest to związek demokratycznych państw europejskich, która powstała 1 listopada 1993. Od 1 lipca 2013 roku w skład Unii Europejskiej wchodzi 28 państw. Organizacja ta posiada 30 % udziału w światowym PKB. Prawda jest taka, że Unia Europejska została stworzona przez Syndykat, który rządzi światem. Są to osoby, które pragną bezwzględnego podporządkowania i bogactwa.

 

Dla nich istnieje jeden kraj, jedna waluta, jeden język, jedna religia, jedna cywilizacja... Do tego zmierzają plany UE, które w niektórych rzeczach już się sprawdziły. Demokracja jaka występuje na świecie jest sztuczna. Tak na prawdę demokracji nie ma i nie będzie. UE jest dosłownie zalążkiem planów Syndykatu. Następną sprawą jest tzw. Planeta X - Nibiru. Jest to hipotetyczna 9  planeta w Układzie Słonecznym znajdująca się dalej niż Neptun. Uczeni obliczyli, że coś zaburza ruch Urana i Neptuna. Percival Lowell rozpoczął systematyczne poszukiwania nieznanej planety.

 

Kolejnym uczonym, który również szukał Planety X był amerykański astronom Clyde Tombaugh. Jego badania doprowadziły do odkrycia Plutona w 1930 roku. Później okazało się, że Pluton nie jest na tyle duży aby wywołać zaburzenia w ruchu planet. Na cześć uczonego jedna z planetoid dostała nazwę Tombaugh. Badania sondy Voyager 2 wysłanej w 1977 roku rozwiały wszelkie wątpliwości, które pozwalają na stwierdzenie, że planeta X nie istnieje.

 

Co ciekawe, dziennikarz Zecharia Sitchin opublikował mnóstwo książek, opierając się na tłumaczeniach tekstów sumeryjskich. Doszedł on do wniosku, że istnieje planeta Nibiru. Natomiast szwajcarski pisarz i publicysta Erich von Daniken jest autorem koncepcji wpływu Obcych na życie ludzi w czasach przedhistorycznych. Daniken swoje hipotezy popiera takimi wydarzeniami jak: objawienie Ezechiela, które jest prawdopodobnie opisem lądowania statku kosmicznego; zaburzenia Sodomy i Gomory, które zostały zniszczone być może za pomocą bomby atomowej przez obcą cywilizację. Poglądy tego pisarza są uznawane za pseudonaukowe. Krytykę twierdzeń Danikena przedstawiają publikacje naukowe.

 

Przyszedł czas na ostatnią zagadkę: życie po śmierci. Dr Sam Parnia oraz inni uczeni biorący udział w projekcie AWARE udowodnili, że człowiek zachowuje świadomość, nawet jeżeli z medycznego punktu widzenia jest martwy. Badania te polegały na nagłym zatrzymaniu krążenia i ustaleniu wspomnień ze stanu śmierci klinicznej. Większość osób doznawała spokoju i eksterioryzacji (OBE).

 

Badania prowadzono w 15 szpitalach na terenie Austrii, USA, Wielkiej Brytanii w latach 2008-2012. Wyniki zostały przedstawione na witrynie magazynu "Recuscitation". Co interesujące co trzecia osoba w stanie śmierci klinicznej miała wrażenie przyspieszenia czasu. Amerykański lekarz Melvin Morse powiedział:

" doznania na granicy śmierci to nic innego jak ekscytująca dla nauki szansa zrozumienia Boga".

Mimo tych wszystkich przykładów, chcę wierzyć, że nie jesteśmy sami we wszechświecie, chcę wierzyć, że życie po śmierci istnieje, chcę wierzyć, że to z czym mamy do czynienia na Ziemi jest zaledwie początkiem naszej wędrówki, chcę wierzyć, że istnieje sprawiedliwość oraz... prawda, która jest wciąż ukrywana.

 

 

 

Ocena: 

4
Średnio: 4 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Kali

Najbardziej mnie rozwala

Najbardziej mnie rozwala wciskanie biednego faceta o nazwisku Tesla, do każdego niezwykłego wydarzenia jakie miało miejsce, i każdego wynalazku jaki jeszcze nie powstał. Darmowa energia - tesla, silnik grawitacyjny - tesla, tunguska - tesla. Ku...wa za niedługo się dowiem, że paprykarz szczeciński - to też tesla.
Ludzie litości..... A jak już wam się znudzi biedaczysko Tesla w co wątpię, to popatrzcie sobie na nibiru, której tak naprawdę nie widać, bo jest kuźwa niewidzialna, bo zaprojektował ją nikt inny, jak nieznany nikomu wynalazca Tesla.

Portret użytkownika kali

To może zacznij pisać ze

To może zacznij pisać ze zrozumieniem "Z kolei inni  wysuwali teorię jakoby wybuch spowodowany był eksperymentami prowadzonymi przez Teslę i moim zdaniem ta teoria jest prawdziwa"
, to ja napisałem czy ty.
JA CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIA, TY CHYBA BYĆ GŁODNY

Portret użytkownika fantejstrony

Czyli co ? Trzeba go

Czyli co ? Trzeba go porządnie walnąć w czółko, żeby mu sie mózg wyprostował ?
Ja myślę że już był walony nie raz w dzieciństwie, i nic to nie dało. On żyje w innym świecie.

Portret użytkownika Nieważny

   Nie jesteś na tyle znaną

   Nie jesteś na tyle znaną osobą, żeby to odbierac jako ''hejting''.Może to tylko konstruktywna krytyka?
   Zjedz coś z zawartością cukru.(może byc ''grześ''.... nie aroon ma się rozumiec)  Wink

Strony

Skomentuj