Najwspanialszą sprawą dla nas Ziemian, nastawionych pozytywnie do spraw ducha, wierzących w istnienie dobra, w istnienie Super Wspaniałej Istoty Boga, są opisy i relacje z chrześcijańskich objawień, zwłaszcza tych, gdzie ludzie byli uzdrawiani, bądz też mieli spotkania z kosmiczną siłą duchową, uznawaną za tą DOBRĄ ! Ktoś może zarzucić, że takie podejście jest złe bo można być zwiedzionym, przecież cały ruch New Age opiera się na channelingu, na kontaktach z UFO, więc dlaczego mamy ufać chrześcijańskim objawieniom ?
Wielu sceptyków oraz ufologów przestrzega przed tym rodzajem fenomenów. Liczni badacze chrześcijańskich cudów podkreślają, że ważnym głosem potwierdzającym boską naturę kontaktów z dobrymi aniołami jest głos samej masonerii. Wiadomo wszystkim, że ruch wolno murarski jest kontrolowany przez anioła opozycjonistę i jego pomocników, a wolno murarze za swój cel przyjęli zniszczenie wszystkiego co ma związek z Chrystusem ! Dlatego tak "cennym" wydaje się ich zachowanie w stosunku do zjawisk nadprzyrodzonych, pochodzących od Stwórcy. Skoro zaprzeczają i chcą zdezawuować, to oznacza, że ktoś się obawia potężnej duchowej wspaniałości, prowadzącej do wolności, prawdy i piękna.
Wydarzenia, które od maja 1917 r. rozegrały się w Fatimie, zostały od początku zinterpretowane przez rządzących Portugalią republikanów oraz przez przewodnią siłę portugalskiego republikanizmu (masonerię) jako coś, co nie tylko potwierdzało istnienie "chrześcijańskiego ciemnogrodu", ale zakrawało wręcz na złamanie praw republiki. Matka Boża ukazująca się w Fatimie wzywała do modlitwy różańcowej – czynu, jak wiemy, obłożonego przez rząd republikański sankcjami karnymi.
Burmistrzem gminy Ourem, w obrębie której leżała Fatima, był wówczas Arturo de Oliveira Santos. On to właśnie jako pierwszy w imieniu republiki i lóż masońskich przeprowadził „badanie” cudu fatimskiego. 13 sierpnia 1917 r. burmistrz osobiście udał się do Fatimy, gdzie formalnie aresztował Hiacyntę, Łucję i Franciszka. Następnie przewiózł dzieci do Ourem, gdzie poddał je wielogodzinnemu przesłuchaniu. Groził im, że jeżeli nie wyjawią wszystkich sekretów powierzanych im przez Matkę Bożą, każe je „smażyć w oliwie”.
Apogeum ataków na Fatimę nastąpiło w październiku 1917 roku, po słynnym „cudzie słońca”, obserwowanym przez tysiące ludzi. Po tym nadprzyrodzonym wydarzeniu Portugalska Federacja Wolnomyślicieli (pozostająca całkowicie pod kontrolą masonerii) opublikowała manifest „do wszystkich liberalnie nastawionych Portugalczyków”. Protestowano w nim przeciw „żałosnej komedii z Fatimy”, która jest „niczym innym jak kościelnym spiskiem mającym na celu obalenie prawa o rozdziale Kościoła od państwa (rozdziału Matrixa od prawdziwej duchowości, ale o tym za chwilę). Innymi słowy bano się, by sterowany przez opozycyjnych aniołów system, nie obrócił się w system wolności. Przecież w opinii tej tajnej duchowej organizacji ludzie mają być robotami !
Wykonywać polecenia, nie czuć i nie myśleć ! Zresztą po to chcą obecnie połączyć technologię z ludzkim ciałem, tworząc biotechnologiczne stworzenia borgów - transhumanizm. Nie bez przyczyny "fantastyczno naukowy" film Toma Cruise "Oblivion" jest dla organizacji NWO ością w gardle, to w nim pokazano, bez ich zezwolenia "przyszłe" biologiczne klony ludzi oraz wymarzonego boga masonerii - sztuczną inteligencję !
Chociaż Oblivion wydawać się może fantastyką naukową, to jest tylko małym oknem, przez które prześwitują prawdziwe plany grupy Nowego Porządku... Są tam przecież pokazane urządzenia stwarzające atmosferę, a nawet pokazano plan wysadzenia Księżyca Ziemi, wszyscy wiemy, że taki plan nie jest fikcją, że jest dobrze udokumentowanym pomysłem grypy wolnomurarzy !
Zdaniem Stephen'a Quayle, jednego z najbardziej wtajemniczonych chrześcijańskich badaczy planów światowej elity, planuje się skonstruowanie tak "dziwnej" (zaawansowanej) technologii, która zdolna ma być, przyjąć w siebie duchy (ducha), skąd on/one mają pochodzić nie jest wcale zagadką. Stąd też powstają takie filmy jak "Transformers", które są propagowanymi wizjami tych właśnie grup, wierzących w boga "jakiejś cudownej 'techno' możliwości". Nam w Polsce może wydawać się to wszystko majaczeniem jakiegoś fantasty,będącego pod wpływem środków farmakia, jednak wiele tajemnic ciągle wypływa z tajnych baz i laboratoriów, a badacze jak Tom Horn i Steve Quayle dzięki ich kontaktom stali się specjalistami w ich gromadzeniu, w składaniu wszystkiego do kupy.
Ktoś mógłby się zapytać co z etyką naukowców ? Zwłaszcza tych zajmujących się bioinżynierią, genetyką i innymi, mającymi związek z tworzeniem "nowych" żywych organizmów ? Otóż większość pracujących nad przyszłym nowym rodzajem ludzi GMO, jest specjalnie nagradzana, za osiągnięcia w swoich dziedzinach, i nie chodzi tylko o pieniądze, otrzymują uczucie radości ! Ci którzy osiągnęli jakieś wyniki odbierają specjalne nagrody w postaci RADOŚCI ! Są napędzani paranormalnymi impulsami uniesienia, a następnie pychy naukowej, przecież potrafią robić coś co się im wydaje naśladowaniem natury (Boga), po prostu "potrafią" ! Podobnie jak dzieci, które gdy otrzymują nowe zabawki skaczą pod wpływem wewnętrznej energii umysłu, tak też i naukowcy gonią za bio-techno króliczkiem.
Wielu ludzi, a właściwie coraz większa ilość zagubionej ludzkości, skłania się w stronę przyjemności Nowej Ery (New Age) ! Jest to podobny rodzaj przyjemności, co wcześniej wspomniany przy naukowcach od DNA, jest on także stosowany do nas, którzy jesteśmy często zagłębieni w ruchach para religijnych, związanych z UFO wyznaniem, czyli z New Age ! Tam też jest obecna struktura powabu, opowiada się o wspaniałych nowych możliwościach, o nowych ciałach biologiczno-genetyczno-elektronicznych, które mają stać się nośnikami "dusz" przyszłej ludzkości, a zwłaszcza elit NWO.
Przesłania z innego wymiaru, nazywane objawieniami Maryjnymi opowiadają duchową historię. Są to często bardzo ludzkie pouczenia, nakazy moralne lub duchowe wsparcie ! Okazuje się, że kosmos odpowiada na poziomie NORMALNEGO człowieka ! Nie jest to rodzaj przynęty typu Zeta Retikuli, lub Plejadańskich przekazów różnych gęstości, ale "zwykłe" rady jak żyć, jak funkcjonować duchowo by nie popaść w obłęd, jak się bronić przed zwiedzeniem oraz jak walczyć ze złem ! W tym momencie okazuje się, że walka duchowa jest prawdziwą walką, że są metody obrony, że są sposoby na oczyszczenie się z naleciałości masońskiego systemu Matrixowego zniewolenia !
Wszystko jest w pewnym sensie "proste", tak proste jak słowa Jezusa o "widzących i słyszących". Zastanówmy się nad tymi tajemniczymi słowami: "Wam dana jest tajemnica królestwa Bożego, dla tych zaś, którzy są poza wami, wszystko dzieje się w przypowieściach - aby patrzyli oczami, a nie widzieli, słuchali uszami, a nie rozumieli, żeby się nie nawrócili i nie była im wydana [tajemnica]" (Marka 4,11). O co naprawdę chodzi w tym tekście?
Jak się okazuje kosmos (Maryja) rozmawia z nami także na prostym ludzkim poziomie ! Problem jest w tym, kto jest człowiekiem zdolnym te rzeczy przyswoić ?! Ogromna liczba ludzi na tej planecie staje się coraz bardziej odłączona od prostoty, Skomplikowany system cywilizacyjny coraz bardziej pochłania ludzi, oddzielając nas od prostoty natury, od prostoty odczuć, od prostej DUCHOWOŚCI.
Otwarcie lub zamknięcie się na Ewangelię dotyczy najbardziej podstawowego konfliktu w ludzkich dziejach, konfliktu między cywilizacją życia i cywilizacją śmierci, między służbą Bogu prawdziwemu, a różnymi podstawionymi formami "wiary", jak wiara w technologię, która ma w przyszłości umożliwić stworzenie "super inteligencji", techno-genetyczno-logiczno-energetycznego boga - tzw. bestii. Wygląda na to, że ludzkość dosłownie będzie się jej kłaniała ! Dlatego tak ważne są przesłania kosmicznej Królowej Wszechświata, Maryi (Patrz artykuł "Kontakt z Wyższą formą Bytu - część II") Wojna z przyszłości już trwa. Maryja mówi nam o tym w swoich przesłaniach, i dlatego właśnie masoneria tak bardzo się obawia duchowości Maryjnej, to jest siła kosmiczna zdolna nie tylko nas uratować, ale nauczyć ludzkość walki na poziomie duchowym.
Na ziemi polskiej mamy słynnego generała Maryi, księdza Natanka, zdradza on w tym parominutowym wideo, na czym polega bycie "partyzantem", duchowym żołnierzem Maryi, zdolnym do odłączenia się od masońskiego matrixa ! Tak jak w filmie "Matrix" tak i w rzeczywistości obecnego systemu jesteśmy nagradzani przyjemnościami (waściwie to nas się coraz bardziej zmusza do nich), dlatego odłączanie się od "systemowych kabli" powoduje rodzaj "bólu", czasami nawet szok srebrnej mazi wpływającej do środka, zjawiska te związane są także ze zmianami umysłowymi, tak we własnym ciele, jak i w rodzinie.
Wiele wskazuje na to, że kulminacją tego typu wojny duchowej z przyszłą bestią, są słowa Zbawiciela: "Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony." Mateusza 10:22 Taka sytuacja może być obserwowana na świecie coraz bardziej, zwłaszcza w krajach "rozwiniętych" pod względem matrixowej bestii (technologicznym). Bestia nie będzie chciała puścić ludzi, by ci stali się wolni duchowo ! Przecież system ma własną duchowość, czy to New Age, czy inną która dopiero się ma pojawić. Podejrzewa się, że wobec niepokorych stosuje także się 'mind control' (patrz film poniżej)
Kluczowe w odłączaniu się od bestii są słowa wspomnianego czołowego polskiego matrixowca ks. Natanka, to nie jest jakaś skomplikowana wiedza, to jest bardzo proste, wystarczy "wyciągnąć sobie kabel" i udać się do okopów (na pustelnie, do kościoła, do zboru), i strzelać modlitwami, postami... !
Duchowi matrixowcy - Ks. Natanek o Walce duchowej - urywek wykladu 22.02.2015
Ks. Natanek o satanistycznej konwencji antyprzemocowej - gestapowska EU 07.03.2015
Mind Control i dr Rauni Kilde - Ewa Pawela - 11.03.2015
Komentarze
Myślę, więc jestem...
Myślę, więc jestem...
Los dał ludziom odwagę znoszenia cierpień.-Rzeczą człowieka jest walczyć, a rzeczą nieba – dać zwycięstwo.
Strony
Skomentuj