Czworonożne "zwierzę" wypatrzone przez marsjański łazik Opportunity

Kategorie: 

Źródlo: NASA

Oficjalnie Mars jest planetą jałową, ale pojawia się coraz więcej dowodów wskazujących na to, że nadal może się tam znajdować woda i to w stanie ciekłym. Co jakiś czas marsjańskie łaziki przesyłają na Ziemię niezwykłe zdjęcia, które przedstawiają coś co wygląda na relikty funkcjonującej tam kiedyś cywilizacji, albo co jeszcze dziwniejsze, żyjące stworzenia. Właśnie odkryto coś takiego.

 

Fotografia wykonana przez należący do NASA łazik Opportunity jest rzeczywiście niezwykła. Oczywiście zaraz pojawią się sugestie, że to pareidolia, czyli doszukiwanie się znanych kształtów w przypadkowych strukturach, ale to rzeczywiście nie wygląda na zwykły kamień.

[ibimage==24518==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Trudno powiedzieć, czy może to być jakieś żyjące stworzenie. Wydaje się to bardzo mało prawdopodobne, bo co miałoby jeść to stworzenie? Nie widać tam przecież żadnej roślinności. Jednak to nie pierwszy raz gdy kamery zamontowane na pokładzie marsjańskich łazików fotografują coś co wygląda na żyjące stworzenie.

[ibimage==24519==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Być może po prostu nie mamy świadomości, że na czerwonej planecie mimo wszystko tętni życie, a odkrywane tam stworzenia to bynajmniej nie pareidolia tylko realne istoty, o których istnieniu z jakichś powodów nie mamy zupełnie pojęcia,

[ibimage==24520==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

 

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Lommo

To jak ktoś kiedyś w

To jak ktoś kiedyś w zamierzchłych czasach grał w grę Another World , to występowały w grze identyczne zwierzęta. Ale poważnie. Jest na Ziemi taki gatunek podobny do tego z fotki co żyje w skrajnie niekorzystnych warunkach tundry. Znikoma roślinność, skały, zimno. A on sobie dobrze radzi. Chodzi o piżmowoła. Ale z Marsem jest o tyle ciężka sprawa że fotki z łazika nie pokazują nawet znikomej roślinności. A po za tym jak wiemy , po dwóch niezwykle potężnych eksplozjach jądrowych na Marsie było tam przez setki lat nieprwadobodobne skażenie. To ciężko uwierzyć żeby cokolwiek ponad jakieś pierwotniaki mogło przeżyć. I skażenie jest napewno dalej. Co do atmosfery to trudno coś powiedzieć bo NASA może bajdurzyć co jej się podoba i  tak oficjalne oświadczenia będą brane za dobrą monetę.

Portret użytkownika superduper

""jak wiemy , po dwóch

""jak wiemy , po dwóch niezwykle potężnych eksplozjach jądrowych na Marsie było tam przez setki lat nieprwadobodobne skażenie. ""
 
 
Ciekawe ktzie te cieci stopywają wykżtałcenie ? Chyba w internecie.

Portret użytkownika Io600

Najdziwniejsze jest to, że

Najdziwniejsze jest to, że pomimo tylu łazików nic nowego się nie dowiedzieliśmy. Mając na prawdę tam łazika powinniśmy co tydzień otrzymywać newsy o jakiejś niezwykłej, nietypowej, nieznanej nam dotychczas obserwacji, o zjawiskach marsjańskich, o jego zasobach itp. A tu nic, cicho, NUUUDAAA.
To by świadczyło o tym, że nic nie mają.

Z jakiegokolwiek poziomu bysmy nie spogladali , nigdy nie zobaczymy dookola siebie wiecej, niz znajduje sie w nas samych . 

Strony

Skomentuj