Pojawiły się nowe dowody w sprawie UFO nad lasem Rendlesham

Kategorie: 

BBC

Pojawiły się nowe dowody w sprawie domniemanego lądowania UFO niedaleko amerykańskiej bazy powietrznej w Suffolk. Zdaniem byłego zastępcy dowódcy bazy w grudniu 1980 roku nieopodal przestrzeni powietrznej lasu Rendlesham widziano niezidentyfikowany obiekt. Jak się ostatnio okazało był on również widziany przez radary RAF-u w Bentwaters i niedaleko Wattisham.

 

 

Pułkownik Charles Halt twierdzi, że UFO było widziane przez niego samego i obsługę techniczną bazy. Ten 75 letni oficer był niegdyś zastępcą dowódcy bazy, ale teraz mieszka w stanie Virginia. Wedle tego co ogłosił, byli członkowie obsługi bazy nie chcieli mówić na temat tego zdarzenia do momentu przejścia na emeryturę, ale teraz zdecydowali się złożyć pisemne zeznania.

[ibimage==25006==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Na pytania w sprawie tych nowych dowodów, zadane przez reporterów stacji BBC Ministerstwo Obrony Narodowej w UK stwierdziło jedynie, że "Nie zajmuje się już sprawami UFO". Na temat samej sprawy nadal nie jest jednak wiadomo zbyt wiele. Zgodnie z istniejącymi do tej pory danymi wiemy tylko tyle, że pierwsze raporty o niezidentyfikowanych światłach na niebie pochodzą z 26 Grudnia 1980 roku i są one autorstwa Johna Burrouhgs i Jima Pennistona. Wcześniej rzeczony pułkownik Charles Halt i jego ludzie usiłowali zbadać fenomen dziwnych świateł, niestety bez większych rezultatów. Okazało się że obiekty były widziane również 100km dalej w bazie RAF w Bentwaters.

 

"Mam potwierdzenie, że (operatorzy radarów w Bentwaters)... widzieli obiekt przelatujący przez ich 60 mil ( 96km ) zasięgu radarowego w przeciągu kilku sekund, kilka tysięcy kilometrów na godzinę po czym wrócił przebywając ten sam dystans jeszcze raz i zatrzymał się nieopodal wieży ciśnień. Obserwowali go aż do momentu gdy poleciał w kierunku lasu, w którym byliśmy my."- powiedział Pułkownik Halt

To odkrycie ostatecznie podkopuje oficjalną teorię, wedle której rzekome UFO to zwyczajna pomyłka obserwatorów, którzy w rzeczywistości widzieli światło z latarni morskiej w Orfordness. Jeżeli radary dwóch osobnych ośrodków wojskowych dostrzegały ten sam obiekt, który w przeciągu kilku sekund znalazł się niemalże 100 km dalej, każde wyjaśnienie pokroju helikoptera wiozącego jakiś tajny ładunek bądź lotników, którzy w ten sposób chcieli sobie zażartować z kontroli lotów wydaje się zwyczajnie głupie.

[ibimage==25005==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Jedyne akceptowalne w tej sytuacji wytłumaczenie, które mogłoby jakoś wyjaśnić tę sytuację to to, że dostrzeżony przez Amerykanów trójkątny obiekt to w rzeczywistości tajny samolot wojskowy Aurora, który był testowany właśnie w tamtych latach.  Amerykanie nadal twierdzą, że nigdy nie posiadali samolotu o takiej nazwie i to tłumaczyło by głęboką tajemnicę jaką opiewa przypadek z Suffolk.

 

Źródło: http://www.bbc.com/news/uk-england-suffolk-33447592

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika baca

hmm... artykuł mocny...

hmm... artykuł mocny... powinien mieć tytuł "pułkownik ufo widział"... Sceptyk nie wierzy w pułkownika, homoś coś bredzi o matce boskiej ufonautycznej, Baron się nie zna na tarle w przestrzeni powietrznej... a zatem wracam na tarło na plaży nudystów...

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika pilip

a jeśli oni to mówia dlatego

a jeśli oni to mówia dlatego zeby własnie siac dezinformacje a nie walczyc o prawde?;) wyobrazcie sobie, na zlecenie rządu lub armii usa mają takie cos gadac zeby ogłupiac takich ludzików jak wy któzy wszystko łykają.
 

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Strony

Skomentuj