Olbrzymi kosmiczny impuls energetyczny uderzył w skorupę ziemską

Kategorie: 

Internet

Zagadkowy impuls mikrofalowy po raz pierwszy został dostrzeżony przez urządzenia Morphed Microwave Background Imagery w dniach 1-2 września 2015 roku. Już na samym początku wywołał niepokój wśród niektórych badaczy. Jego geneza na ten moment nie jest jeszcze znana ale wszystko wskazuje na to, że wywarł on wpływ na pogodę w niektórych miejscach naszej planety.

 

Obserwacje rozpoczęły się nad Oceanem Spokojnym, skąd kolisty impuls w szybko zawędrował do wybrzeży Nowej Zelandii. Dziwnym trafem na trasie jego przelotu znajdowały się chmury burzowe. Zgodnie z obserwacjami, tuż po zetknięciu się chmur z impulsem energetycznym chmura burzowa zniknęła z radarów.

[ibimage==25241==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Impuls zdawał się również rezonować na częstotliwości radiowej. Tą drogą przemieścił się z Azji, aż po sam środek Oceanu Atlantyckiego. Następnie przybrał on kształt sinusoidy i rezonował nad Oceanem Atlantyckim. Wyrwy widoczne na poniższych obrazach wyraźnie przypominają długie fale widywane choćby za pomocą oscyloskopu.

[ibimage==25243==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Na ten moment trudno stwierdzić ze 100% pewnością, czy impuls ten pochodził z kosmosu czy też  odpowiedzialni za niego są ludzie. Trudno to orzec na tak wczesnym etapie, ale na pewno fakt, że takie zjawiska zachodzą bez naszej wiedzy nie może być niczym dobrym. 

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika H.R.

Jeżeli masz elektroniczne

Jeżeli masz elektroniczne urządzonko i wyjmiesz z niego fizycznie źródło jego zasilania (baterię, akumulatory), a ono nagle samo "ożywa" i zaczyna pracować, to jest to objaw jednego - urządzonko znalazło się w silnym polu elektromagnetycznym skierowanym na nie. Nie jest to w żadnym przypadku "cud", ani nic nadprzyrodzonego. Nie jest to też zjawisko przypadkowe. To jest bezprzewodowy przesył energii. Na takiej samej zasadzie dziesiątki lat temu funkcjonował bardzo skuteczny sprzęt podsłuchowy radzieckiego wywiadu. Zachodnim politykom mającym służbowe kontakty z ich odpowiednikami radzieckimi wręczano na pamiątkę różne bibeloty, a było to modne. Te "pamiątki" wykonane z dielektryka były z pozoru zupełnie nie groźne, bo nie zawierały podsłuchu, gdyż nie emitowały żadnego pola elekrtomagnetycznego. Jednak podsłuch w nich był i to wysokiej klasy, tyle, że bez własnego zasilania i cały czs "milczał". Podsłuch "ożywał" dopiero wtedy, gdy rejon w którym się znajdował, został "oświetlony" wąską, ale silną wiązką promieniowania elektromagnetycznego na odpowiedniej częstotliwości, które indukowało prąd w układach podsłuchu, oraz jego nadajnik. Zachód przez wiele lat nie wpadł na ten system radzieckich podsłuchów. Jeżeli twoja latarka zaświeciła mimo, że nie miała baterii, to znaczy że znalazła się nagle w silnym polu elektromagnetycznym. Źródło tej emisji na pewno nie było przypadkowe. Na takiej samej zasadzie dzisiaj podsłuchuje się przez komórkę mimo, że niewtajemniczeni wyjmą z niej baterię i są przekonani, że nie da się już podsłuchiwać. Nic bardziej złudnego. Wystarczy popatrzeć do instrukcji telefonu i przeczytać,że pracuje on w systemie duoduplex - jeden tor duplexowy do gadania (duplex, czyli gadania równoczesnego, a nie typu jeden gada, drugi słucha, jak simplex w radiotelefonach), drugi do stałej łączności z przekaźnikiem. Jeżeli wyjmiemy baterię, to torem do łączności z przekaźnikiem można wzbudzić telefon z zewnątrz a na torze do gadania słuchać o czym niedozwolonym jegomość gawędzi. W ten sposób można też nagle pogorszyć samopoczycie  osobie "oświetlonej" wiązką promieniowania el.magnetycznego o odpowiednich parametrach częstotliwości i natężenia, można przyprawić o nagły, silny ból głowy, rozstrój nerwowy itp. przypadłości. Po dłuższej takiej "kuracji" można osiągnąć nawet jeszcze więcej. Jeżeli chcesz się trochę pobawić w tropiciela, to z ciekawości spróbuj namierzyć okresowe anomalie elektromagnetyczne w twoim mieszkamiu, lub domu. Do tego wystarczy najtańsz, chńskie kieszonkowe radyjko UKF na najbardziej dziadowskie, małe, chińskie bateryjki. Ten "sprzęcior" ma w tym przypadku tą pozytywną cechę, że jest bardzo dziadowski i jego odbiornik ma małą czułość, co w połączeniu z osłabionymi już bateryjkami pozwoli łątwo zauważyć w których miejscach, na jakich kierunkach słaby sygnał radia UKF jest "przykrywany", lub całkiem tłumiony przez sygnał obcy, nawer nie słyszalny, ale gaszący odbiór, oraz na jakich częstotliwościach UKF (na których stacjach radiowych) to się zdarza. Może nawet namierzysz kogoś z dzisiejszej bezpieki, lub wywiadu, kto na ciebie poluje i sam zaczniesz być myśliwym? Wtedy zacznie się zabawa, bo ci "dzisiejsi", te "fachury" bardzo się denerwują, jak ktoś bez trudu rozpracowuje ich super tajną pracę i zaczyna sobie z nich jaja robić. Życzę miłej zabawy. Pozdrawiam!

Portret użytkownika b@ron

ledy mają to do siebie że

ledy mają to do siebie że przed spaleniem lubią mrugać...walnięty któryś z akumulatorów da takie same objawy przejściowe, tak że nie dopatruj się w tym obcych cywilizacji Smile

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika patriota

Witam. Miałem kiedyś,nie

Witam.
Miałem kiedyś,nie pamiętam dokładnie kiedy podobne przypadki. Zaobserwowałem przypadkowo że lampka z jedną diodą ( oświetlenie klawiatury netbooka ) nie podłączona pod gniazdo zasilania USB kilka razy żarzyła się. Uważałem i dalej uważam,że powodem może być elektryczność statyczna,lub pole elektro-magnetyczne jakiegoś domowego urządzenia.

Portret użytkownika sceptyyk

Patriota, dobrze kombinujesz.

Patriota, dobrze kombinujesz. Te diody są zasilana  bardzo niskim napięciem, do wzbudzenia diody wystarczy prąd nie większy niż 1mA, poniżej napięcia progowego dioda praktycznie nie pobiera prądu. Przykładowo wystarczy w pobliżu antena Wi-Fi, lub inne ch...stwo i mamy miganie  Smile W tzw zarowkach ledowych, wystarczy zadługi kabel od wyłącznika do diod i są problemy z wygaszaniem (pojemność kabla)   Pozdrówka  Smile
 

Portret użytkownika KoFiPL

Bez przesady - kładłem nawet

Bez przesady - kładłem nawet na modem wifi LTE przy speed teście - nie ma na to wpływu, a wręcz przeciwnie bo podczas tego testu dioda ani razu nie mignęła i ani trochę się nie zaświeciła (baterie włożone). Do tego testowałem kilka rodzajów takich akumulatorków.
Nie jest to takie proste jak sobie każdy myśli, a ja nie jestem idiotą za jakiego mnie wzieliście : /
A tak w ogóle to ubiegłem was wszystkich z waszymi pomysłami i teoriami - a wiecie czemu ? Bo moja głowa mi od zawsze dużo myśli i to poprawnie myśli hihi : ]

Portret użytkownika b@ron

"kosmiczny impuls" na pewno

"kosmiczny impuls" na pewno ci jej nie naładował...jak dostajesz informację?...telepatycznie, e-mail czy może list polecony? a tak na poważnie...nie wiem co to za komórka, ale zapewne niedługo wyłączy ci się z braku prądu, informując jednocześnie, że jest w pełni naładowana Biggrin

W DYSKUSJI WYRAŻAM WŁASNE POGLĄDY KTÓRE NIE MAJĄ NA CELU NIKOGO OBRAZIĆ ,TYM NIEMNIEJ OBRAŻALSKIM WSTĘP DO DYSKUSJI SUROWO ZABRONIONY !!!

Portret użytkownika Alena

Wcześniej już miewałam takie

Wcześniej już miewałam takie sytuacje   , że przez kilka dni  , moja komórka była naładowana a potem było jak zwykle ,  czyli konieczność codziennego  ładowania /Samsung/. Być może  , że to nie ma kopletnie związku z tym niezwykłym Impulsem energetycznym . Pozdrawiam Cię.

Strony

Skomentuj