Edward Snowden wyjaśnił dlaczego nie możemy wykryć obecności obcych cywilizacji

Kategorie: 

Źródło: Dreamstime.com

Podczas nagrywania jednego z odcinków znanego naukowego podcastu Neil deGrasse Tyson's StarTalk gościł tam za pomocą łącz internetowych pozostający w Rosji Edward Snowden. Rozmowa prowadzona była na wiele tematów, w tym słynny amerykański analityk wywiadu powiedział dlaczego jego zdaniem nie odkryto jeszcze śladów sygnałów obcych cywilizacji.

 

Snowden oświadczył, że obcy starają się z nami skontaktować nawet teraz, ale my o tym nie wiemy. Jego zdaniem każda zaawansowana cywilizacja, która próbuje podsłuchiwać sygnały radiowe emitowane przez inne cywilizacje ma tylko krótki okres czasu kiedy są emitowane niezakodowane. Czynią to jedynie społeczeństwa stosunkowo prymitywne.

[ibimage==25317==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Wszystko to co produkuje nasza cywilizacja jest stale emitowane w kosmosie, ale na pewnym poziomie zaawansowania metod szyfrowania transmisji nie jest to już takie proste. Zdaniem Edwarda Snowdena, na Ziemię mogą cały czas docierać sygnały telewizyjne obcych, albo ich rozmowy telefoniczne, ale dla nas po prostu są nie do wykrycia i stają się po prostu częścią kosmicznego promieniowania tła.

 

Edward Snowden to znany amerykański analityk, który opowiedział światu o poziomie inwigilacji jaki w imię rzekomego zapewnienia bezpieczeństwa rozpętały Stany Zjednoczone. Od 2013 roku Amerykanie poszukują go listem gończym. Najpierw przebywał w Hong Kongu a potem dotarł do Rosji gdzie pozostaje w azylu do dnia dzisiejszego.

 

 

 

Ocena: 

3
Średnio: 3 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Promień

Czytałam gdzieś niedawno, że

Czytałam gdzieś niedawno, że nasza galaktyka -  Strzelaca - jest w tej chwili pochłaniana przez drogę mleczną, inne mniejsze galaktyki też.Już mamy drugie słońce. Sprawdzono to w podczerwieni, wcześniej było to niemozliwe - dlatego wszystko może się zdażyć. Mogą być zmiany energetyczne, w kodzie DNA, większe promieniowanie kosmiczne, nasze organizmy mogą się zacząć zmieniać,  drugie słońce....  hm - a my płacimy za ocieplenie.... hmm. Nasze niebo może się zmienić. Koniec z wymiarami - jest jedna wielka, otwarta przestrzeń, w której wszystko się rozgrywa. Ptaszki ćwierkają, nasza atmosfera staje się mniej gęsta, nasze mózgi się rozwijają, z jądrem ziemi się coś stanie, zmieni się ruch obrotowy ziemi, zmieni się czas. czy nasza ziemia wytrzyma napływ energii? Będą wieksze wyładowania atmosferyczne. Planety wokół nas też się zmieniają. Panie i Panowie idą zmiany. 

Portret użytkownika H.R.

Ma miejsce coś w tym stylu,

Ma miejsce coś w tym stylu, ale w odwrotny sposób. Nasza Galaktyka przemieszczając się w przestrzeni natrafiła swym zewnętrznym obrzeżem na malutką w porównaniu z nią, Galaktykę Węża. Spiralna Galaktyczka Węża ustawiona była niemal prostopadle do płaszczyzny naszej Galaktyki. Pod wpływem oddziaływania sił grawitacyjnych z naszej Galaktyki, Galaktyka Węża uległa i nadal ulega rozerwaniu i destrukcji. W czasach, w których żyjemy, nasz Układ Słoneczny znajduje się niemal w centrum tych tragicznych wydarzeń, polegających na, de facto, śmierci Galaktyki Węża. Te wydażenia na skalę kosmiczną mogą nie pozostać bez echa w odniesieniu do naszej planetki i naszej gwiazdy. Na marginesie, warto w tym kontekście przytoczyć pewne chrześcijańskie proroctwo odnośnie Maryi. Chodzi mi o to, że ".... ma się pojawić wąż(!) o iluśtam głowach i tyluż diademiach na nich. Wąż ma swym ogonem zmieść trzecią część gwiazd z firnamentu (jednym z ramion spirali galaktycznej?). Jednak niewiasta (Maryja) rozdepta głowę tego wężaa, a piętą zmiażdży mu ogon. Kult Maryi, to wskrzeszony kult Isztar, tudzież Wenus. Czyżby w wyniku zniszczenia Galaktyki Węża maiłaby być zagrożona Ziemia? Czyżby Ziemię miała w przyszłości uratować Wenus, stając na drodze ciała niebieskiego podążającego kursem kolizyjnym w kierunku Ziemi? Czyżby Wenus miała skutecznie temu zapobiec? Interesujące proroctwo, lub też tekst zerżnięty w sposób bezrozumny z pradawnych danych astronomicznych i umieszczony w kanonie wiary z racji jego bardzo istotnego znaczenia dla świata?

Portret użytkownika gościnnie

Obcy nie używają mowy tak jak

Obcy nie używają mowy tak jak my.Komunikują się telepatycznie,dlatego też nie muszą nic transmitować,aby się porozumieć.Są setki przekazów świadków,którzy odbierali głos bezpśrednio w glowie.Kosmici mówili nie poruszając ustami itp.Wynika więc z tego,że jeśli chca to potrafią.Komunikacja jest wiec jednostronna,a raczej na taką tylko wygląda,bo w rzeczywistości aby do kogoś mówić trzeba znać mowę i język.Myślę więc,że przybysze napewno widza i doskonale rozumieją to co robimy,napewno oglądają nasze telewizje nawet kodowane.To my mamy problem z przechwyceniem ich komunikacji,która nie koniecznie wykorzystuje fale radiowe.

Portret użytkownika zielonawyspa

Obcy to są ufonauci którzy

Obcy to są ufonauci którzy podmieniają ludzi na ich wtyki ! Jeśli przeanalizować najważniejsze decyzje podejmowane przez rządy i przywódców poszczególnych krajów, wówczas dochodzi się do wniosku, że ze wszystkich decyzji możliwych do podjęcia, zawsze podejmowane i wdrażane przez nich są te, które posiadają najbardziej kataklizmicze następstwa dla danego społeczeństwa i dla reszty świata. Co jeszcze ciekawsze, owych decyzji nie daje się zrzucać na karb niedoinformowania lub ignorancji owych decydentów. Wiele z nich bowiem posiada charakter upartego i zamierzonego sabotażowania zarówno własnego kraju jak i całej ludzkości. Faktycznie więc jedynym wytłumaczeniem ich podjęcia jest skryta działalność UFOnautów-podmieńców w rządach poszczególnych krajów. 
Aranżowanie przez UFOnautów śmiertelnych wypadków oraz skrytych zamachów na życie dla wnosicieli postępu:
       Ich najlepszym przykładem może być śmiertelny "wypadek" samochodowy jaki UFOnauci zorganizowali dla światowej sławy badacza UFO, Profesora John'a E. Mack'a, M.D., autora słynnej książki [1T1] zatytułowanej: "Abduction - human encounters with aliens", Ballantine Books - a division of Random House, Inc., New York, May 1995, ISBN 0-345-39300-7, Library of Congress Card Number 93-38116, objętość 464 stron (obecnie dostępnej też w tłumaczeniu na język polski, pod tytułem: "Uprowadzenia - spotkania ludzi z kosmitami"). Szersze opisy wkładu poznawczego tego Profesora, a także wypadku samochodowego jakim UFOnauci go zgładzili, zaprezentowane zostały na stronie internetowej o ludobójcach, a także w punkcie #C9 strony FAQ - częste pytania. Osobiście gorąco polecam zapoznanie się z książką [1T1] Profesora Mack'a. Dostarcza ona bowiem jednego z najlepszych przeglądów materiału dowodowego na okupację Ziemi przez UFOnautów. Tyle tylko że Professor Mack niemal nigdy nie interpretuje znaczenia zgromadzonego przez siebie materiału dowodowego. Dlatego jego książkę najlepiej jest czytać w powiązaniu z monografią [1/4].
       W 2005 roku bardzo długi wykaz badaczy UFO systematycznie wymordowanych przez UFOnautów podany był na angielskojęzycznej stronie internetowej o adresie rense.com/general64/liquid.htm.
       W moim własnym przypadku doliczyłem się niemal 30 "nieszczęśliwych wypadków", wszystkie z których nosiły wszelkie cechy dobrze zakamuflowanych zamachów na moje życie. Wszystkie one wykazywały też cechy jakie są charakterystyczne dla zamachów organizowanych przez UFOnautów. Niektóre z owych wypadków omówiłem w monografii [1/4] - po przykłady patrz tam podrozdział A4 z tomu 1 (patrz tam punkty #2, #3, #77), czy podrozdział VB4.5.1 z tomu 17.
http://www.totalizm.pl/bandits_pl.htm

Portret użytkownika Won

Większość ras to akurat ma

Większość ras to akurat ma swoje pisma i języki, tyle że z innymi to właśnie telepatycznie idą jak nie znają Smile Pismo, język, flagi, godła i hymny to atrybuty dumy rasowej/narodowej u wielu gatunków Smile

Portret użytkownika Rodak

Obcy  mają  niekompatybilne

Obcy  mają  niekompatybilne  systemy  komunikowania  z  naszymi, a  komunikowanie  sie  symbolami  na  polach też  nic  nie  daje, bo te  komunikatryu na  polach  sa  dla  swoich, którzy  potrafia  je  odczytać  i  wykorzystać.

Portret użytkownika proxi

Za taką kasę ten karierowicz

Za taką kasę ten karierowicz powie że trzyma ET pod łóżkien a durne media to opublikują dla sensacji. Dla mnie to co ujawnił jest jest ciekawe ale ON , że zdradził ludzi - kim by nie byli, ale mu zaufali jest śmieciem i karierowiczem nabijającym kabzę. Gdyby pracpwał nie w Stanach a w Rosji nawet by nie zipnął. Po zdrodzie nie przeżyłby "zdrowaśki".

Portret użytkownika rood

nie każdy tak jak ty myśli

nie każdy tak jak ty myśli tylko o kasie, a on postanowił że ludzie muszą wiedzieć więc zrobił to dla innych, dla takich jak my ale nie dla takich jak ty,bo ciebie zżera zachłanność i zazdrość!!!!!

Strony

Skomentuj