Badania naukowe sugerują, że świadomość może istnieć po śmierci

Image

Źródło: 123rf.com

Naukowcy udowodnili w końcu to o czym od tysięcy lat mówią ziemskie religie czy pisma duchowe - po śmierci istnieje inna forma życia. W największym w historii badaniu medycznym przeprowadzonym na ludziach doświadczających śmierci klinicznej lub doświadczeń poza ciałem, naukowcy potwierdzali, że świadomość istnieje poza ciałem, nawet jeśli już ono nie funkcjonuje.

 

Specjaliści z University of Southampton poświęcili w sumie cztery lata na skrupulatne zbadanie ponad 2000 ludzi, którzy mieli w przeszłości kłopoty z powodu zatrzymania akcji serca. Próba badawcza została wytypowana w 15 szpitalach w Wielkiej Brytanii, USA i w Austrii. Okazało się, że prawie 40 procent ocalałych po czymś takim, była w stanie określić odczuwanie swego rodzaju "świadomości" również w czasie, gdy były one formalnie w stanie śmierci klinicznej, czyli zanim ich serca wznowiły pracę. Jeden człowiek pamiętał nawet do końca jak zostawił swoje ciało i obserwował jego reanimację jakby w trzeciej osobie.

 

Wspomniany pacjent, 57-letniego pracownik socjalny z Southampton, był formalnie "martwy" przez około trzy minuty. Gdy jego akcja serca powróciła stwierdził, że wszystko pamięta i opisał w szczegółach działania personelu medycznego. Jego przypadek szczególnie zainteresował ekspertów, ponieważ według oficjalnej doktryny medycznej, mózg nie może funkcjonować, gdy serce przestaje bić. Jednak w tym przypadku, okazuje się, że mózg kontynuuje pracę przez przynajmniej trzy minuty w okresie, w którym serce już przestało bić, chociaż mózg zwykle przestaje przyjmować bodźce po 20-30 sekundach od zatrzymana akcji serca.

[ibimage==25426==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Spośród 2060 pacjentów z niewydolnością serca, których przebadano aż 330 osób doświadczyły śmierci klinicznej, z czego 39 procent przyznało, że odczuwało pewnego rodzaju świadomość podczas gdy byli reanimowani. Mimo, że wiele z nich nie mogło sobie przypomnieć szczegółów tego doświadczenia, niektórzy potrafili coś na ten temat powiedzieć. Jeden na pięciu twierdził, że czul wtedy niezwykły spokój, a prawie jedna trzecia wskazała, że odczuwali to tak jakby ​​czas zmienił swój bieg. Jedni twierdzili, że spowolnił, a inni wręcz przeciwnie, że przyspieszył. Niektórzy pamiętali słynne już jasne światło w tunelu, lub złoty błysk przypominający blask słoneczny. Inni mówili o uczuciu strachu lub tonięcia, lub odczucia, że są wyciągania przez jakąś siłę na bardzo głęboką wodę. W sumie aż 13 procent z badanych twierdziła, że czuli się wolni od przywiązania do ciała.

 

Eksperci zwracają uwagę, że wiele innych osób może mieć niezwykłe doświadczenia, kiedy są blisko śmierci, ale leki lub środki uspokajające stosowane podczas intensywnej terapii, może blokować ich zapamiętanie. Szacunki pokazują, że setki tysięcy ludzi na świecie miały doświadczenia na granicy życia i śmierci, ale dowody naukowe opisujące te przypadki są w najlepszym przeważnie uważane za szarlatanerię. Wiele osób sugeruje, że to co widzą ci ludzie to po prostu halucynacje wywołane niedotlenieniem mózgu, które wydają się nie odpowiadać rzeczywistym doświadczeniom.



 



 



 

Ocena:
Brak ocen

Dodane przez Alena (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

A pomyślał ktoś o tym, że nie my sami decydujemy o tym a natura? Żaden gatunek w tym my nie będzimy mogliżyć wiecznie ponieważ przeludnilibyśmy się. Teraz już człowiek jest najbardziej destrukcyjny na ziemi a co dopiero jakby miał nieumierać.

0
0

Istnienie  świadomości indywidualnej  po  śmierci  człowieka, to  fakt, który  został  wielokrotnie  udowodniony, ale  nie  jest  powszechnie  znany, bo  nauka  nie  jest  zainteresowana  propagowaniem  terj  prawdy  z  uwagi na  istniejący  i  obowiązujący  paradygmat  dominacji  materii  tzw. materialistyczny  paradygmmat  świata.

Celowe  jest  takie  twierdzenie, mimo, że  od  początku  XX wieku  naukowcy, słynni  naukowcy, uznali, że dominacja  materii  jest  fałszywa, bo  istnieje  świat  widzialny o  niskich  częstotliwościach  i  świat  niewidzialny (subtelny)  o  częstotliwościach  wyższych  niż  spektrum  widzialne, do którtego  zalicza  się  również  miliardy  galaktyk  i  Wszechświaty  tzn. wielkości  ogromne  i  niedostrzegalne  gołym  okiem.

Świadomość  natomiast  jest  podstawą  Istnienia  i  dowiedziono  również  , że  jest  materialna, a  nośnikiem  świadomości  są  pola  torsyjne  tzw.  pola  punktu  zerowego, bo  wszystko co istnieje  we  Wszechświecie  jest  otoczone  próznia  fizyczną  i  z  nią  związane, od  podstawowych  elementów do  największych  galaktyk i  Wscechświatów.

Powszechne  obecnie  twierdzenie, że  prawdziwy  świat  to  materia  jest  utrzymywane  celowo aby  większość  ludzi  nie  była  zorientowana   i  zyła   w  ignorancji , że  są  ludźmi  o  wielkiej nieograniczonej sile, bo  siła  psychiczna  jest  decydująca  w  procesie powstawania  materii, a  człowiek, każdy o innej  częstotliwości, tożsamej  częstotliwości, udowodnionej  naukowo, jest  potrzebny  do  całości i  ma   swoje  miejsce  w  naszym Wszechświecie.

Swiadomość  występuje  na  róznych  poziomach -  od  podstawowej, poprzez  pośrednie  do  indywidualnej.  Jest  po  prawdzie  narzędziem  Istnienia,  a  Istnienie  jest  podstawą  naszego  doświadczania, również  w  świecie  subtelnym, niewidocznym  dla  ludzkiej  percepcji.

0
0

Baca ma trochę racji ponieważ świadomość czyli dusza po śmierci jest uśpiona i szybko wędruję do przygotowanego embriona, który ma 3 miesięce. Ale czasami tak nie jest. Tragiczna śmierć nieco psuje regółę a więc musi sobie jakoś radzić więc przybiera inną postać energii. Nie zawsze jest to komfortowe.

Jeszcze gorzej jest z tymi, którzy dokonywali przestęstw i innych niechlubnych rzeczy. Nie mogą się odrodzić a kiedy im się udaje zzostają usunięci jako tzw nienarodzone dzieci. W łonie cierpi sie jeszcze bardziej niż w astralu. Umysł dziecka nie może sobie jeszcze poradzić z małym móżdżkiem i jest pomiędzy. Doświadcza włonie nie tylko niewygód ale i pewnych skojarzeń z poprzednich wcieleń. Niektóre dzieci w łonie nawet próbują popełnić samobójstwo okręcając się pempowiną.

Jeżeli chodzi o narkotyk czyli melanine czy odrenalinę jest po to aby nie cierpieć zbyt i utrzymać mózg jak najdłużej w razie gdyby organizm rozmyślił się i nie umarł. Ten stan jest stanem półświadomości gdzie rzeczywistość miesza się z wierzeniami np

0
0

Dodane przez Sio (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Sio "świadomość czyli dusza po śmierci jest uśpiona i szybko wędruję do przygotowanego embriona, który ma 3 miesięce" Ty to wiesz czy tylko przypuszczasz? nie czepiam się , od tak pytam ;-)

0
0

Dodane przez benet w odpowiedzi na

Mało tego. Odradzasz się w promieniu 80 km od miejsca poprzedniego zgonu. Co do 3 miesięcy to też bym polemizował bo obecnie podobno jest dłuższa kolejka gdyż wszyscy chcą być obecni na świecie podczas wielkiego pokazu fajerwerków. Na łatwe życie pracuje się ciężko w poprzednim wcieleniu, baaaaardzo ciężko. Bardzo. Tak samo dostaje się bilet ulgowy jak poprzednio bydlęta zamordowały cię zanim wypracowałeś osobistą karmę, która by nasrała nowe grzechy na twoim ponadczasowym koncie. Bezpośrednio dalej idą tylko młode kobiety które umierają w połogu i wojownicy którzy całe życie mocno pracują nad wymazaniem do czysta starej i tej obecnej karmy. Cała reszta leci z powrotem do mega-betoniary (bóg pożera) i po pobycie w bebechu stwórcy jest wysrywana na ziemie (wylatuje strumieniem świadomości z dupy boga). W każdym innymi wypadku lecisz przez z życie z karmą którą wytworzyłeś wcześniej. Zwykle następuje zamiana ról i bydlęta stają się teraz ofiarami albo kalekami albo nieuleczalnie chorymi itp czyli nauka poprzez cierpienie gdyż bydło jest otumanione przez ego-belzebuba i jak mu się mówi nie grzesz i tak na złość w szkodę lezie.

0
0

Dodane przez El Koto (niezweryfikowany) w odpowiedzi na

Hmm … mówisz że bydlęta stają się nieuleczalnie chorymi ?

Muszę zapytać Admina, czy mogę wywalać z forum nieuleczalnie chorych psychicznie.

W końcu tacy osobnicy nie rokują już żadnej nadziei na poprawę :D

0
0