Powstał satelita Cubesat przeznaczony do śledzenia przypadków UFO
Image

Już niedługo ufolodzy mogą posiąść kolejny oręż w walce o udowodnienie prawdziwości istnienia zjawiska UFO. Jeśli kampania crowdfunginowa otrzyma wystarczającą ilość dotacji to już niedługo CubeSat może obserwować naszą planetę z orbity, pomijając tym samym nagrania z mało rzetelnych rządowych źródeł.
Pięćdziesiąt tysięcy dolarów to cel jaki postawił sobie kanadyjski inżynier Dave Cote razem z konsultantem Gianną Young oraz expertem od mediów Markiem Richfieldem. Zgodnie ze stroną Indiegogo zespół wierzy, że " rządy, wojsko i media usilnie starają się zdyskredytować dowody na istnienie UFO, przy okazji badając ten fenomen w tajemnicy".
Zasada działania satelity ma być stosunkowo prosta. Dzięki specjalnym czujnikom satelita będzie na bierząco wykrywać zmiany w promieniowaniu jonizującym, które zdaniem wielu jest emitowane przez latające spodki. Zamontowana na pokładzie satelity kamera wykona wtedy zdjęcie tajemniczego regionu i przy odrobinie szczęścia utrwali na fotografii coś ciekawego.
Zdaniem samych twórców cel tego projektu jest dość prosty.
Może otrzymamy dane i zdjęcia z powodowanych przez rozbłyski słoneczne zórz polarnych.
Może zrobimy zdjęcia jakichś interesujących meteorytów, a może uda nam się sfotografować rzeczywisty statek kosmiczny – pozostaje spróbować.
[ibimage==25774==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]
Tego typu projekty zawsze ściągają do siebie duże zainteresowanie, ale w dalszym ciągu pozostaje jedno pytanie. Czy środowiska naukowe, znane z wyśmiewania idei UFO pozwolą tej grupce entuzjastów na dzielenie się z ogółem informacjami pozyskanymi z "niezależnej" satelity ? Szereg technik dyskredytacyjnych stosowanych wobec dzisiejszych ufologów wyraźnie pokazuje, że temat UFO to tabu, którego naruszanie może się stać bardzo groźne.
- Dodaj komentarz
- 5059 odsłon
zapewne więc, satelita szybko
zapewne więc, satelita szybko spadnie lub się uszkodzi...
Żeby mógł spaść musi najpierw
Dodane przez b@ron w odpowiedzi na zapewne więc, satelita szybko
Żeby mógł spaść musi najpierw fruwać a na ziemi nie ma znaczenia sprawność elektroniki ;)
Wygląda, jak cztery
Wygląda, jak cztery mikrostyki z myszy sklejone do kupy ;)
wygląda że ci najbardziej
wygląda że ci najbardziej zdesperowani ufolodzy naprawdę wystrzelą w kosmos szafkę na buty aby jakiś młodszy desperado mógł ją w końcu niezidentyfikować
To prawda , najwyższy czas
To prawda , najwyższy czas wylecieć samemu w kosmos .
Co niektórzy nie tyle ze
Dodane przez jana (niezweryfikowany) w odpowiedzi na To prawda , najwyższy czas
Co niektórzy nie tyle ze wylecieli juz w kosmos co sa wy..ni w kosmos od dawna....sadzac po bredniach jakie tu serwuja.
Od kiedy to jakis inzynier moze sobie umiescic na orbicie satelite bez wiedzy rzadu ? i wykonywac zdjecia takze innych satelit ? bujda na kolach. Jesli taka satelita poleci to bedzie wlasnoscia rzadowa jakiegos z panstw.
Poczytajcie o klopotach jakie mial miliarder Branson z ladowaniem na ksiezycu bez zezwolenia rzadu.
Nikt nic nie wystrzeli , bo
Nikt nic nie wystrzeli , bo ktos znany to poprostu to zestrzeli i na tym sie skonczy !
Dlaczego reklamujecie
Dlaczego reklamujecie oszustkę i cała tą sekre Lucyny "Łobuz" ???
Do autora! .."na
Do autora!
.."na bieRZąco"???
.."NiezależnA satelita"???
W gimnazjum nie miałeś Języka Polskiego?
Uprzejmie proszę, zerknij do słownika przed kolejnym artykułem, oszczędzisz czytającym bólu oczu!!!
Pierwszy raz widziałem ufo
Pierwszy raz widziałem ufo późnym wieczorem w sierpniu 1967rPrzeleciał nad horyzontem z zachodu na
wschód bedźwięcznie z ogomną szybkością ,okrągły,pomarańczowy z równą obwodką promieni dookóła.
IIleś lat temu został mi pokazany obiekt tego typu z bardzo bliska.Wcześniej próbowałem obronić sie przed
jakimiś istotami z niego wyzywając je od potworów,ddemonów itp.Nic to nie pomogło.Poza moją wolą i świadomością coś ze mną zrobili,ale co.Wiem,że wiele tajemnych spraw dzieje się na tej ziemi,ale są one
spowite osłoną największej tajemnicy.Parę lat temu na fzn pisałem na temat strefy 51.
Trafiłem w bibliotece na ksiżkę Hassemana "Ufo dowody".Wspomniałem o niej mojemu koledze.
Natychmiast żywo zareagowal.Hasseman to ten profesor, z ktorym córka mojej siostry była w tej słynnej
bazie amerykańskiej.A jak do tego doszło? W latach 80tych do NRFu przyjechal z wizytą prez.Reagan.
/Mój stryjeczny brat mógł być w jego obstawie z SS/Prof. Heseman zajmujący się zjawiskiem ufo wykorzystal
swoją przyjaźń m.in. z synem Keitla,ten poprzez ówczesnego kanclerza,po starych znajomościach
załatwili profesorowi wizytę w strefie 51.Warunek był jeden.Zadnych zdjęć,filmów tylko chodzić i oglądać.
Wobec tego profesor wybrał spśród swoich studentów wspomnianą Agnieszkę/Agnes/ Sz. na
swoją asystentkę ze względu na jej zdolności rysunkkowe i fotograficzną pamięć i wybrał się z nią do USA.
W bazie widzieli wiele różnych pojazdów ufo,a także w przezroczystych sarkofagach pochodzące z nich istoty.
Resztę ,kto trafi znajdzie w/w podanej książce.Mialem zamiar przeprowadzić z tą dziewczyna wywiad, ale
akurat stała się ta wielka tragedia w Pukhet w której zginał jej brat z narzeczoną.
Wiele historii tajemnych historii mógłbym jeszcze napisać na powyższy i podobne tematy.
Na moim blogu również jest zdjęcie domniemanego ufo.Przynajmniej tak orzekł J.Skipper znany badacz
zjawiska z którym dość emailowałem.
polecam fredroman.blogspot.com