Wyniki naukowych badań – prawda o kosmosie część II

Kategorie: 

http://popotopie.blogspot.com/

Mówiąc o TEORII ewolucji, mówimy o nie nadającym się do udowodnienia (tj. religijnym) wierzeniu, że wszystkie rzeczy stworzyły się same w wyniku ich jakoby 'naturalnych' właściwości, przy braku jakiejkolwiek nadnaturalnej w nie ingerencji. Pustka-nicość miała się stać Kosmosem - sama z siebie: cząsteczki bez powodu zlepiły się w planety (a przecież fizycznych praw grawitacji też nie było !), wszystko po to by ostatecznie z małp wyłonili się ludzie, bez żadnej pomocy spoza materii i energii. 

 

Teorie odnośnie tego, jak to się mogło stać (tj. dotyczące mechanizmu ewolucji), mogą powstawać i upadać, ale ten istotny pogląd, że jakoś się to samo stało, dla wielu naukowców jest aktem niezachwianej WIARY.

[ibimage==25788==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Głosi się, za ogólnie przyjętą teorią, twierdzenia, mówiące o tzw. samoistnym Wielkim Wybuchu, o tym że miliardy lat temu coś wielkiego się działo w kosmosie, tak naprawdę nie wiadomo po co i z jakiego powodu, nikt z tego typu naukowców nie chce, lub nie może odpowiedzieć dlaczego świat zaistniał i dlaczego działa w taki sposób, jaki im się wydaje, że działa ?! (Cztery kolejne zdjęcia to w ocenie biblijnych kreacjonistów efekt potopu Noego - Centralna Australia "MacDonnel Ranges")

[ibimage==25789==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Pogląd jest rodzajem idei, wyobrażenia na dany temat. Jest to także pewien sąd o czymś lub punkt widzenia na coś. Każdy pogląd może ulegać zmianie w zależności od prawdziwości podstaw, na których się opiera, w wypadku biblijnych kreacjonistów od postawy WIARY w prawdziwość twierdzeń Biblii, o tym że wszystko jest dziełem BOSKIEJ INTELIGENCJI. Ludzie na świecie jak i w Polsce poszukują duchowych doznań, wielu zostaje zwiedzionych przez ewolucyjny kult, w postaci paranaukowego WIERZENIA w tzw. początek „inteligentnej prazupy”. Z tego powodu tworzy się komputerowe modele, jak ewolucja miała wyglądać. Projekty ewolucyjne stają się więc coraz bardziej złożone, a teorie niesłychanie skomplikowane, wszystko po to by przekonać, lub co bardziej słuszne, przeciągnąć na swoją stronę mało obeznanych z tematem ludzi (bezbronne dzieci i łatwowierną młodzież).

[ibimage==25790==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Nie tak dawno na łamach Innegomedium zaprezentowany został film „Ukrywane wyniki badań astronomów – prawda o kosmosie”. Ukazywał jak mentalnie skorodowane jest środowisko ludzi zajmujących się zawodowo gwiazdami. Tym razem prezentuję państwu dokument, który na wylot prześwietla czołowe elity ewolucyjnych kosmologów. Ten treściowy majstersztyk bezwzględnie obala, nie bójmy się tego napisać, sprawnie wymyślone "naukowe kłamstwa". Widać tam, że naukowa śmietanka chce nas coraz bardziej omamić ich własną wizją, jak powinien wyglądać ‘naukowy opis’ Wszechświata, wypływający często z błędnych paradygmatów, usilnie rozpowszechnianych w szkołach i na uniwersytetach. 

[ibimage==25791==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Wnioski płynące z wykładu doktora Thomasa Kindella są szalenie ważne, powinny znaleźć swoje odbicie w nowym systemie szkolnictwa, proponowanym przez narodowy rząd partii prawników. Od kilkudziesięciu lat jesteśmy krajem zatruwanym ideologicznie i duchowo. Dzięki takim pokazom mamy szanse przełamać magiczne zauroczenie i ostatecznie oswobodzić się z ułudy ewolucji. Polska może się stać dzięki temu światowym liderem ludzi zdrowych cieleśnie umysłowo i duchowo. Zamiast kroczyć drogą kosmicznego nihilizmu - nicości, prowadzącą ku samodestukcji, powinniśmy kierować się biblijnym kreacjonizmem, powodującym w nas nie tylko cudowne doznania, ale oswabadzającym z darwinistycznej Maji, popychającym ku prawdzie.

[ibimage==25792==400naszerokoscbeztxt==Oryginalny==self==null]

Jeśli ktoś z państwa chciałby się nauczyć kosmologii lub mechaniki kwantowej w ciągu godziny, to właśnie nadarzyła się okazja. Na podstawie znakomitego wykładu Amerykanina, możecie państwo wyrobić sobie zdanie o (tajnych) strukturach naukowej władzy, a jak to również udowodnił doktor Krajski, chcącej rządzić szczególnie ludzkimi duszami (umysłami) ! Prelekcja jest niezwykle prosta i przejrzyście opowiedziana, z poczuciem humoru.

 

Film ma bardzo pozytywne przesłanie więc dla tych szukających ulgi od coraz bardziej dokręcanej śruby cywilizacji śmierci, będzie miał dobroczynne działanie. Razem z produkcją pt.: „Ukrywane Wyniki badań astronomów – prawda o kosmosie” tworzą doskonałą całość, ujawniającą ogromną lukę w badaniach nad prawdziwym obrazem rzeczywistości. Widać na ich podstawie, że jesteśmy faszerowani niesprawdzonymi, a często wręcz fałszywymi teoriami i hipotezami. Te dwa filmy pozwolą wam odetchnąć od podprogowego kłamstwa sączonego przez nierzetelnych badaczy, chcących w skrajnych przypadkach pozyskać wyznawcę dla ich poglądów, a jak wykazał doktor Kindell, są to wielokroć sprawy wyznawanej przez nich ‚nowej’ wiary – Religii Nicości (nihilizmu…). Wykład powinien znalezć się na obowiązkowej liście szkół średnich lub uniwersytetów, jako przykład poprawnego stosowania logiki.

 

Żelazna logika naukowca kreacjonisty - dr Thomas Kindell

 

Ocena: 

Nie ma jeszcze ocen
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Sio

Czemu ten homo erektus i tego

Czemu ten homo erektus i tego typu ludzie nie mogą zrozumieć, że Bóg nigdy sobie rąk jakąś materią nie brudził. Bóg jest wieczny, materia jest wieczna i duch jest wieczny. Ale duch i materia się zmieniają a Bóg nie i akurat dla niego czas nie gra roli jak dla nas i materii.
Nauka i religia są dwoma końcami tej samej bezsensownej gry. Religom nie podoba się że, każdy może być panem a Bóg z nami a nie ponad nami - to ich niegdyś mocno zaboli jako drogich agentów od oszustw

Portret użytkownika rasterus

Filmik jest typowy dla

Filmik jest typowy dla kreacjonistów, sofistyka i nic więcej.
 
Można zadać kilka pytań kreacjonistom, na które nie odpowiedzieli nigdy sensownie:
 
1. Dlaczego Noe nie zabrał na arkę żadnego dinozaura. Nie wszystkie dinozaury miały olbrzymie rozmiary, wiele było wielkości dużego psa. Nie zabrał żadnego. Nie zabrał też mastodontów, mamutów, nosorożca włochatego, a zabrał słonie afrykańskie, słonie indyjskie, nosorożce.
2. Gdzie żyły poszczególne rodzaje (tak kreacjoniści nazywają coś podobnego do gatunku u nich). Zabrał jednocześnie zwięrzęta żyjące obecnie w Arktyce, Europie, Azji, Ameryce, Australii. Jak długo musiały iść te zwierzęta, żeby dotrzeć na arkę. I jak przepłynęły morza np lemury? Przystosowanie wskazuje, że niedźwiedzie polarne musiały żyć w chłodnym klimacie, a afrykańskie golce nie przetrwałyby nawet w klimacie umiarkowanym.
3. Dlaczego wszystke kangury po wyjściu z arki udały się akurat do Australii. Zasuwały te 20 tys. kilometrów do tak niegościnnego miejsca. I żaden z gatunków kangurów się nie wyłamał. Wszystkie z góry Ararat do Australii. Dodatkowo jak dotarł tam miś koala? To zwierzę jest niezdolne do dłuższych podróży z powodu braku tkanki tłuszczowej. Musi cały czas jeść i jego dieta składa się wyłącznie z liści eukaliptusa. Eukaliptusy nie występują poza Australią. Więc jak temu gatunkowi udało się przetrwać po wyjściu z arki?
4. Kreacjoniści młodej ziemi twierdzą, że Ziemia ma ok. 6 tys. lat. I wszelkie datowania starsze to wynik błędu. Co z datowaniem dendrochronologicznym, które jest bardzo dokładne. Dla obszaru Niemiec tabele dendrochronologiczne dla dębów sięgają do 12 tys. lat wstecz.
5. Himalaje rosną kilka milimetrów rocznie. Jak to się ma do ich wysokości, wieku 6 tys. lat? Jaka jest orogeneza Himalajów?

Portret użytkownika Słoń Maciek

Zastanawiasz się nad bajeczką

Zastanawiasz się nad bajeczką o Noem, którą ktoś skonstruował dla naiwniaczków, żeby grzecznie spały i nie szukały prawdy w faktach. Noe, to mógł być jeden z ojców kreatorów, kosmicznych eksplorerów, który zawitał na Ziemię i widząc, że będzie nielada katastrofa pozbierał DNA poszczególnych gatunków zwierząt i zabrał je na swój statek. Kiedy doszło do uderzenia planetoidy lub komety i mega tsunami zmiotlo wszystko z powierzchni Ziemi, to Noe wrócił na jej powierzchnię i rozpoczął prace bioinżynieryjne w celu odbudowy ekosystemu planety. W końcu żył kilkaset lat, nie mógł być człowiekiem. Poza tym nawet taka arka nie przetrwałaby uderzenia tsunami, więc raczej bajeczkę o drewnianym stateczku moża opowiadać córeczce przed snem, a nie myśleć o tym na poważnie. Niestety kreacjoniści to ludzie, którzy są na poziomie dwulatka i łykają bajeczki jak ten posąg z artykułu.

Portret użytkownika masakra92

nawet nie mozna zalajkowac

nawet nie mozna zalajkowac twojego posta, jest opcja tylko minusa, bezsensu. zgadzam sie, dno i chlam. przeraza mnie ze ta strona kopiujac tylko artykuly ze stron naukowych glownie sluzy jej autorowi na wrzucanie radykalno prawicowych tekstow, i krzewieniu wiary w boga. nie zdziwilbym sie jelsi max kolonko prowadzi te strone. czytalem ja 3 lata i takie mam obserwacje, informacje nie wyryfikowane wrzucane tylko zeby udawc stronke ktora miala byc.

Portret użytkownika El Koto

Homo Sapiens w sumie masz

Homo Sapiens w sumie masz rację, ta cywilizacja jest śmiertelnie trująca. Też kilka lat temu się o tym zorientowałem. Aby jakoś temu zatruciu zaradzić, postanowiłem pewnego dnia, że u mnie w doma rządzom myszki, w rezultacie po tej w sumie prostej decyzji (ale trudnej dla kocura - trzeba było się przełamać) w moim życiu panuje miłość pokój i duchowa harmonia. Czego i tobie życzę!

Strony

Skomentuj