Nadal nie wiemy zbyt wiele na temat wczesnych lat życia Jezusa

Kategorie: 

Źródło: Internet

Dzisiejsi uczeni wierzą, że Jezus urodził się około 5 roku p.n.e i że został ukrzyżowany około 30 roku n.e. Jak więc widać, istnieje ogromna luka w jego biografii. W praktyce, nie wiadomo nam nic o życiu Jezusa od momentu, gdy w wieku 8 lat nauczał w świątyni aż po jego jego ponowne pojawienie się gdy był już po trzydziestce.

 

Jest tylko jeden wyjątek od tej reguły. Zgodnie z Ewangelią Łukasza w wieku dwanastu lat, Jezus wyjechał z rodzicami do Jerozolimy, aby obchodzić Paschę. To wszystko co mamy... Poza tym życiorys Jezusa to blisko trzydzieści lat absolutnej ciszy. Nie da się ukryć, że fakt iż jedna z najbardziej wpływowych osób w historii ludzkości jest dla nas wielką zagadką ma prawo zaskakiwać. Całość jego działalności zaczyna się zaledwie na trzy lata przed ukrzyżowaniem. Oczywiście nie jest to objaw złej woli historyków, a raczej rezultat tego, że źródła wiedzy o Jezusie jako nastolatku zwyczajnie nie istnieją.


 
Jak dobrze wiemy Jezus był w stanie porozumiewać się w języku hebrajskim, aramejskim a niektórzy spekulują nawet czy nie znał on również greckiego? Oznaczałoby to, że musiał on otrzymywać edukację na o wiele wyższym poziomie niż zwyczajny syn cieśli. Tymczasem ten okres w jego życiu jest całkiem pominięty, a Jezus pojawia się na scenie historii nagle w późnych latach 20 n.e. To właśnie w tym czasie, dojrzały Jezus ogłasza ideę "Królestwa Bożego" i stwarza podwaliny do przemian prorokowanych przez Biblię hebrajską.

Zdjęcie autorstwa Adriana Pingstona

Niektórzy spekulują nawet, że pojawiające się na przestrzeni wieków pisma apokryficzne wyjaśniają te nieścisłości i wiążą ten okres życia Jezusa z jego rzekomym małżeństwem.  Przykładowo, autorzy książki pt. The Lost Gospel twierdzą, że Jezus ożenił się z Marią Magdaleną, z którą miał mieć również dzieci. Źródłem tej informacji ma być rzekomy starożytny dokument odnaleziony w British Library, który ma ostatecznie odpowiadać na pytania postawione w powieści Dana Browna pt "Kod Da Vinci".

Zresztą, zdaniem niektórych badaczy, fakt że Jezus miał żonę nie powinien nas zbytnio zaskakiwać. Małżeństwo i dzieci były elementami oczekiwanymi od Żyda zarówno przed dwoma tysiącami lat jak i teraz. Zwolennicy tej teorii podpierają się założeniem, że gdyby Jezus nie był żonaty, to spowodowałoby to konsternację wśród jego rodziny oraz całej wspólnoty, a Nowy Testament z pewnością napisałby o tym, choćby i tylko po to by wyjaśnić jego nietypowe zachowanie.

 

Oczywiście, nie bez kozery tego typu pisma są nazywane apokryfami. W czasie gdy spekulacje odnośnie wielkich postaci pokroju Jezusa są czymś ciekawym i interesującym to nie należy zapominać, że to iż coś jest prawdopodobne nie oznacza, że jest faktem. Biorąc pod uwagę ilość tekstów pokroju "Ewangelii Judasza", która zakłada że Judasz działał zgodnie z wolą Jezusa, albo apokryfami znalezionymi przez Roelofa van den Broeka, które opisują Jezusa jako zmiennokształtnego kosmitę, powinniśmy nauczyć się patrzyć na nie przez palce.

Ale kto wie, nawet jeśli niewielka część z tych tekstów jest autentyczna i opisuje rzeczywistą historię to wpływ jaki mogłyby one wywrzeć na świat jest niewyobrażalny. Może to własnie w obawie przed tymi nieprzewidywalnymi konsekwencjami, historie z życia nastoletniego Chrystusa, które istnieją gdzieś w archiwach Watykanu zostały celowo wykluczone i na zawsze zapomniane.

 

 

Ocena: 

1
Średnio: 1 (1 vote)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika Bruce Wayne

Co Ty chrzanisz.O wczesnych

Co Ty chrzanisz.O wczesnych latach Batmana wiadomo o wiele więcej.Z wiki:"

Bruce Wayne był spokojnym, szczęśliwym dzieckiem pary miliarderów. Nie był rozpieszczany, jego rodzice mimo fortuny, którą posiadali, nie byli snobami. Pewnego wieczoru wybrali się we trójkę do kina na seans filmu Zorro[9] (w wersji filmowej był to teatr). Po skończonym spektaklu udawali się do domu, gdy nagle zza rogu wyłonił się bandyta, zażądał pieniędzy i biżuterii, a gdy Wayne'owie stawili opór, ten zabił ich bez skrupułów na oczach chłopca.

To wydarzenie odmieniło całe życie Bruce’a. Wyjechał z miasta, zaczął trenować i poprzysiągł sobie, że nikt nigdy nie będzie już tak cierpiał. Wypowiedział swoistą wojnę złu. Wrócił do rodzinnego miasta, Gotham City, by chronić je przed bandytami."

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

wszystkim poszukującym

wszystkim poszukującym polecam..: http://www.cda.pl/video/82260466

Historia Jezusa, który zapisał swoje nauki, są zniszczone lub ukryte w Watykanie. Z jego osobistych dzieł nic nie dotarło  do stad wiernych watykanowi baranów.

 Dlatego  nic nie wiemy o Jezusie a bestia opisywana w Biblii nie ma nic z nim wspólnego

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Ateistom tez wynocha bo to

Ateistom tez wynocha bo to ślepcy. Ja nie jestem ateistą, jeżeli umiesz czytać cokolwiek, poza swoimi książeczkami wydawanymi przez różne sekty szatańskiego uwielbienia..

 To nie jest portal ślepców i głupców, lecz ludzi o otwartych umysłach, dążących do Prawdy a nie utaplanych w stwarniałej wiedzy chrześcijańskiego, islamskiego czy jakiegokolwiek innego, w tym darwinowskiego bełkotu...

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Terenia z Torunia

Apokryfy to taka literatura

Apokryfy to taka literatura brukowa ówczesnego świata... Sporo ich przeczytałam i mówiąc szczerze nie przedstawiają sobą nic ciekawego. Swojego czasu w modzie była tzw. "ewangelia" Tomasza, rzekomo tajemne słowa Chrystusa wygłoszone przez Niego wybranym uczniom. Po zapoznaniu się z tymi "rewelacjami" już dawno temu stwierdziłam, że jest to tylko zlepek ezoterycznego bełkotu. Sam Chrystus powiedział, że przekazał wszystko co miał do przekazania i nie zatrzymał niczego w tajemnicy więc skąd nagle pojawiają się te super tajne słowa tylko dla super wybranych (tak, tak to przypomina nam nic innego jak tylko wtajemniczenia w jodze). Ostatnio mieliśmy okazję zapoznać się z filmen traktującym o młodzieńczych latach Jezusa ale ów film to takie same dzieło jak kabalistyczny film "Noe". Zapewne już nikt nie pamięta jak reklamowany był ów film - cytuje: (...) gdzy dziecko poznaje, że jest Bogiem. Nosz kuźwa mać, że tak powiem, ręce opadają. Na początku było Słowo i Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo i przez nie wszystko się stało - czy trzeba coś więcej ?.Z perspektywy czasu stwierdzam, że wszyscy teoretycy tzw. tajemnicznych, ukrytych (czy co tam jeszcze) młodzieńczych lat Jezusa dążą tylko do jednego - odebrania Boskości Chrystusa. Z Boga-człowieka próbują zrobić jeszcze jednego przebudzonego, oświeconego "mistrza" a co za tym idzie jednocześnie wmawiają new-age'ką papkę duchowej ewolucji od człowieka do Boga...

Portret użytkownika Sio

Jezus akurat nie wiele mnie

Jezus akurat nie wiele mnie interesuje, ale czytam Velikowskiego obecnie Worlds in collision.

Ciekawe jak żydzi powiązali w biblii wszystkie kosmiczne zdarzenia z nimi samymi. Każdy kataklizm był skutkiem gniewu żydów. Jak ktoś coś zrobił im złego lub nie słuchał ich jak przypadku faraona był ukarany przez zarazy lub czymś gorszym.

Ich bóg zsyłał komety, pobudzał wulkany itd bo jakiemuś Izkowi  coś pod czaszką nie funkcjonowało. Jako godną rzeczą uznali śmierć lub przegraną innych a godną pogardy jak im to się działo.

Biblia to najniższe przesłania oparte na ludzkim egocentryźmie.

Bóstwa przynajmniej coś tworzyły. Od nich rozpoczęła się kultura, sztuka, to oni wygenerowali gatunki zwierząt i roślin manipulując w sensie pozytywnym genotypem.

A ci zastąpili ich żydkami, którzy nic nikomu nie dali, nienawidzili innych a i jeszcze chcą wszystkich udupić religijnie, ekonomicznie i destabilizując niektóre części świata nieprzychylne im. Bóstwa powrócą i sprawdzą w co kto wierzył.

Oj i będzie wielkie biada.. Biblia sie sprawdzi cha, cha

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

A prawda jest taka, że Jezus

A prawda jest taka, że Jezus Chrystus, był w pełni człowiekiem, pochodził z Ariów, był blondynem o jasnych włosach, nie urodził się z żadnej żydówki tylko był przysposobionym dzieckiem przez Zydówkę Marje.

Spowodował gniew chazarskich ( już wtedy żydowskich) faryzeuszy i zaczął nauczać o Bogu miłosiernym i sprawiedliwym. Przeciwko sodomi i molestowaniu maluczkich, co rozgniewało spedalonych pedofilnych rabinów, którzy z roskosząpożywiali się krwią niemowląt po obcięciu niemowlęcych napletków.. (wysysali i z lubością przełykali. Przecież nie wypluwali no nie??)

Za to został skazany na śmierć przez ukrzyżowanie i zmarł. Pochowano go w rodzinnym grobowcu, gdzie jego szczątki i jego rodziny, zostały przez współczesnych rabinów-badaczy okrzykujących ( zresztą słusznie oszustwo zmartwychwstania). Zapominająte świnie jednak, że wkrótce inni ich "bracia" wpadli na szatanski pomysł wykorzystania tego buntownika i aby odnowić krwiożerczego jahwe młodym jego synalkiem,opisali tę nowotestamentową bajeczkę zwaną "chrześcijaństwem." To nic innego, tylko ludzki pomysł a będąc ludzkim służy Szatanowi i niewoli ludzkie naiwne i głupie umysły...

 Bóg nie przemawia d oczłowieka imionami, pismem, czy bełkotem kapłanów. Bóg przemawia do nas poprzez naszą duszę - jego pierwiastek.

Kto tego nie czuje i rozumie zginie w piekle.

 

...Angelus Maximus Rex

Strony

Skomentuj