David Icke został wyśmiany w trakcie wywiadu w programie TODAY

Kategorie: 

Źródło: TODAY

Kilka dni temu, w programie telewizji śniadaniowej TODAY gościem był znany przez wielu propagator teorii o reptilianach, David Icke. Jak nie trudno się domyślić program ten w dużej mierze przypominał publiczny lincz niż rzeczywistą rzeczową dyskusję na temat obcych.

 

Nie twierdze oczywiście, że teorie Davida Icke'a są dla mnie w 100% przekonywujące, niemniej wiele z ich elementów jest definitywnie warte uwagi, lub przynajmniej dogłębnej analizy. Tymczasem, podejście prezenterów było karygodne, gdyż nie tylko wprost wyśmiewali oni gościa swojego programu, ale na dodatek wyraźnie nie mieli najmniejszej chęci słuchać tego co miał on do powiedzenia.

W takich momentach przypomina mi się kultowy już cytat Ghandiego:

Najpierw cię ignorują. Potem śmieją się z ciebie. Później z tobą walczą. Później wygrywasz.

Trudno powiedzieć czy David Icke ma rację co do tego co wygłasza na swoich spotkaniach, ale takie zachowanie mediów sugeruje, że definitywnie jest na dobrej drodze.

 

Ocena: 

5
Średnio: 5 (5 votes)
loading...

Komentarze

Portret użytkownika M

Powiedz mi , jak to jest ?

Powiedz mi , jak to jest ? Nie ingeruje ale jednak ingerował to czemu nagle przestał? Wolna wola ? "zabraniam wam jeść z tego drzewa inaczej was wywale z raju".
Ok bajka. 
Mówisz gdzieś, że upadłe anioły nie mają wolnej woli? to jakim cudem sie zbuntowały?

 

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Nigdy nie ingerował. Nie myl

Nigdy nie ingerował. Nie myl biblijnej wersji Boga z prawdziwym. A prawdziwy Bóg to niematreialny inteligentny umysł o zdolnosci kreacji materii, w tłumaczeniu na ludzki język "stoliczku nakryj się".

Każdemuz nas zaimplantował w esenscji życia swój pierwiastek - duszę, czystą matyrycę z zapisanym multidekalogiem praw. 

Wskutek złej podpowiedzi zbuntowanego administratora ( "Anioła") człowiek o wybitnej inteligencji (stworzony na obraz i podobieństwo a nie dzikus biegający z gołymi jajajmi po Raju, jak indoktrynyje Biblia) tworzącego Anioła zaczął gmerać w w genetyce, co do której prawa autorskie mieli Aniołowie -Stwórcy. I to było owym "grzechem pierworodnym" - naruszenie praw autorskich projektanta...

 Pierwsi ludzie rozpoczęli eksperymenty genetyczne, które doprowadziły do zachwiania równowagi pomiędzy dobrem a złem. Zostali za to wygnani z Edenu - "miasta " Stwórców pod panowanie tym, którym ulegli sprzeniewierzającym się Stwórcom namowom ( "będziecie jako Bogowie").

"Aniołowie" nie mieli Wolnej Woli, czyli możliwości wyboru pomiędzy dobrem a złem, lecz miały świadomość swojego statusu!

Bunt wobec boskiego planu wynikał ze świadomości a nie z Wolnej Woli, czyli możliwości wyboru. To istotna różnica!

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika sandrax

Nie odpowie ci bo nie wie

Nie odpowie ci bo nie wie,dziadeusz wyciąga króliki z kapelusza.Przeczytał jakąś powieść fantasy plus mity greckie i już fachura nie z tej ziemi.A ponad to nie przedstawia żadnych dowodów.Taki fejk-dziadek.

Portret użytkownika Angelus Maximus Rex2

Wiesz co sandrax? Właściwie

Wiesz co sandrax? Właściwie to współczuję ci... W końcu to nie twoja wina, że miałeś niedorozwiniętych umysłowo rodziców... Czy przypadkiem nie byli PZPR-owskimi aparatczykami? A teraz, gdy samodzielne myślenie sprawia ci niewysłowione trudności, męczysz siebie i ludzi, którym myślenie logicznie abstarkcyjne tych trudności nie sprawia...

...Angelus Maximus Rex

Portret użytkownika Isabella

Widzialam osobiscie

Widzialam osobiscie reptyliana , lacza sie oni z ludzmi, wchodza w nich i wowczas naprawde

u ludzi zmieniaja sie oczy na kocie.

Czulam szaraka  po zapachu.

Moj znajomy widzial  szaraka w swoim samochodzie, wystraszyl sie.

Wiecej nie wrocil.

Ludzie ktorzy nie maja ich genow czuja sie w ich obecnosci bardzo zle, jest im slabo, mdleja ,spada im cisnienie, zwracaja.

Portret użytkownika kedzia

Dziwne, że widzą i czują ich

Dziwne, że widzą i czują ich tylko wybrańcy... Nie twierdzę, że ich nie ma. Na pewno istnieją inne cywilizacje i nie twierdzę, że nie odwiedzają oni Ziemii. Ale dopóki nie będzie żadnych twardych dowodów to te historie pozostaną dla mnie w sferze si-fi. Możecie mówieć, że są nagrania, relacje świadków i inne chanellingi, ale to mnie jakoś nie przekonuje. Nie wiem, może za jakiś czas okaże się, że to Wy mieliście rację, wówczas uderzę się w pierś. Ale póki co, jedynymi zeznaniami naocznych świadków, w które mogę uwierzyć, są opowieści pilotów. Piloci przechodzą dziesiątki badań, więc wierzę, że nie są osobami chorymi psychicznie i ich osądy są raczej trzeźwe. A co do nagrań, to w czasach, kiedy większość z nas posiada telefony z dość dobrymi kamerami z całkiem niezłym zoomem, oczekiwałabym nagrań nieco lepszej jakości. A chanellingi to już dla mnie bujda na resorach...

Strony

Skomentuj