Niewidomy odzyskał wzrok dzięki diecie i medytacji

Image

Źródło: youtube.com

Amerykańscy dziennikarze opowiedzieli światu historię swojego rodaka, który dziewiętnaście lat temu stracił wzrok z powodu choroby genetycznej, a w ostatnich trzech latach go odzyskał, pozostawiając lekarzy w szoku.

 

 

 

Obecnie nowojorczyk Kevin Coughlin ma pięćdziesiąt pięć lat. W 1997 roku stracił wzrok z powodu dziedzicznej neuropatii nerwu wzrokowego Lebera, czyli zaniku nerwu wzrokowego, co skutkuje niemal całkowitą utratą widzenia. Mężczyzna mówi, że przez cały ten czas widział tylko nieprzeniknioną, gęstą mgłę, ale w 2013 roku zaczął nagle rozróżniać światło i ciemność, a następnie rozpoznawać sylwetki ludzi wokół niego.

 

Teraz Amerykanin odzyskał 70% wzroku i sytuacja poprawia się z każdym miesiącem. Coughlin mógł wreszcie zobaczyć swojego psa - przewodnika Elias i podziwiać, jak na przestrzeni lat zmieniło się jego ulubione miasto. Poprawa w przypadku neuropatii nerwu wzrokowego Lebera zdarza się niezwykle rzadko, zwłaszcza po tylu latach ślepoty, gdy możliwość widzenia miała zaniknąć nieodwracalnie. Dlatego nie dziwi fakt, że lekarze uważają zdarzenie za cud. Nadal badają swojego pacjenta, ale teraz medycy nie odwiedzają Kevina w domu – przychodzi on do nich sam.

 

„To niesamowite, jak mało doceniamy fakt, że Bóg daje nam wiele i zaczynamy to dopiero doceniać, kiedy coś tracimy" - powiedział Kevin dziennikarzom.

 

Według Coughlina, wzrok wrócił dzięki regularnej medytacji, modlitwie i stałej zdrowej diecie. Ponadto, Amerykanin nigdy nie stracił pewności, że odzyska zdolność widzenia w przyszłości. Wierzył i pielęgnował tą wiarę. I stał się cud ...

Ocena:
Brak ocen

hehe lubie te wiadomości duszpasterskie prosto od talinna...

ten artykuł podnosi rozmodlonych prostaczków na duchu...

hm... dzięki medytacji człowiek odzyskał wzrok no i aleluja, a dzieki diecie zyskał zdolność do medytacji... to dobre wiadomości a jeszcze lepsza jest ta że to wszystko dał mu bóg...

tymczasem jeśli mnie rozum nie myli to człowiek ten dzięki kazirodztwu zyskał jedynie wadę genetyczną wzroku... ewentualnie bóg miał jakiś gorszy dzień...

a dzieki wadzie genetycznej mógł się w końcu zastanowić nad sobą... "pomedytować" znaczy...

obawiam się że jak ten genetyczny albinos zobaczy się w lustrze to nie będzie wdzięczny za ten wzrok...

jedyna nadzieja dla niego, kiedy zanim zajrzy do lutra włączy telewizor i najpierw ujrzy tego rudego elfa z reklamy saturna... o ile oczywiście rudy się nie powiesi przedtem... bo jeśli sie powiesi albins też tego nie przetrwa...

0
0

Dodane przez baca w odpowiedzi na

 ... ty muj bucu mały, jest coś czego nie wiesz o genetyce tak jak jeszcze o wielu sprawach, albinosi tak na prawdę nie są błedem genetycznym tak jak wielu sądzi, uważa i przedstawia swoje wywydy, tak zwany gen Albinosa jest jednym z najsilniejszych genów i teraz jest bardzo unikatowy i zdarza się że rodzi się murzyn jako albinos !!! A teraz mam jedno pytanie do ciebie jak zwykle ; Czy wiesz że tak zwani Nordycy i Arianie mają w sobie najwięcej tych cech genetycznych tak zwanych blond włosów i jasnej karnacji skóry czyli cech Albinosa, których tobie niestety ale brakuje ???

0
0

To proste. Organizm choruje z nadmiaru toksyn. Chory organizm trzeba oczyścić z nich a potem uzupełnić właściwymi substancjami. Świadomość natomiast jest tu esencjonalna bo to od niej zaczynają się choroby a reszta to reakcja łańcuchowa. Medytacja to bardzo dobra rzecz pod warunkiem, że nią jest

0
0

Jedyny plus to taki że...teraz nie bedzie sie tyle cyrtolił z szukaniem "kroka po palcu"I że po tylu latach bedzie mógł na własne oczy zobaczyć że w większości... krzaki zostały wykarczowane na wzór...łysego piroga.

0
0

..yyyy :) cud ? ( cuda się zdarzają , to prawda sam w nie wierzę ) , eehhh to co opowiedział o sobie że dzięki medytacji ,ciągłej modlitwie itd. ... to jest właśnie , to co naprawił sam :) , prawdopodobnie dzięki intensywnemu myśleniu pobudził ośrodki neuronowe , co najprawdopodobniej odniosło skutek w formie samo-naprawy w organizmie - i z czego sobie sam nie zdaje sprawy . Wykorzystujemy zaledwie maleńką część swojego uzwojenia ...

0
0

Ja myśle, a nawet jestem pewien że on odzyskał wzrok bo widział się z panem cud, to coś takiego jak z Paryża tego co uratował telefon, medytował i wymedytował, pan mu zabrał wzrok i zwrócił, oni mają wszystkie lekarstwa na nasze choroby bo sami je wymyślili, wyprodukowali produkt to i mają go pod kontrolą 

0
0

Dodaj komentarz

Treść tego pola jest prywatna i nie będzie udostępniana publicznie.
loading...